Strona 1 z 2

Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 11:51
autor: wasyl25
Witam wszsttkich. mam takie pytanie, moze jest ono banalne dla znawców tematu ale dla mnie, czyli kogos kto widzi piece i elektryki tylko u znajomych bodz na prubach jest to magia. wczoraj dowiedzialem sie ze wyciagajac kabel(ktory łaczy piec i gitare) z gitary mozna uszkodzic piec. Chciałbym sie dowiedziec dlaczego tak sie moze stac i czy jest to wogule prawda?? bo wydaje mi sie ze jest to malo prawdopodobne. z gury dzieki za odpowiedz

Re: Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 12:13
autor: netes
...Witam wszsttkich. mam takie pytanie, moze jest ono banalne dla znawców tematu ale dla mnie, czyli kogos kto widzi piece i elektryki tylko u znajomych bodz na prubach jest to magia. wczoraj dowiedzialem sie ze wyciagajac kabel(ktory łaczy piec i gitare) z gitary mozna uszkodzic piec. Chciałbym sie dowiedziec dlaczego tak sie moze stac i czy jest to wogule prawda?? bo wydaje mi sie ze jest to malo prawdopodobne. z gury dzieki za odpowiedz ...

**********************

Moim zdaniem jest to dość prawdopodobne, choć za bardzo się na tym nie znam, oczywiście tylko wtedy kiedy piec jest włączony i w chwili wyciągania kabla ktoś gra na gitarze.

Re: Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 12:18
autor: DJOZD
Będzie to miało na pewno związek ze zjawiśkiem jakie wtym momecie powstaje. Zpewnością słyszysz uderznie w głośniku. Ten duży impuls może być szkodliwy dla głośnika. Niezawsze tak się dzieje, ale takie momenty wzależnosci od nateżenia mogą uszkodzić głośnik.




Re: Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 12:49
autor: Humbucker
...Witam wszsttkich. mam takie pytanie, moze jest ono banalne dla znawców tematu ale dla mnie, czyli kogos kto widzi piece i elektryki tylko u znajomych bodz na prubach jest to magia. wczoraj dowiedzialem sie ze wyciagajac kabel(ktory łaczy piec i gitare) z gitary mozna uszkodzic piec. Chciałbym sie dowiedziec dlaczego tak sie moze stac i czy jest to wogule prawda?? bo wydaje mi sie ze jest to malo prawdopodobne. z gury dzieki za odpowiedz ...

**********************

gromadza sie ladunki elektryczne i ida po kablu do pieca/.......

Re: Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 12:55
autor: spiker
gromadza sie ladunki elektryczne i ida po kablu do pieca/..........

**********************

potem gormadzą się przy rozgrzanej lampie w piecu i pieką kiełbaski, potem piją piwo, a potem zbiera im sie na gazy, zczynają je puszczać, a w tedy jak Ty wyciągniesz kabel z gniazda to te gazy wtedy wylatują i to jest niebezpieczne......





ale tak serio to fakt. Gdy piec jest rozkręcony to taki strzał może najnomalniej zniszczyć głośnik/

Re: Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 13:23
autor: peter1pl
ale tak serio to fakt. Gdy piec jest rozkręcony to taki strzał może najnomalniej zniszczyć głośnik/...

**********************

eee tam...nie widziałem jeszcze takiego "przypadku"...

Ale najlepsza rada: wszelkie podłączenia/odłączenia dokonywać na wyłączonym wzmacniaczu (just in case )

Re: Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 13:38
autor: wasyl25
spoko, dzieki za wyjasnienie. bo niebardzo w to wiezylem. dieki

Re: Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 13:40
autor: SLP
...ale tak serio to fakt. Gdy piec jest rozkręcony to taki strzał może najnomalniej zniszczyć głośnik/...

**********************

eee tam...nie widziałem jeszcze takiego "przypadku"...

Ale najlepsza rada: wszelkie podłączenia/odłączenia dokonywać na wyłączonym wzmacniaczu (just in case ) ...

**********************

Cześć, a ja ja widziałem: pare lat temu w pewnym sklepie muzycznym w Warszawie poprosiłem sprzedawcę aby zaprezentował mi możliwości Feedback Destroyera, w sklepie stały włączone (i nieźle rozkręcone) aktywne paczki, chłopak zamierzał wpiąć urządzenie między mixer a paczki i jak wyciągnął kable z mixera to tak huknęło, że przez pierwsze 5 minut sprzedawca (ja chcąc-nie chcąc też..) pocieszał się, że jeszcze nic nie słychać z głośników bo nam w uszach szumi, a jednak - obie paczki się" zjarały", co było nawet czuć w powietrzu.



Dość często spotykam się z takimi sytuacjami w sklepach - w sensie wyjmowania przewodów przy włączonym i mocno rozkręconym odsłuchu.




Re: Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 14:18
autor: Piechnik
...ale tak serio to fakt. Gdy piec jest rozkręcony to taki strzał może najnomalniej zniszczyć głośnik/...

**********************

eee tam...nie widziałem jeszcze takiego "przypadku"...

Ale najlepsza rada: wszelkie podłączenia/odłączenia dokonywać na wyłączonym wzmacniaczu (just in case ) ...

**********************



obecnie większość gitarowych wzmacniaczy lampowych i chyba nie tylko wyposażona jest w gniazda, które przy wyjmowaniu wtyczki bezpośrednio ze wzmacniacza nie emitują żadnych stuków, strzałów itp.

tak wiec wyjmujmy kabel ze wzmacniacza a nie z gitary. włączanie i wyłaczanie jest to chyba nienajlepszy pomysł gdyż sa to najbardziej krytyczne momenty szczególnie dla konstrukcji lampowych. niestety nie jestem gitarzystą i dlatego o więcej szczegółow poproszę ludzi bardziej zorientowanych w temacie

pzdr


Re: Gitara elektryczna i piec, jak to jest??

: piątek 16 gru 2005, 15:02
autor: wasyl25
ja naprzykład podłaczam i odłaczam wtycznki róznych uzadzen na właczonym mixeze i nic sie niedzieje. nie wiem jak jest ze wzmacniaczem i kolumnami(nawet aktywnymi) bo przewaznie podłaczam mikrofony, kompresory,limitery i rózne efektory. czy to równiez jest zagrozenie dla sprzetu??