Poprawa jakości wokalu

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00
Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: szkudlik » wtorek 03 maja 2005, 12:02

Gadanie, że kompresja wyciągnie szumy (jeśli mówimy o nagraniu na sprzęcie klasy wyższej niż "badziew") jest jak gadanie, że łupnięcie w ścianę packą na muchy spowoduje... pęknięcie ściany!



Przecież, żeby wyciągnąć szumy z dobrze nagranej ścieżki, trzeba użyć kompresji ok. 20:1 !!! Kto tak robi?!!!! A jeśli w jakimś miejscu wokal "atakuje" to chyba prościej zdjąć w tym momencie jakieś 6 dB na tłumiku, niż stosować tak silną kompresję do całej ścieżki!!!

**********************



Sluchaj, kompresja wyciaga szumy w kazdym wypadku, nawet jak masz kompresie 1:1.5 - to po prostu wynika z zasady dzialania kompresora. A, i zmniejsza dynamike a nie zwieksza, to rowniez wynika z zasady dzialania kompresora.



Oczywiscie na sprzecie wysokiej klasy - a nawet na srednej klasy - szumy dalej, nawet po kompresji, beda na poziomie calkowicie akceptowalnym i w wiekszosci przypadkow nieslyszalnym. W przypadku nagrywania w mieszkaniu 95% szumu to halasy pomieszczenia, pozostale 5% to preamp i cala reszta.



Co nie zmienia faktu ze kompresja szumy wyciaga a nie tlumi, dynamike zmniejsza a nie zwieksza . I - wracajac do glownego tematu naszej zabawy - nie ma najmniejszego znaczenia czy kompresje zaaplikujemy przed nagraniem czy po nagraniu (poza tym ze po nagraniu jak szumy sie okaza za duze to moge zawsze jeszcze kompresje zmniejszyc)


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: matiz » wtorek 03 maja 2005, 19:48

Jak dotąd pracowałem z trzema zdyscyplinowanymi wokalistkami - kompresja 10 : 1 i więcej nie było trzeba, bo dziewczyny się znały na swej robocie.



Oczywiscie zalezy na jakiej robocie sie znaly, ale 10:1 to zdecydowanie za duza jak na wokal. Poza tym nie piszesz nic o progu, wiec nadal mamy za malo danych. Tak czy inaczej - kompresor zminiejsza odstaep sygnalu od szumu i zmniejsza dynamike, warto zdawac sobie z twgo sprawe...

Awatar użytkownika
polar
Posty:8
Rejestracja:niedziela 24 kwie 2005, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: polar » wtorek 03 maja 2005, 20:54

Panowie proszę teraz o opinię na temat:

- OKTAVA mkl 2500

- AKG C 4000 B



którego bardziej się opłaca kupić, proszę tych którzy mieli styczność z tymi mikrofonami - czytać dane techniczne i obliczyć różnicę między cenami sam potrafię...;]





pzrd

plr
RAP

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty:214
Rejestracja:sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: Whiteman » wtorek 03 maja 2005, 21:38

Poza tym nie piszesz nic o progu, wiec nadal mamy za malo danych.

**********************



Nagrywam czysty wokal (z racji tego, że pracuję na kompie i kompresory mam tylko w postaci pluginów). Próg ustawiam tak: - w głośnym miejscu ścieżki z wokalem mierzę poziom średni i odczytuję dokąd dochodzą maksima pików fali. Dzielę to na pół i próg ustawiam w "górnej połówce".

Czyli, jeśli poziom średni nagranego wokalu wynosi przykładowo -24 dB, a maksima sygnału dochodzą np. do -12dB to wychodzi mi liczba 6. Następnie próg ustawiam w przedziale od -12dB do -12 + (-6) = -18dB.

Teraz kolej na dobranie "ratio" - zaczynam od małych wartości i zwiększam, dopóki nie usłyszę wyraźnej zmiany brzmienia.



Ale tak postępuję tylko, gdy wokalista miał tendencję do "wybuchowych akcji wokalnych", bo takie ustawienie działa bardziej jak limiter.



Jak nagrywam te moje wokalistki, to prawie nigdy nie kompresuję
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

ODPOWIEDZ