Co kieruje wami gdy kupujecie oryginalny soft?

[mrbm]

Co poniektórych odsyłam do kodeksu karnego i zapoznać się z takimi terminami jak: -kradzież -paserstwo

Porozumienie niemożliwe. Nawet z grubym tomiskiem definicji czarno na białym, bo tu grają emocje. Tych, co często wypruwają sobie żyły, by postępować zgodnie z własnym systemem wartości, oraz tych, którzy traktują internet jako strefę wolnościowa. Raj anarchisty jest policzkiem dla ciułacza. Flekuje jego wiarę w opłacalność bycia legalistom. Albo przynajmniej spróbowania bycia legalistom (bo większość to moralizująca recydywa) stąd nerwy do kwadratu.

[mrbm]

Dlaczego twórców i producentów nazywasz sfrustrowanymi jeleniami? Dlatego, że inwestują w sprzęt, w czas na naukę rzemiosła i warsztatu, poświęcają kawał życia by być profesjonalistami? Tylko po to by następnie pojawił się "złodziej-ignorant”, który kopiuje ich kawałki lub oprogramowanie, wykorzystuje fragmenty ich nagrań w swojej "tfuu-rczości" lub piracki soft?!

A skąd ten poczochrany pomysł, że "zbieracze" są niższej kategorii artystami niż "jelenie"? Prawdę mówiąc znam kilku wielce oryginalnych twórczo "zbieraczy" i całą masę "jeleni" chamsko kopiujących (co nazywają inspiracją) twórczość innych.

[morpheus70]

 

cyt ''Cubasea 5. Kupiłem legalnego za ponad 2tysie''

 

No i chwała ci za to 

 

'' Tylko po to by następnie pojawił się "złodziej-ignorant” ''

 

Pilnuj swojego podworka (patrz str1)

posiadanie nielagnego mp3 też jest złe  

  

 

Nie wiem, co jest z Wami?! Macie problem z czytaniem może ze zrozumieniem? A, może z jednym i drugim? O jakie znowu mp3 na moim podwórku Ci chodzi? Q-wa wymiękam..Sry Panowie, ale ta dyskusja już od dawna zmierza do nikąd. Bo jak przekonać złodzieja, który żyje za złodziejstwa, żeby wziął się do uczciwej i ciężkiej pracy? A, już samo pytanie w temacie brzmi "Jak myślicie, czy powinienem pracować by zarobić na rowerek, skoro mogę ukraść go spod sklepu... i dorobić sobie teorię, że skoro stał pod sklepem i nie było napisane czyj to rower, nie miał też łańcucha, to pewnie był niczyj!". Przecież nie ukradłem tylko sobie wziąłem.  A, następnie prowadzimy gry słowne o znaczeniu słów „wziął” i „ukradł”  i szybko znajdujemy wyjaśnienie w wikipedi, encyklopedii i KK, że wziął to wziął,  a nie ukradł! Więc wszystko jest ok. A, ten który postawił rower pod sklepem to zwykły jeleń. Proste?! Mało tego, to jeszcze powinno się jelenia ukarać, że nie zabezpieczył rowerka i w ten sposób naraził mnie na to, że ktoś mógł przecież nazwać mnie złodziejem?! SZOK!  A, ja tylko go sobie zwyczajnie wziąłem… SZKODA PRĄDU!

[Akton]

Koledzy - dajcie już spokój. Każdy z nas ma swoje indywidualne odczucia w tym temacie, lecz w jakim celu aż tak kruszyć kopie i niestety wręcz obrażać jeden drugiego? Bez sensu. Zrobił się z tego temat w pewnym sensie zastępczy - podobnie jak nasi wspaniali przywódcy państwowi szukają tematów pt. haki na swoich oponentów, żeby broń Boże tłuszcza nie zaczęła się zastanawiać, dlaczego jest tak, jak jest pod ich świetlanymi rządami:) 

Ten, kto z założenia postanowił być piratem, to i tak nim będzie. Jego problem i jego ewentualne ryzyko. Piszę "ewentualne", gdyż nie słyszałem póki co o tym, żeby u nas w Polsce kogoś osądzono za użytkowanie nielegalnego oprogramowania, a ile jest skrakowanych Windowsów, ściąganych mp3 itd, to nawet nie próbuję szacować. Aż tak dogłębnej wiedzy matematycznej w operowniu wielkimi liczbami nie mam :) Przy wymienionych programach nielegalne VST-ki to kropla w morzu.

Chciałbym jedynie zakwestionować tezę Roberta, którego nota bene zarówno lubię, jak i szanuję. Napisałeś, że ten, kto używa nielegalnego softu, pozbawia producenta dochodu z zakupu licencji, którą i tak MUSIAŁBY KUPIĆ. Myślę, że jednak nie musiałby. Jedynie MÓGŁBY :)

 

Miłego weekendu - pozdrawiam wszystkich.

[addsig]

[mrbm]

Z ogólu Twoich wypowiedzi, wnioskuję, żeś średniorozgarniętym psychopatom. Niedowychowałeś synów i są złodziejami mp3, teraz masz moralnego kaca i próbujesz to "naprawić" moralizując i lingwistycznie wyżywając się na innych. :)

[mrbm]

Ten, kto z założenia postanowił być piratem, to i tak nim będzie.

Piratem chciałem być od dziecka. Albo Clyde Barrowem napadającym na banki (pod warunkiem, że z osłaniającą mnie piękną Bonnie Parker) Niestety... dzisiaj, po latach kiedy spojrze na swoje oprogramowanie, stwierdzam, że już dawno zmieniłem się w nudnego zgreda :( Ale jezuitom i policjantom zawsze chętnie dokopie :) A choćby tylko ciepłym słowem.

[Akton]

...Z ogólu Twoich wypowiedzi, wnioskuję, żeś średniorozgarniętym psychopatom. Niedowychowałeś synów i są złodziejami mp3, teraz masz moralnego kaca i próbujesz to "naprawić" moralizując i lingwistycznie wyżywając się na innych. :) ... 

Czyżby to było skierowane do mnie?

[addsig]

[mrbm]

......Z ogólu Twoich wypowiedzi, wnioskuję, żeś średniorozgarniętym psychopatom. Niedowychowałeś synów i są złodziejami mp3, teraz masz moralnego kaca i próbujesz to "naprawić" moralizując i lingwistycznie wyżywając się na innych. :) ... 
Czyżby to było skierowane do mnie?...
...

Nie Akton. Nałozyły sie odpowiedzi. Odpisałem Matrixowi/morfeusowi z orwellowskiego "nowego pięknego świata"

[mrbm]

Jak znam życie Matrix, zamiast żądać zamknięcia tematu pójdzie przypucuje adminowi na apologetę piractwa i mnie znowu zbanują :P Uwielbiam to forum i jego cnotliwych członów.

[morpheus70]

...Z ogólu Twoich wypowiedzi, wnioskuję, żeś średniorozgarniętym psychopatom. Niedowychowałeś synów i są złodziejami mp3, teraz masz moralnego kaca i próbujesz to "naprawić" moralizując i lingwistycznie wyżywając się na innych. :) ... 

Posłuchaj cwaniaczku, złodziei i psychopatów to sobie poszukaj w rodzinie. Od moich synów jak i odemnie radzę Ci się odczepić! Kaca to masz Ty, sądząc po bredniach jakie tu wypisujesz, nawet dużego. Masz problem z trzeźwym myśleniem, jak i z myśleniem wogóle, więc warto rozważyć odwyk. Wtedy kac minie. Pewnie można to też leczyć w młodym wieku. To że nie rozróżnisz podstawowych pojęć, to kwestia edukacji i wychowania. W Twoim przypadku jedno i drugie jest na niskim poziomie.  Brakuje Ci argumentów, wiec jak koń w kieracie opowiadasz po raz kolejny bzdury o mp3, odnosząc się to słów których nie napisałem. Jesteś żałosny, ale naprawdę jest mi Ciebie żal... tak po ludzku. Mam nadzieje, że nigdy nie zrobisz niczego, co chcieli by kupić ludzie, i nikt Ci tego Twojego dzieła (zlepku loopów  zapożyczonych od innych) nie skopiuje i w ten sposób nie stracisz. Pewnie wtedy wiedziałbyś o czym tu się prawi, ale na szczęście to Ci nie grozi. Więc nadal możesz sobie wypisywac tu te swoje wesołe nic nie warte dyrdymały.

pozdrawiam