Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00
Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: szkudlik » środa 02 cze 2004, 11:30

Obecnie widzę "bezsens" zastępowania odsłuchów studyjnych sprzętem domowego użytku czy tez nawet audiofiskim. NAstępnym etapem w mojej metamorfozie jest odpowiedż na pytanie : "dlaczego tak jest?"

**********************



Tez sie nad tym zastanawialem...



no i takie luzne przemyslenia...



- pro: ma brzmiec NEUTRALNIE. Zauwaz ze 99% udanych konstrukcji ma podobne brzmienie. Jezeli sie rozni to nieco jasnoscia, dynamika, wyrazistoscia itd. Ale tak naprawde to jak sie postawi obok siebie podobnej klasy sprzet - np. Yamaha MSP5 i Genelec 2029 to jednak dostaje sie bardzo podobne brzmienie (sprawdzalem - genelec nieco ciemniejszy i bardziej zapiaszczony, poza tym kropka w kropke to samo. Moze sie naraze komus ale MSP wygrywaja te zestawienie, hehe).

I tak MUSI byc - bo brzmeic neutralnie to znaczy "rozkolysac powietrze dokladnie tak samo jak kolysza sie elektrony na kablu", czyli docelowe brzmienie jest tylko jedno - sila zeczy kazdy monitor brzmi tak samo z dokladnoscia do wprowadzanych przez siebie niedoskonalosci

- audiofile: glosnik ma KREOWAC brzmienie. Kazda konstrukcja ma jakies swoje. Wiec mix puszczony przez rozne glosniki bedzie brzmial rozmaicie - tutaj cieplej, tutaj bardziej szorstko, ten glosnik troszke bedzie rezonowal i generowal dodatkowe harmoniczne itd.



krotko mowiac - mozna to przyrownac do preamow mikrofonowych. Monitory studyne to jak transparentne preampy ze stolow SSL ktore daja 100% tego co idzie z mikrofonu, bez zadnych zmian. A audiofilskie to takie cos z lampami i exiterami ktore podbarwia i koloruja. Akurat przy preampach moze byc to dobre, przy monitorach nadaje sie do wyslania na najblizsze drzewo w celu wyprostowania kilku bananow.



dalej idac w tym kierunku - glosniki pro NIE maja sie zmieniac w czasie. Neutralnie i przezroczyscie znaczy tak samo dzisiaj, jutro i za rok. A Audiofilskie podazaja za modami w brzmieniu - i konstrukcje dzisiejsze moga zabrzmiec inaczej niz te sprzed roku (znowu prosze przyrownac jak ewoluuja lampowe preampy, a transparentne zostaja transparentne jak byly zmniejszajac tylko poziom szumow)





a co do ceny - w pro nikt nie inwestuje w wyglad, najczesciej mamy czarne skrzynki (chociaz ostatnio sie to chyba zmienia - np. Genelec seria 8000). A Audiofile oprocz grania maja miec jeszcze kosmiczny wyglad i kolorystyke, dodatkowo jeszcze zachowujaca styl danej firmy. A praca studia wzornictwa przemyslowego kosztuje i to nie malo.




[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
PSP
Posty:172
Rejestracja:poniedziałek 17 lut 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: PSP » środa 02 cze 2004, 11:42

......a w sudiach AbbeyRoad stoją (czy grają?) liczne zestawy B&W.....ale jak stoją..... zgroza!!!! Jesli oprócz tego, że tam stoją robią coś jeszcze to wtedy już nic nie rozumiem. Po co im B&W w takiej lokalizacji (stoją za mikserem, na podłodze, tak że tylko im pół membrany wystaje ponad krawędź stołu a reszta wali pod blat...



Żeby nie było: nie byłem a AbbeyRoad lecz widziałem rzecz na fotografii ...

**********************



Tez nie bylem i niestety nie slyszalem

Ale z tego co widzialem na fotografi to lepiej stoja niz wiekszosci studiow monitory wmontowane w sciane. Mysle, ze to ustawienie nie jest przypadkowe. Dlaczego wlasnie tak? Wysokotonowiec i sredniotonowiec ustawione sa tak, ze dzwiek idzie bezposredio w punkt odsluchowy - bez typowego efektu grzebieniowego.



MW

Awatar użytkownika
PSP
Posty:172
Rejestracja:poniedziałek 17 lut 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: PSP » środa 02 cze 2004, 11:58

...Czy to jest tak, że sprzęt audiofilski, brzmiący podobie klasą do studyjnego, kosztuje przy tym znacznie więcej?? Czy może w żadnym zakresie cenowym nie dorównuje temu drugiemu? Czy to nie jest tak, że audiofilom TEŻ chodzi o jak NAJwierniejsze odtworzenie zarejestrownego materiału?? Ileż to razy czytałem, jak to narzekają na różne aspekty brzmienia urządzeń... że to bas za mocny, że brakuje dołu, że rozmyty i niekonturowy... że zapiaszczenia na wysokim krańcu, że mała precyzyjność... Mark Levinson, Sonic Frontiers, B&W - czy ich produkty nie są warte studia? A co z Nautilusem - czy ktoś z was go słyszał?...

**********************



Roznie bywa. Z jednej strony tak zwany high-end gdzie z regoly powazna czesc ceny to wlasnie bilet do klubu ludzi, ktorych na niego stac Z drugiej strony wiele systemow, ktore czasami nie ustepuja konstrukcjom high-endowym i przy poprawnej konfiguracji odwdziecza sie pelnym, wyrownanym i bardzo wciagajacym dzwiekiem.

Moim zdaniem mozna znalezc sprzet audiofilsko-masteringowy za rozsadne pieniadze o takiej jakosci, ze wiele systemow studyjnych za wieksze pieniadze moze pozazdroscic... no moze za wyjatkiem produkcji 1kW na strone bo to zeczywiscie moze sporo kosztowac

Wsrod audiofili sa rozne podgatunki. Jedni oczekuja dosc znaczacych odstepstw od neutralnosci, np: miekki, ciagnacy sie bas, zaokraglona lub uspokojona gora i eksponowany srodek, niestety systemy tego typu albo graja wszystko tak samo - czyli gra tak samo zle (lub w zaleznosci od gustu tak samo dobrze) nie zaleznie od tego jaka plyte sie pusci albo graja dobrze na jednym gatunku muzyki. Sa tez ludzie poszukujacy uniwersalnego brzmienia i wtedy wychodzi prawdziwa jakosc systemu. System, ktory jest przekonujacy w najlepszych realizacjach wiekszosci gatunkow i jednoczesnie zwiekszajacy stos plyt "nie do sluchania" z powodu ich miernej jakosci potrafi czesto pokazac znacznie wiecej niz porownywalny cenowo system "pro".

B&W to firma, ktora od lat ociera sie o studia produkcyjne, post produkcyjne i masteringowe choc podobno trzeba ich brzmienie lubic, zeby na tym pracowac. Niestety nie slyszalem...



Pozdrawiam,



Mateusz Wozniak

Awatar użytkownika
PSP
Posty:172
Rejestracja:poniedziałek 17 lut 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: PSP » środa 02 cze 2004, 12:05

...Ale skoro plyta ma trafic do ludzi, ktorzy tej muzy beda sluchac na zwyklych wiezach....to nie lepiej kupic sobie jakas lepsza wieze???

Ale z drugiej strony....najlepsze plyty robione sa tylko na monitorach studyjnych...wydaje mi sie, ze "zaden" ze znanych dobrych realiatorow dzwieku nie sugeruje sie wrazeniami z jakiejs wiezy....wiec poprawki po odsluchu wlasnie z jakiejs wiezy moga byc katastrofalne w skutkach....

Podsumowujac....

Te plyty, ktore tak dobrze brzmia na tanich zestawach - typu wieze - brzmia tak dobrze bo zostaly doskonale zmiksowane na studyjnych monitorach...a nie zmiksowane za pomoca glosnikow konsumenckich...

...

**********************



Czesto robi sie odsluchy alternatywne w roznych warunkach akustycznych i na roznym sprzecie ale realizacja a szczegolnie mastering musza byc zrobione na najlepszym sprzecie bo te wszystkie zeczy, ktorych realizatorzy nie uslyszeli tylko robili na czuja - bo wydaje im sie, ze jak znaja odsluchy to nie popelnia bledow, ktorych te odsluchy nie sa w stanie przekazac - wyjda na sredniej jakosci zestawie audiofilskim.

Realizatorzy wcale nie pracuja wylacznie na monitorach studyjnych. Szczegolnie dotyczy to masteringowcow, ktorzy w poszukiwaniu lepszego brzmienia czesto uciekaja od standardowych produktow studyjncyh zastepujac je komponentami mniej lub bardziej audiofilskimi.

Tym nie mniej realizatorzy - szczegolnie w popie - sugeruja sie wynikami z tych kiepskich systemow bo to co zabrzmi swietnymi walorami na super monitorach moze sie pogubic na systemie o mniejszej rozdzielczosci.



MW

Awatar użytkownika
PSP
Posty:172
Rejestracja:poniedziałek 17 lut 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: PSP » środa 02 cze 2004, 12:13

...zapomniałem dodać, że przeszadłem niejaką "metamorfozę" i już nie upieram się przy swoim stanowisku z poprzednich wątków na podobne tematy. Obecnie widzę "bezsens" zastępowania odsłuchów studyjnych sprzętem domowego użytku czy tez nawet audiofiskim. NAstępnym etapem w mojej metamorfozie jest odpowiedż na pytanie : "dlaczego tak jest?"

Przynam, że napuszczam kiedy się tylko da i kogo się da (audiofilów nie mających z nagrywaniem dźwieku nic wpólnego") na odsłuchiwanie monitorów studyjnych. Wrażenia jakie mają moi znajomi audiofile po takich eksperymentach są zadziwiająco zbieżne: wszyscy mówią: ach...jaka średnica...mmmm, no nareszcie słyszę te blachy...no i ta gitara....a głos....mmmm



coś w tym musi być....

**********************



A to ciekawe bo ja mam odwrotnie

Idac za zaleceniami naszych konsultantow od masteringu wyszukalismy sobie system, ktoremu pewnie jeszcze daleko do doskonalosci ale dzieki cierpliwemu wyszukaniu kazdego z komponentow gra to pienknie na dobrych plytach a jednoczesnie pozwala wychwycic najdrobniejsze bledy i niedorobki gorszych realizacji.



MW

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: spiker » środa 02 cze 2004, 12:13

Mysle, ze to ustawienie nie jest przypadkowe. Dlaczego wlasnie tak? Wysokotonowiec i sredniotonowiec ustawione sa tak, ze dzwiek idzie bezposredio w punkt odsluchowy - bez typowego efektu grzebieniowego.

MW

--------------------------------------------------------------------------------



hmmm, no chyba, że tak....ale to tylko domysł, prawda? Mnie to bardziej wygląda na zdjęcie "pozowane". Chyba nie jestem do końca przekonany Za blisko moim zdaniem drastycznych powierzchni odbijających, żeby uniknąć filtrowania grzebieniowego - choć z drugiej strony fotografia może kłamać a w rzeczywistości wygląda to inaczej.



z resztą stanowiska w sprawie audiofilów zgadzam się "w całej rozciągłości"
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: force » środa 02 cze 2004, 12:20

A Audiofile oprocz grania maja miec jeszcze kosmiczny wyglad i kolorystyke, dodatkowo jeszcze zachowujaca styl danej firmy. A praca studia wzornictwa przemyslowego kosztuje i to nie malo.



...

**********************

No z tym się nie mogę zgodzić, audiofile PRZEDEWSZYSTKIM zwracają uwagę na brzmienie, wygląd nie ma znaczenia. Żony audiofilów, owszem przecież nie może być paskuctwa w salonie.

A z droższymi wykończeniami często jest tak, że są dodatkową opcją.
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

Awatar użytkownika
PSP
Posty:172
Rejestracja:poniedziałek 17 lut 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: PSP » środa 02 cze 2004, 12:26

> - pro: ma brzmiec NEUTRALNIE. Zauwaz ze 99% udanych konstrukcji ma podobne brzmienie.



Tutaj troche sie z Toba nie zgodze. W prawdzie istnieja pewne kanony brzmienia studyjnego to roznice w brzmieniu potrafia byc spore. No i mam wrazenie, ze producenci monitorow studyjnych wciaz ignoruja pewne elementy, ktore juz dawno zostaly docenione w sprzecie audiofilskim. Generalnie podstawowym bledem typowych monitorow dalekiego pola jest niska czytelnosc a zalety to bardzo niski o wyrownany bas i mozliwosc liniowej pracy na duzych poziomach.



No i teraz najwazniejsze. Dlaczego w czolowych studiach masteringowcyh nie znajdziesz monitorow profesjonalnych? Prawdopodobnie dlatego, ze cos jest z nimi nie tak W koncu to wlasnie na etapie masteringu podejmowane sa ostateczne decyzje dotyczace brzmienia. W Sterling Sound np kazdy realizator dobral sobie glosniki i wzmacniacze wg wlasnego uznania - to na czym najlepiej mu sie pracuje.



> krotko mowiac - mozna to przyrownac do preamow mikrofonowych. Monitory studyne to jak transparentne preampy ze stolow SSL ktore daja 100% tego co idzie z mikrofonu, bez zadnych zmian. A audiofilskie to takie cos z lampami i exiterami ktore podbarwia i koloruja. Akurat przy preampach moze byc to dobre, przy monitorach nadaje sie do wyslania na najblizsze drzewo w celu wyprostowania kilku bananow.



Przepraszam ale o preampach SSL slyszalem tyle samo zlego co dobrego, za sucho, bez wyrazu itp. Takze w sprzecie pro nie ma jednej recepty na sukces. Jeden woli pracowac na Neve, inny na SSL a inny nie zrobi plyty bez Tridenta.



> dalej idac w tym kierunku - glosniki pro NIE maja sie zmieniac w czasie. Neutralnie i przezroczyscie znaczy tak samo dzisiaj, jutro i za rok. A Audiofilskie podazaja za modami w brzmieniu - i konstrukcje dzisiejsze moga zabrzmiec inaczej niz te sprzed roku (znowu prosze przyrownac jak ewoluuja lampowe preampy, a transparentne zostaja transparentne jak byly zmniejszajac tylko poziom szumow)



Oczywiscie moda wplywa na brzmienie ale raczej dotyczy to tanszych konstrukcji. Szanujace sie firmy trzymaja sie swojego brzmienia latami, modyfikujac tylko konstrukcje w raz z postepem techniki.



Pozdrawiam,



Mateusz


Awatar użytkownika
PSP
Posty:172
Rejestracja:poniedziałek 17 lut 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: PSP » środa 02 cze 2004, 12:35

...Mysle, ze to ustawienie nie jest przypadkowe. Dlaczego wlasnie tak? Wysokotonowiec i sredniotonowiec ustawione sa tak, ze dzwiek idzie bezposredio w punkt odsluchowy - bez typowego efektu grzebieniowego.

MW

--------------------------------------------------------------------------------



hmmm, no chyba, że tak....ale to tylko domysł, prawda? Mnie to bardziej wygląda na zdjęcie "pozowane". Chyba nie jestem do końca przekonany Za blisko moim zdaniem drastycznych powierzchni odbijających, żeby uniknąć filtrowania grzebieniowego - choć z drugiej strony fotografia może kłamać a w rzeczywistości wygląda to inaczej.



z resztą stanowiska w sprawie audiofilów zgadzam się "w całej rozciągłości"...

**********************



Oczywiscie, to tylko domysl ale nie bez podstaw teoretycznych

Produkty B&W naprawde sa obecne w tych studiach od lat wiec nie sadze, zeby komus przyszlo sie blaznik przypadkowcym ustawieniem na potrzeby zdjecia... choc oczywiscie wszystko jest mozliwe

Tez mnie zastanawia kwestia odbic od tylu stolu. Trzeba kiedys pojsc do S4 i posluchac czy to naprawde potrafi zagrac.



Pozdrawiam,



MW



P.S.: Przepraszam, ze troche zadeptalem ten temat. Sprawy odsluchow i sprzetu audiofilskiego budza zywiolowe reakcje...




Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: spiker » środa 02 cze 2004, 12:45

A to ciekawe bo ja mam odwrotnie

Idac za zaleceniami naszych konsultantow od masteringu wyszukalismy sobie system, ktoremu pewnie jeszcze daleko do doskonalosci ale dzieki cierpliwemu wyszukaniu kazdego z komponentow gra to pienknie na dobrych plytach a jednoczesnie pozwala wychwycic najdrobniejsze bledy i niedorobki gorszych realizacji.



MW...

**********************

Ano jakby nie widzę sprzeczności. W przypadku opisanym prezz Szanownego Kolegę zestaw został pieczołowicie dobrany i to dla potrzeb zawodowych. Sądzę zatem, że nie szczędzono ani czasu, ani środków ani starań aby osiągnąć zadany cel. Ja piszę o zwykłych słuchaczach - audiofilach, których codzienne słuchanie odbywa się na sprzęcie w zakresie od 3000-20000 (zestawy głośnikowe) dobranym raz kiedyś. Dziś ci sami panowie pewno zmieniliby chętnie posaiadane urządzenia i pogrymasili trochę...tyle że już ich nie stać.

Innymi słowy: wcale się nie dziwię, że po takiej procedurze doboru osiągnęli Panowie dźwięk Was satysfakcjonujący(neutralny).

A zdradziłby Kolega składniki tego zestawu?
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

ODPOWIEDZ