Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
PSP
Posty:172
Rejestracja:poniedziałek 17 lut 2003, 00:00
Kontakt:
Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: PSP » wtorek 01 cze 2004, 11:28

...Pomyslalem sobie o takiej sytuacji . Mam dwa zestawy monitorow Macke i Yamahy chciałem dokupic cos trzeciego typu .. moze nie Audiofilskie , ale cos co ma wydatny bas takiego samograja z cała masa swiatełek typowy Garkotłuk jakich pełno w supermarketach , ale nie mam za bardzo gdzie tego postawic, natomiast mam cos innego .... a mianowicie TC elektronik finalizer wpietego za stołem . ktory ma bardzo dobry EQ , a teraz pytanie czy zamiast kupowac niepotrzebny sprzet , nie mogł bym ustawic na EQ cos co sie nazywa LAUDNES , w ramach emulowania takiego samograja ? oczywiscie do potrzeb kontrolnych tylko. Wiem ze LAUDNES to podbity dół i gora , no własnie ale ile dB i jakie czestotliwosci powinieniem podbijac, jesli w ogole ? . W presetach EQ mam cała mase ustawien fabrycznych ale niestety akurat takiego niema, prawdopodobnie nikt nie wpadł na taki pomysł :) ...

**********************



Pewnie mozna sie w ten sposob bawic jednak to jest pewne uproszczenie. kiepski sprzet to nie tylko inne widmo ale w duzej czesci znaczaca ilosc znieksztalcen nieliniowych, brudow, kompresji itp.

W jednym z nowojorkich studiow przez dluzszy czas w piwnicy stal minivan, w ktorym dokonywano odsluchow przez standardowe radio. "Audycje" nadawano bezposrednio ze studia za pomoca nadajnika FM...



Pozdrawiam,



MW


Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: spiker » wtorek 01 cze 2004, 12:04

...a w sudiach AbbeyRoad stoją (czy grają?) liczne zestawy B&W.....ale jak stoją..... zgroza!!!! Jesli oprócz tego, że tam stoją robią coś jeszcze to wtedy już nic nie rozumiem. Po co im B&W w takiej lokalizacji (stoją za mikserem, na podłodze, tak że tylko im pół membrany wystaje ponad krawędź stołu a reszta wali pod blat...



Żeby nie było: nie byłem a AbbeyRoad lecz widziałem rzecz na fotografii
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
Orbit
Posty:423
Rejestracja:środa 15 paź 2003, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: Orbit » wtorek 01 cze 2004, 14:17





Pewnie mozna sie w ten sposob bawic jednak to jest pewne uproszczenie. kiepski sprzet to nie tylko inne widmo ale w duzej czesci znaczaca ilosc znieksztalcen nieliniowych, brudow, kompresji itp.

W jednym z nowojorkich studiow przez dluzszy czas w piwnicy stal minivan, w ktorym dokonywano odsluchow przez standardowe radio. "Audycje" nadawano bezposrednio ze studia za pomoca nadajnika FM...



Pozdrawiam,



MW

...

**********************

Oczywiscie zdaje sobie z tego sprawe :) lecz mam zamiar troche poexperymentowac, a zeby było smiesznie ustawienia zapozyczyłem z PSP MASTER Q . W presetach fabrycznych jest kilka typow Laudnes ...Oczywiscie nie mam zamiaru zgrywac na tych ustawienieniach, a jedynie kontrolowac, Jesli sie okaze ze to pomyłka ,co jest bardzo prawdopodobne oczywiscie odpuszcze:)

Awatar użytkownika
Sempoo
Posty:187
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: Sempoo » wtorek 01 cze 2004, 20:38

Czy to jest tak, że sprzęt audiofilski, brzmiący podobie klasą do studyjnego, kosztuje przy tym znacznie więcej?? Czy może w żadnym zakresie cenowym nie dorównuje temu drugiemu? Czy to nie jest tak, że audiofilom TEŻ chodzi o jak NAJwierniejsze odtworzenie zarejestrownego materiału?? Ileż to razy czytałem, jak to narzekają na różne aspekty brzmienia urządzeń... że to bas za mocny, że brakuje dołu, że rozmyty i niekonturowy... że zapiaszczenia na wysokim krańcu, że mała precyzyjność... Mark Levinson, Sonic Frontiers, B&W - czy ich produkty nie są warte studia? A co z Nautilusem - czy ktoś z was go słyszał?
ESI Juli@ + KRK RP8 gen2

Awatar użytkownika
Damianin
Posty:262
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: Damianin » wtorek 01 cze 2004, 21:59

A co z Nautilusem - czy ktoś z was go słyszał?...

**********************

Ja słyszałem Nautilus 802. Pięknie wykonane - wykończone czarnym lakierem fortepianowym. Niestety warunki odsłuchowe były marne - aby rozwinąć skrzydła potrzebują wieeelkiego pomieszczenia bo są równie wielkie. Jak średniej wielkości pralka ;) Szczerze powiedziawszy wydały z siebie dźwięk piękny ale moim zdaniem nie taki jakiego możnaby się spodziewać za 35599 PLN co było napewno spowodowane także w/w niedoskonałymi warunkami. Ale było to doświadczenie ciekawe i mimo wszystko niezapomniane. Bezpośrednio po tym fakcie odsłuchiwałem kolumny Tannoya z jego materiałowymi kopułkami wysokotonowymi. Cała scena schowała się za ciężkie kotary. Wrażenie pozostawiły kiepskie i może dlatego mam w tej chwili wyrobioną opinię na temat Tannoy`ów jako dosyć "mulistych" i z kiepską mikrodynamiką.

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: matiz » wtorek 01 cze 2004, 22:27

z kiepską mikrodynamiką



MIKRODYNAMIKA - to musze zapamietac :)


zabojad
Posty:136
Rejestracja:niedziela 01 lut 2004, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: zabojad » środa 02 cze 2004, 04:38

Ale skoro plyta ma trafic do ludzi, ktorzy tej muzy beda sluchac na zwyklych wiezach....to nie lepiej kupic sobie jakas lepsza wieze???

Ale z drugiej strony....najlepsze plyty robione sa tylko na monitorach studyjnych...wydaje mi sie, ze "zaden" ze znanych dobrych realiatorow dzwieku nie sugeruje sie wrazeniami z jakiejs wiezy....wiec poprawki po odsluchu wlasnie z jakiejs wiezy moga byc katastrofalne w skutkach....

Podsumowujac....

Te plyty, ktore tak dobrze brzmia na tanich zestawach - typu wieze - brzmia tak dobrze bo zostaly doskonale zmiksowane na studyjnych monitorach...a nie zmiksowane za pomoca glosnikow konsumenckich...

GG: 3639545

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: spiker » środa 02 cze 2004, 10:14

...Czy to jest tak, że sprzęt audiofilski, brzmiący podobie klasą do studyjnego, kosztuje przy tym znacznie więcej??

===============

Dobre pytanie. Zwłaszcza, że może poza designem audiofil'ów, nic nie uzasadnia tej dużo wyższej ceny: ani przetworniki nie lepsze (niech nawet kosztują 3kzł/szt - to gdzie do 50kzł?), MDF ciągle ten sam, czasem trochę drewna, lakiery też nie kosmiczne, elementy zwrotnic pasywnych nie wymagają rabunku FortKnox (tak, tak, know-how..itd, wiem...ale to jest wszędzie)



Czy może w żadnym zakresie cenowym nie dorównuje temu drugiemu?

=================

No właśnie: a dlaczego pojawia się wyraz "dorównuje"? W większości monitorów studyjnych też nie ma niczego wydumanego: przetworniki no-name, lub całkiem przeciętne (tyle że ekranowane, a to nawet dla amatora wydatek nie przekraczający nawet 100zł) w układach "nowoczesnej" elektroniki aktywnego filtrowania siedzą zwykłe OP-Ampy i to gorzej jak przeciętne,a w koncówkach mocy powszechnie spotykane scalaki warte w sklepie elektronicznym grosze, obudowy to znowu MDF, choć i podłe wiórówki się zdarzają - tu nawet na kolce czy maskownice się nie wydaje, wykończenie z reguły "pod psem" bardziej przypowminające wyroby z supermarketu (folie, sztuczne okleiny lub zwykłe lakiery)



jedno co tłumaczy cenę to fakt dopasowania amplifikacji do przetowrników, krótka droga na trasie amp>przetwornik no i sam i bi-amping.



Czy to nie jest tak, że audiofilom TEŻ chodzi o jak NAJwierniejsze odtworzenie zarejestrownego materiału?? **********************



Oczywiście, że tak. Tyle że audiofil chce słyszec ze swoich zestawów pełne piekne pasmo, a "studyjniak" świadomie godzi się na pewne ograniczenia; np. monitory bliskiego pola jesli mają nie mieć rozmiarów szafy gdańskiej "muszą" być dwudrożne, a jesli mają mieć dobre średnie tony to woofer o dużej śreednicy odpada, a jak odpada to już musimy sobie odpuścić bass do absolutnego dołu i tak się zaczyna. Oczywiście można urządzić 3 drogi ale to znów rodzi kolejne problemy: od fazowych zacżąwszy a na gabarytowyych skończywszy ...itd



Oczywiście są i inne wyjścia: np. BlueSky (monitory + sub) czy Dynaudio Air z DSP, ale tu się rzeczywiście napracowano nad koncepcją





przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: spiker » środa 02 cze 2004, 10:30

zapomniałem dodać, że przeszadłem niejaką "metamorfozę" i już nie upieram się przy swoim stanowisku z poprzednich wątków na podobne tematy. Obecnie widzę "bezsens" zastępowania odsłuchów studyjnych sprzętem domowego użytku czy tez nawet audiofiskim. NAstępnym etapem w mojej metamorfozie jest odpowiedż na pytanie : "dlaczego tak jest?"

Przynam, że napuszczam kiedy się tylko da i kogo się da (audiofilów nie mających z nagrywaniem dźwieku nic wpólnego") na odsłuchiwanie monitorów studyjnych. Wrażenia jakie mają moi znajomi audiofile po takich eksperymentach są zadziwiająco zbieżne: wszyscy mówią: ach...jaka średnica...mmmm, no nareszcie słyszę te blachy...no i ta gitara....a głos....mmmm



coś w tym musi być.
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Odsłuch alternatywny - kolumny audiofilskie

Post autor: force » środa 02 cze 2004, 11:15

Czemu sprzęt jest drogi? nie dlatego, że "jest audiofilski" tylko w jego brzmienie jest włorzona masa technologii, eksperymentów, poszukiwań, drogich materiałów. Każdy klocek inaczej gra, każdy dobiera sobie to co chce nieć w brzmieniu: jeden chce tony basu b. dobrej jakości, drugi miodowej średnicy, trzeci szklistej góry. Jeden kupui monitory na podstawki drugi kolumny podłogowe jego wzrostu.

Możliwości jest masa, nie wspominając o dobieraniu CD do Wzmacniacza i całości do kolumn(a także kabli, sam się o tym przekonałem jak posłuchałem interkonektu za 100zł który grał lepiej od drugiego za 400zł[trzeba słuchać]).

Monitory studyjne mają pokazać jak najbardziej liniowy dźwięk, żeby proporcje właściwie poustawiać. Audiofil słucha dźwięku jaki lubi, a realizator musi wyprodukować tak, żeby grało na wszystkim.

SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

ODPOWIEDZ