Witam!
Podpinam się pod istniejący temat (przczytany już przezemnie chyba kilkanaście razy w tę i spowrotem) jako świeżoupieczony użytkownik biurkowego blofelda.
Niektóre sprawy pojawiły się już w temacie jednak nie do końca rozwiewają wszystkie wątpliwości, pozwolę zatem sobie na dalsze jego drążenie i zasięgnięcie porady u doświadczonych użytkowników.
Krótko i treściwie:
- Syntezator w wersji desktop.
- Zakupiony jako używany.
- Bezproblemowo zaktualizowany przezemnie OS do wersji 1_15.
- Oczywiście zaliczyłem już kilka zawieszek, brak kontroli nad głośnością globalną w trakcie słania komunikatów MIDI zarówno poprzez USB i tradycyjny MIDI ale nie w tym rzecz.
- Jestem bardzo zaniepokojony naprawdę niskim pozimem sygnału na wyjściu z urządzenia. Przy wpięciu bezpośrednio w posiadany interfejs audio (marian trace alpha) i maksymalnym wzmocnieniu interfejsowym preampem o ok 18dB sygnał jest nadal na tyle cichy że wymaga dalszych dodatkowych "wzmocnień" aby odnaleźć się pośród innych ścieżek w DAW (Ableton Live). Tu pojawia się problem równoczesnego wzmacniania niechcianych a niemożliwych do uniknięcia szumów.
Z jednej stronny znam wyjaśnienie producenta mówiące, że jest to sytuacja celowa, nie dopuszczająca do przesterowania sygnału w przypadku użycia filtrów z wysokim rezonansem, czy wykorzystania trybu multi, jednak z drugiej strony nigdy nie spotkałem się z takim problemem przy innych syntezatorach (miałem możliwość porównania z nord lead 2) a w instrukcji obsługi zawarta jest taka informacja:
"The Blofeld produces a high
level output signal. Please take care that the
connected playback device is suitable for the high
level of an electronic instrument."
Równocześnie, co uważam za dosyć dziwne, także na wyjściu słuchawkowym sygnał jest tak niski, (zdecydowanie niższy niż na line out) że niebezpiecznie balansuje na granicy słyszalności nie dając realnie żadnej możliwości pracy, podsłuchu na słuchawkach.
Chciałbym zaznaczyć, że wykorzystałem możliwość kontroli głośności poszczególnych brzmień a sugerowane przez producenta triki polegające na lekkim przesterowaniu filtrów niezbyt mnie kręcą bo nie zawsze chcę uzyskiwać przybrudzone brzmienie.
Proszę zatem o rzetelną informację czy w świetle przedstawionych faktów powinienem uznać, że mój model posiada jakiegoś typu wadę i zainteresować się serwisem, czy powinienem przyjąć do wiadomośći, że taki jego "urok", zaopatrzyć się w dodatkowy preamp i pokochać blofelda z całego serca takim jaki jest?
(jeśli rozwiążę ten problem w kolejce stoi następny... )