Paczka Peavey 412 Slant

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Hardi
Posty:692
Rejestracja:sobota 03 maja 2003, 00:00
Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: Hardi » czwartek 14 paź 2004, 13:15

JacekH i Hofander proszę mi się tutaj nie kłócić I tak już zdecydowałem się na paczkę Marshall 1960AV, bo dobra i tańsza od konkurencji typu Engl, Mesa czy Rivera



bruce_lee chyba coś ci się pomyliło, albo sobie żarty robisz nie wymieniaj w moim temacie zespołów grających muzykę dla ludzi o skrzywionej orientacji seksualnej jak sam widzisz temat dotyczy się sprzętu gitarowego, więc łatwo się domyśleć, że można wspominać zespoły grające porządną muzykę (rock, jazz, blues itd.)


[addsig]
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: force » czwartek 14 paź 2004, 13:36

A czemu ma nie bronić niemieckiej muzyki elektronicznej? Muzyka jest dobra i zła, a że nie ma tam gitar i co z tego. Słyszałem kiedyś Mouse on Mars w MTV albo VIVIE, bardzo ciekawa muza.

Co do Engla to tylko powiedziałem co wybrał mój klega, a tu taka kłutnia

Z drugiej strony na to patrząc, kolega jest ogromnym fanem Blackmore'a

nie dość, że by nie przeżył jakby miał inny sprzęt (gitara, piec, paczka) to jeszcze tak samo gra! posłuchajcie mp3 ze strony przezemnie podanej.



pozdrawiam
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

Awatar użytkownika
bruce_lee
Posty:277
Rejestracja:sobota 19 cze 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: bruce_lee » czwartek 14 paź 2004, 13:56

bruce_lee chyba coś ci się pomyliło, albo sobie żarty robisz nie wymieniaj w moim temacie zespołów grających muzykę dla ludzi o skrzywionej orientacji seksualnej jak sam widzisz temat dotyczy się sprzętu gitarowego, więc łatwo się domyśleć, że można wspominać zespoły grające porządną muzykę (rock, jazz, blues itd.)



...

**********************

hehehe, no tez mialem kiedys, takie podejscie do sprawy jak ty, z tym ze bluesa nigdy nie lubilem ;) w kazdym razie wyszedlem z getta gitarowego (jakkolwiek jest ono bardzo szerokie) i wcale nie zaluje :D
[url=http://www.liveuser.pl]liveuser.pl[/url] /
[url=http://www.myspace.com/ansikte]le visage[/url]

Awatar użytkownika
Hardi
Posty:692
Rejestracja:sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: Hardi » czwartek 14 paź 2004, 14:12

A mi jest bardzo dobrze w tym gitarowym getcie i nie mam zamiaru z niego wychodzić Jeśli ktoś opuścił to getto to oznacza, że tak naprawdę to nigdy nie był miłośnikiem muzyki gitarowej. Pewnie trudno wam jest to zrozumieć, ale tak to już jest Oczywiście nie słucham każdej muzyki gitarowej, gdyż np. zespoły takie jak Wilki, Myslowitc czy Negatyw, wywołują u mnie odruch wymiotny
[addsig]
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
bruce_lee
Posty:277
Rejestracja:sobota 19 cze 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: bruce_lee » czwartek 14 paź 2004, 15:20

...A mi jest bardzo dobrze w tym gitarowym getcie i nie mam zamiaru z niego wychodzić Jeśli ktoś opuścił to getto to oznacza, że tak naprawdę to nigdy nie był miłośnikiem muzyki gitarowej. Pewnie trudno wam jest to zrozumieć, ale tak to już jest Oczywiście nie słucham każdej muzyki gitarowej, gdyż np. zespoły takie jak Wilki, Myslowitc czy Negatyw, wywołują u mnie odruch wymiotny

...

**********************

hehe, puszczasz teksty jak co poniektorzy koledzy z knajp rockowo-metalowych - nie widze zwiazku miedzy wyjsciem z getta a rozumieniem muzyki gitarowej - muzyka jest dobra i zla (co oczywiscie samo w sobie jest subiektywne, ale ten podzial jakos najbardziej do mnie przemawia) jak to kolega powyzej mnie napisal. i naprawde nie widze nic sprzecznego w sluchaniu jednoczesnie powiedzmy moloko, the clash, slayera, alana holdswortha i andrzeja jagodzinskiego - zupelnie rozna ekspresja, ale jedno ich laczy - ci ludzie maja cos do powiedzenia i jezeli na ciebie to oddzialuje to ok - o to wlasnie chodzi w sluchaniu muzyki
[url=http://www.liveuser.pl]liveuser.pl[/url] /
[url=http://www.myspace.com/ansikte]le visage[/url]

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: force » czwartek 14 paź 2004, 17:18

... miałem to samo, usłyszałem deep purple i pink floyd i sie martwiłem

czego będę słuchał jak wykupię ich wszystkie płyty, przecież nikt tak nie zagra. Dojrzłem, zacząłem słuchać Nine inch nails, Massive Attack, King Crimson. Umysł i uszy się otwierały... najlepsze jest to, że poważnie zacząłem interesować się muzyką w wieku 19lat!
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: force » piątek 15 paź 2004, 10:37

Dołączę pytanie:

Może mi ktoś coś powiedzieć na temat:

CRATE GT50H (head)

CRATE GS412SS (paka)



tego sprzętu używał koleś z Dżemu, head jest podobno na innych lampach i ma 100W. Mam okazję to kupić za 2,5kzł
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

3Head
Posty:433
Rejestracja:środa 28 lip 2004, 00:00

Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: 3Head » piątek 15 paź 2004, 11:25

jesli ktos wychodzi z tego gitarowego getta , oznacza to , ze nie jest to jego instrument , tyle . Jesli znalazlbys w tym pasje i cos naprawde pieknego , nie dalbys sie z tamtad wyciagnac .



Nie chcialbym narzucac jakiegos toku myslenia , czyli np. gitarowa muzyka jest najciekawsza dla ucha etc, ale jesli rezygnujesz z tego getta , to rzeczywiscie oznacza , ze w Twojej "duszy" nie solowki gitarowe graja .

3Head
Posty:433
Rejestracja:środa 28 lip 2004, 00:00

Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: 3Head » piątek 15 paź 2004, 11:35

a co do samych paczek i piecow i calej reszty . Wyniki handlowe wcale nie zawsze swiadcza o jakosci . Nieraz sprzedawane sa olbrzymie ilosci jakiegos sprzetu , poniewaz jest po prostu tani , a jakosc jest przyzwoita . Nie bede sie wywodzil , przeciez wszyscy wiedza o co chodzi .



Jesli chodzi o Engl'a , to jednak znalazl sie ktos taki , kto swym nazwiskiem sygnuje ich wzmacniacze . Sam gram na komplecie Blackmora , jestem bardzo zadowolony , ale - jak widzialem na jego koncercie , sam Richie gral na wzmacniaczach Fendera



Tyle , ze sala byla za mala moze na 100w.



pozdrawiam;

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Paczka Peavey 412 Slant

Post autor: force » piątek 15 paź 2004, 11:46

Kto tu wychodzi z getta?

Nie o to chodzi, że kogos nie jarają solówki, chodzi o otwarty umysł.



Bruce lee napisał:

naprawde nie widze nic sprzecznego w sluchaniu jednoczesnie powiedzmy moloko, the clash, slayera, alana holdswortha i andrzeja jagodzinskiego - zupelnie rozna ekspresja, ale jedno ich laczy - ci ludzie maja cos do powiedzenia i jezeli na ciebie to oddzialuje to ok - o to wlasnie chodzi w sluchaniu muzyki

SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

ODPOWIEDZ