Clavia Nord Electro 3

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00
Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: Pająk » niedziela 21 gru 2008, 23:09

...
Tylko że flagowy model Clavii Nord Stage zdobywa nagrody jako Best Stage Piano a najlepsze są w nim Hammondy....
W dzisiejszych czasach na porządku dziennym powinna być możliwość przytrzymania brzmienia pedałem sustain i zmiana na inne brzmienie bez zaniku dotychczasowego i aktywowanie następnego przez uderzenie w klawisze. Mój klawisz z 1992 roku już to posiada.......
**********************
Całkowicie się Pająk z Tobą zgadzam...no może z wyjatkiem tego , że piano w NS to"porażka" ... ,ale faktycznie od "Best stage pian'a" można chyba w tej kwestii dużo wiecej wymagać...
A jaki Ty masz parapet?...
**********************
Yamaha P-120 i Motif XS 8. Chyba nie ma klawiszy z lepszym pianem...
Jeżeli pograsz na P-120 to ciężko będzie ci znaleźć coś równie dynamicznego!

stg
Posty:71
Rejestracja:poniedziałek 26 lis 2007, 00:00

Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: stg » poniedziałek 22 gru 2008, 03:16

A co sądzicie o tym?:

http://www.youtube.com/watch?v=lAqjAcSvxzE&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=-fntcjlcJuo&feature=related

Jak dla mnie to całkiem przekonujące. A nord C1 jest właśnie na pokładzie electro3

Awatar użytkownika
kocuros
Posty:149
Rejestracja:czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: kocuros » poniedziałek 22 gru 2008, 11:29


Yamaha P-120 i Motif XS 8. Chyba nie ma klawiszy z lepszym pianem...
Jeżeli pograsz na P-120 to ciężko będzie ci znaleźć coś równie dynamicznego!
...
**********************
Wiesz co-miałem P-120-tke i jakoś mi nie siadła...szczególnie-jak dla mnie-nie przebijała sie w sekcji...Obecnie gram na PC3X i w sekcji (w miksie) zażera super...W grze solo troche słabiej...
Wiem , że z tym troche pitolenia , ale coraz bardziej zbiera mnie na rozwiazanie z laptopem-ostatnio słyszałem gościa który grał na pianie"Ivory"-troche "waży" ale gadało to fajnie
Jestem nauczycielem muzyki

Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: Pająk » wtorek 23 gru 2008, 23:48

...
Yamaha P-120 i Motif XS 8. Chyba nie ma klawiszy z lepszym pianem...
Jeżeli pograsz na P-120 to ciężko będzie ci znaleźć coś równie dynamicznego!
...
**********************
Wiesz co-miałem P-120-tke i jakoś mi nie siadła...szczególnie-jak dla mnie-nie przebijała sie w sekcji...Obecnie gram na PC3X i w sekcji (w miksie) zażera super...W grze solo troche słabiej...
Wiem , że z tym troche pitolenia , ale coraz bardziej zbiera mnie na rozwiazanie z laptopem-ostatnio słyszałem gościa który grał na pianie"Ivory"-troche "waży" ale gadało to fajnie ...
**********************
Ale P-120 znakomicie przebija się w miksie! szczególnie że ma niesamowitą dynamikę, aż za dużą...w stosunku do piana akustycznego.
Owszem muli w dole ale wystarczy lekka korekcja i można grać.
Z laptopem to delikatna sprawa...Już nie jeden przeliczył się na scenie gdy był zanik prądu, lub przygrzało słoneczko... Z laptopa puszczam ślady chórków i instrumentów i to duża odpowiedzialność. Do grania trzeba czegoś bardziej stabilnego niż komputer. W backup'ie zawsze mam hard disc recorder.

tigre252
Posty:1
Rejestracja:piątek 26 gru 2008, 00:00

Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: tigre252 » piątek 26 gru 2008, 03:36

...
Tylko że flagowy model Clavii Nord Stage zdobywa nagrody jako Best Stage Piano a najlepsze są w nim Hammondy....
W dzisiejszych czasach na porządku dziennym powinna być możliwość przytrzymania brzmienia pedałem sustain i zmiana na inne brzmienie bez zaniku dotychczasowego i aktywowanie następnego przez uderzenie w klawisze. Mój klawisz z 1992 roku już to posiada.......
**********************
Całkowicie się Pająk z Tobą zgadzam...no może z wyjatkiem tego , że piano w NS to"porażka" ... ,ale faktycznie od "Best stage pian'a" można chyba w tej kwestii dużo wiecej wymagać...
A jaki Ty masz parapet?...
**********************

BEST STAGE PIANO - ten tytuł przyznają znawcy i nie robią tego na zasadzie, że krewny królika zgadza się z kimś tam że brzmienia są bardzo BE. Zamiast powielać jak XERO czyjąś opinię może warto samemu sprawdzić najpierw dokładniej?!

Mam NORD STAGE88.

Bardziej idiotycznej opinii na temat brzmienia jego fortepianów to nie słyszałem..

Mam wrażenie, że o brzmieniach fortepianów Nord Stage'a wypowiadają się osoby, które jedynie słuchały fortepianu z mp3 ze strony Clavii w wersji.... 2.1. Obecnie jest 10 fotepianów a wersja jest już 4.3..

Tych "powielaczy" plotek w necie jest tak na oko powiedzmy 60% osób.
35% pograło na Nord Stage i słyszało fortepian.
Maksymalnie 5% osób które się wypowiada na ten temat ściągnęło wszystkie nowe wersje fortepianów - wiecie ile ich jest? Nie wiecie bo jest ich - 10!
Kontynuując z tych około 5% to jedynie 1% użytkowników zapoznało się z tymi brzmieniami i przetestowało je w oparciu o znajomość instrumentu.

A co na to instrukcja? Otóż 3 wartości ustawień reakcji fortepianu, doskonały equalizer dla 3 zakresów tonów - dedykowany do kalibracji brzmienia z możliwością zapisu konkretnych ustawień. Dodatkowo 6 ustawień efektu Reverb.
Więcej naprawdę nie potrzeba:)
Policzcie liczbę kombinacji konfiguracji dla tych 10 RÓŻNIE nagranych fortepianów.

Reasumując: brzmienie fortepianu Nord Stage jest genialne, a domyślne ustawienia NORD STAGE zostały najwyraźniej stworzone dla plotkarzy i ludzi, którzy muszą się przecież czymś dowartościować:)

1% osób wie o czym piszę, a pozostałe 99% to osoby powtarzające obiegową opinię odnośnie tego niby porażkowego brzmienia fortepianu.
Śmiać mi się z tego chce. Gram 20 lat na fortepianie i nawet mój profesor nie skapnął że nagrałem na Nordzie.
Dajcie spokój !

Odnośnie chwalenia Nord Electro3.
Faktycznie, bardzo dobry stosunek ceny do możliwości dla niektórych.
Dla mnie nie jest to okazja.
Dlaczego? -Jakoś nikt nie napisał o tym, że w Nord Stage można używać 6 instrumentów jednocześnie, po 2 instrumenty z każdej z sekcji.
Tworzy to niesamowite kreowanie brzmień bez żadnych ograniczeń polifonii.
Tworząc genialne brzmienia używam toru syntezy praktycznie do wszystkiego, a w szczególności do urozmaicania a raczej wypełniania nim klasycznych brzmień.
Można nasycić sekcje organową lub pianina torem syntezy.
Efekt końcowy czasem powala na bardzo długo.
W electro 3 tego nie ma.
Skoro w Electro3 nie ma toru syntezy z Nord Stage i jego polifonii więc nie chciałbym grać Na Electro3.
To tak jak miałbym grać jedną ręką.
Nord Stage nie ogranicza, służy wiernie.
Największa radocha to brak ograniczeń.

Taki Nord Electro3 bez sekcji syntezy to jest bardzo kulawy - ile można dodatkowo wyciągnąć z brzmień

Ktoś napisał że używa Virusa, no to masz już 2 klawisze do noszenia.
Nord Stage jest zestawem ciężkim, szczególnie moja wersja 88, ale mam profesjonalny pokrowiec i samochód - na pewno nie narzekam.



stg
Posty:71
Rejestracja:poniedziałek 26 lis 2007, 00:00

Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: stg » piątek 26 gru 2008, 14:16



Taki Nord Electro3 bez sekcji syntezy to jest bardzo kulawy - ile można dodatkowo wyciągnąć z brzmień


**********************

Elektro3 nie jest następcą, ani nawet alternatywą, dla Nord Stage. To po prostu nowa, udoskonalona wersja nord electro2 (czyli hammondy i piana elektromechaniczne). Porównywanie tych dwóch instrumentów nie ma sensu. Nord stage to przecież najbardziej "wypasiony" instrument Clavi. Electro3 to tylko połowa nord stage'a (także w apspekcie cenowym).

P.S. Virus jest w wersji desktop, tak więc nie zawsze oznacza drugiej klawiatury (choć przyznaję, że elecro 3 nie jest najlepszym kontorlerem). Poza tym jest to virus A i kosztował 1000 złotych. Kasowo jestem więc do przodu, a na brzmienie naprawdę nie narzekam

Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: Pająk » piątek 26 gru 2008, 14:16

Miałem Nord Stage 88 i od razu sprzedałem.
Fortepian jest strasznie płytki i słychać progi źle intonowanych młotków.
Słychać to w okolicach dżwięków h.
Bardzo chciałbym mieć taki instrument bo rozwiązania są dla mnie idealne i z tą myślą go kupiłem, ale brzmienie fortepianu zniechęca. Owszem do balladek się nadaje.
Możliwości pogłosów i eq mnie nie interesuje. Dobry fortepian nie potrzebuje korekcji!

Awatar użytkownika
kocuros
Posty:149
Rejestracja:czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: kocuros » piątek 26 gru 2008, 17:13


"...Bardziej idiotycznej opinii na temat brzmienia jego fortepianów to nie słyszałem..."
******************
Bez komentarzy...

"...Mam wrażenie, że o brzmieniach fortepianów Nord Stage'a wypowiadają się osoby, które jedynie słuchały fortepianu z mp3 ze strony Clavii w wersji.... 2.1. Obecnie jest 10 fotepianów a wersja jest już 4.3..."
**********************
Tak sie składa , że dwa razy miałem okazję pograć na NS...za kazdym razem ok.godziny i testowałem tylko barwy fortepianowe...ostatnio na targach w Krakowie...chyba że od wrzesnia dokonano jakiejś rewolucji


"...Reasumując: brzmienie fortepianu Nord Stage jest genialne, a domyślne ustawienia NORD STAGE zostały najwyraźniej stworzone dla plotkarzy i ludzi, którzy muszą się przecież czymś dowartościować:)..."
*************
A ja myślałem , że na forum wyrażamy swoje opinie...
Gdyby piano w NS było tak "genialne" instrument byłby już dawno w moim posiadaniu , bo tak sie składa ,że dłuższy czas poszukuję dobrego piana scenicznego...
Jestem nauczycielem muzyki

Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: Pająk » sobota 27 gru 2008, 12:15


A ja myślałem , że na forum wyrażamy swoje opinie...
Gdyby piano w NS było tak "genialne" instrument byłby już dawno w moim posiadaniu , bo tak sie składa ,że dłuższy czas poszukuję dobrego piana scenicznego... ...
**********************
Kocuros, jestem z Tobą!
Szukałem przez rok piana które byłoby nie gorsze niż p-120 a miałoby lepsze możliwości sterowania midi. Kupiłem Motif XS Rack i rozpocząłem poszukiwania klawiatury sterującej. Niestety nie produkuje się teraz pełnowartościowych klawiatur sterujących na scene!
Albo klawiatura do du.py albo większość kontrolerów dotyczy sterowania DAW'em. Brak w nich przede wszystkim wyświetlacza z możliwością nazywania programów, klawiszy do zapamiętania brzmień i odpowiefdnich gałek.
Sprzedałem Motifa Racka i kupiłem Motif XS8. Niestety trzeba to dźwigać, ale warto.
Nawiasem mówiąc klawiatura sterująca CME UF8 która zdobyła tyle nagród gra ciszej klawiszami czarnymi niż białymi! Skandal!
Nagrody przyznają ci sami marketingowcy co Nord Stage'owi a nie muzycy....

Awatar użytkownika
kocuros
Posty:149
Rejestracja:czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Clavia Nord Electro 3

Post autor: kocuros » sobota 27 gru 2008, 14:04


Sprzedałem Motifa Racka i kupiłem Motif XS8. Niestety trzeba to dźwigać, ale warto.....
**********************
Mam kilku kumpli , którzy grają , bądź nagrywali na XS8-ce...twierdzą, że to w tej chwili optimum...
Jestem nauczycielem muzyki

ODPOWIEDZ