Trigerowanie bębnów

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Miłaszewski
Posty:997
Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00
Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: Miłaszewski » czwartek 19 cze 2008, 16:39

probowalem wszystkiego co bylo w danym momencie dostepne:

zaczynajac od najgorszych, konczac na najlepszych:
Sound Replacer
Logic Audio to Score
TL Drum Rehab
reczne "paste" w pro toolsie (tab to transient)
Drumagog (+drobne korekty beat detective/tab to transient)

www.milaszewski.com/drumagog - tutaj zrobilem kilka przykladow dzialania drumagoga porownane z oryginalnym nagraniem - na bebnach Pete Lewison (m.in. Massive Attack, Simply Red)
[addsig]

Awatar użytkownika
_marek
Posty:150
Rejestracja:wtorek 27 mar 2007, 00:00

Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: _marek » czwartek 19 cze 2008, 17:06

a co do triggerow, to niestety unikam ile moge, a jak juz to tez przez hihat, ktory najczesciej jest za glosny, nagrywam wtedy kazdy element osobno, i naturalne brzmienie nagranego werbla wzmacniam probka tego samego werbla nagrana osobno, jest wtedy mniej przesluchow, a brzmienie naturalne zostaje
...
**********************
Jesteś pewien ze naturalne?? Może i próbka solo która nagrałeś jest naturalna.. wiadomo ten sam werbel, to samo środowisko akustyczne, ale naturalność ścieżek triggerowanych polega na zróznicowanym brzmieniu każdego uderzenia, a jak każde uderzenie brzmi identycznie, to dla mnie to nie jest raczej naturalne. Owszem, drumagog umożliwia losowe wybieranie z ponad chyba 20 róznych próbek, ale moim skromnym zdaniem to dalej nie jest w pełni naturalne.

Awatar użytkownika
_marek
Posty:150
Rejestracja:wtorek 27 mar 2007, 00:00

Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: _marek » czwartek 19 cze 2008, 17:43

http://www.milaszewski.com/drumagog - tutaj zrobilem kilka przykladow dzialania drumagoga porownane z oryginalnym nagraniem - na bebnach Pete Lewison (m.in. Massive Attack, Simply Red)
...
**********************
wszystko byłoby nieźle gdyby stopa nie odbiegała tak bardzo brzmieniowo od reszty. Mam na mysli to, że werbel i HH słychać tak jak by sie stało 2m od zestawu, ale słuchajac stopy ma się wrażene ze się siedzi z łbem w centrali. Oczywiście rozumiem że to tylko takie tam próbki na szybko przygotowane, ale tak tylko na marginesie chciałem poruszyc kwestię tego dopasowania, wiedząc też, ze to kwestia pogłosu, poziomu, może tez korekcji.

Awatar użytkownika
mytnik
Posty:1308
Rejestracja:czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: mytnik » czwartek 19 cze 2008, 22:12

wszystko byłoby nieźle gdyby stopa nie odbiegała tak bardzo brzmieniowo od reszty. Mam na mysli to, że werbel i HH słychać tak jak by sie stało 2m od zestawu, ale słuchajac stopy ma się wrażene ze się siedzi z łbem w centrali. Oczywiście rozumiem że to tylko takie tam próbki na szybko przygotowane, ale tak tylko na marginesie chciałem poruszyc kwestię tego dopasowania, wiedząc też, ze to kwestia pogłosu, poziomu, może tez korekcji....
**********************
żartujesz?
zauważ że gdyby stopa nie odbiegała w górę w solowym odsłuchu to odbiegała by w dół w całym miksie.
To nie takie tam próbki, tylko porządnie przygotowane przykłady, raczej dopasowane do tematyki wątku. Mi się podobają, końcówka zależeć powinna tez od tego co tym bębnom będzie podgrywało (i nie chodzi mi o to czy sax czy trąbka, a raczej o sklejenie się reszty).
Zresztą2 zauważ że przykład podał zawodowiec, a nie hobbysta (a przynajmniej coraz bliżej do 1 i dalej do 2). Nie żebym się podlizywał ale widzę kolegi poczynania od jakiegoś tam czasu.

pozdr

...oceniał pałker
drummer

Awatar użytkownika
smiechu
Posty:599
Rejestracja:środa 30 kwie 2008, 00:00

Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: smiechu » piątek 20 cze 2008, 00:08

Jesteś pewien ze naturalne?? Może i próbka solo która nagrałeś jest naturalna.. wiadomo ten sam werbel, to samo środowisko akustyczne, ale naturalność ścieżek triggerowanych polega na zróznicowanym brzmieniu każdego uderzenia, a jak każde uderzenie brzmi identycznie, to dla mnie to nie jest raczej naturalne. Owszem, drumagog umożliwia losowe wybieranie z ponad chyba 20 róznych próbek, ale moim skromnym zdaniem to dalej nie jest w pełni naturalne....
**********************
Jesli chodzi o zroznicowanie itd to akurat jesli wszystko ustawi sie dobrze w drumagogu to z tym problemu nie ma...
Dla mnie wiekszym problemem jest fakt ze przeciez polowa brzmienia werbla ( i nie tylko) wystepuje na OH'ach i ewentualnie ambientach... I wystarczy milisekundowe odstepstwo... przesuniecie w facie probki i efekt koncowy wcale nie jest taki przyjemny...

Reczne dopasowaywanie zdazalo sie ze trzeba tak bylo stopki dopasowywac... ale myslalem chodzi o cos bardziej konkretnego...

A probowaliscie wykozystywac trigery albo podstawianie w troche inny sposob?? Ja np. z moja ESI ESP 1010 jestem w stanie zarajestrowac poki co 8 ladow jednoczesnie... stopa werbel gora/dol 3xtom 2xOH... miksujac tomy odrazu na mikserze mozna wygospodarowac jeszcze jeden kanal na ambient... ale czasasem by sie chcialo stope tez naglosnic 2 albo 3 mikrofonami... werbel tez jakos dodatkowo z dalszego planu... i jest lipa...
Myslalem ze mozna by wlasnie trigerem domiksowac te dodatkowe ujecia do nagranych juz sciezek?? Myslicie ze da to jakis sensowny efekt?? Sprobuje tak zrobic przy materiale ktory obecnie nagrywam... ale moze ktos mnie od tego zamiaru odpedzi zanim zaczne bawic sie w tworzenie bankwo do drumagoga, skoro moze to byc tylko strata czasu

j.bravo
Posty:386
Rejestracja:środa 01 wrz 2004, 00:00

Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: j.bravo » piątek 20 cze 2008, 00:26

Wracając do głownego wątku - ja nie lubię tej techniki (albo jej nie umiem:-) Już wolę takie sposoby, a podkładane próbki zawsze słyszę i mnie wk....., ew. side stick "obcy" podłożony pod werbel jest ok lub jak pisał steveluk. sample z tej samej sesji.

Jestem przystojny i młody

j.bravo
Posty:386
Rejestracja:środa 01 wrz 2004, 00:00

Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: j.bravo » piątek 20 cze 2008, 02:19

A probowaliscie wykozystywac trigery albo podstawianie w troche inny sposob?? Ja np. z moja ESI ESP 1010 jestem w stanie zarajestrowac poki co 8 ladow jednoczesnie... stopa werbel gora/dol 3xtom 2xOH... miksujac tomy odrazu na mikserze mozna wygospodarowac jeszcze jeden kanal na ambient... ale czasasem by sie chcialo stope tez naglosnic 2 albo 3 mikrofonami... werbel tez jakos dodatkowo z dalszego planu... i jest lipa...
**********************
8-śladowe nagrywanie bębnów to klasyka! Zaznaczam, że nie nagrywam u siebie, wolę wynająć dobre studio - lepiej i wbrew pozorom taniej. Więc zawsze jak nagrywałem po raz pierwszy w danym studiu to "robiłem" bębny na 12 - 18 mikrofonów, tak dla bezpieczeństwa. Za drugim razem było już mniej, c.a. 10-12 a w miksie i tak czasem 2-4 ślady zostawały. Czyli na 8 śladach można. Tylko warunki sprzętowe i akustyczne trzeba poznać.

Oprócz ilości śladów, jakości mikrofonów, preampów i samych bębnów liczy się pomieszczenie, w ktorym nagrywasz. Jeśli mówisz o własnym pomieszczeniu, w którym możesz robić co chcesz i kiedy chcesz to na Twoim miejscu zrobiłbym próbne nagranie 8-śladowe: stopa, werbel, 2xAmb A, 2xAmb B, 2xAmb C, czyli 3 pary stereo różnych ujęć. Overheady olać - to takie szkolne, poza tym kto słucha bębnów z góry?

Jeśli pomieszczenie jest ok, powinieneś uzyskać dobre brzmienie podstawowe bębnów z 4 śladów: sto, wer, amb L-R. Oczywiście w zależności od gatunku lepiej lub gorzej. Ale masz jeszcze 4 wloty w zapasie + wiedzę nt. dalekich ujęć - gdzie ambienty ustawić do jazzu, gdzie do popu a gdzie do metalu.

Jestem przystojny i młody

Awatar użytkownika
devil
Posty:849
Rejestracja:środa 05 mar 2003, 00:00

Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: devil » piątek 20 cze 2008, 10:06

a kto wie czym potraktowali bebny w nine inch nails z plyty still utwor FRAGILE w koncowce ? dla mnie to najbardziej genialne bebny zrobionione jezeli chodzi o wykonczenie kawalka, moc, diabel, dreszcze itd... oczywiscie poza tym ze jest tam ambience, mocna kompresja, no i te znieksztalcenia w prawym kanale ktory jest chyba dublem, jakis kompresor, przester,... cholera wie czego tam nawstawiali... ale wyszlo im IMHO genialnie...
[addsig]
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: grembo » piątek 20 cze 2008, 10:31

Yoyo Meyer nagrywa na 4 mikrofonach i malym skladzie - wysztko brzmi pieknie, panuje nad instrumentem, hihat juz podczas grania jest odpowiedniej glosnsoci.

O tyle mu latwiej ze ma wysoko nastrojone bebny, mala 18calowa stopke

a tu - chyba nawet nagrany na jeden mikrofon brzmi cakliem sensownie :) prosze

Awatar użytkownika
Miłaszewski
Posty:997
Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00

Re: Trigerowanie bębnów

Post autor: Miłaszewski » piątek 20 cze 2008, 12:41

...Yoyo Meyer nagrywa na 4 mikrofonach i malym skladzie - wysztko brzmi pieknie, panuje nad instrumentem, hihat juz podczas grania jest odpowiedniej glosnsoci.
**********************
to pewnie jakis nasladowca Jojo Meyer'a :)
[addsig]

ODPOWIEDZ