Software vs. hardware

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
SAKAMOTO
Posty:75
Rejestracja:wtorek 18 cze 2002, 00:00
Re: Software vs. hardware

Post autor: SAKAMOTO » sobota 01 lis 2008, 23:57


**********************

jeden woli zapełniac pokój hardwarem inny nie ma na to kasy albo miejsca... ...
**********************
a jeszcze inny niema nawet pokoju.

Ogolnie temat rzeka. Mysle ze przy dzisiejszej ilosci softu i sprzetu do jakiego mamy dostep to tylko komfort pracy decyduje o naszym wyborze.Roznice brzmieniowe pomiedzy nimi juz sie i tak praktycznie zatarly a nie jeden soft bije na glowe mozliwosci hardware chocby taki dla przykladu Absynth. Ale uwazam ze warto miec jakis jeden hardware z sekwencerem bo siedzac w pracy osiem godzin przed ekranem monitora czlowiek po powrocie do domu nie ma najmniejszej ochoty znowu wpatrywac sie w monitor.

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: AdamZ » sobota 01 lis 2008, 23:58



Kasa ... ? jeśli mówić o legalnym sofcie to często przewyższa ceny hardware więc raczej chodzi o miejsce ... chociaż ? Ja ze swoim sprzętem mieszczę się w +- 12m2 Chodzi raczej ogólnie o preferencje, odczucia, klimacik ... i inne czynniki które jednych kręcą a dla innych nie mają żadnego znaczenia.




...
**********************

Co ja gadam ... zawyżyłem w sumie to mam około 10m2 , ale 3 synthy muszą wisieć na ścianach ( dosłownie )
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: Darkthrone » niedziela 02 lis 2008, 17:18

Ten gość robi na wtyczkach...Gitary z POD XT. Moim zdaniem miażdży nasze co poniektóre produkcje muzyczne. Jak się umie to i na wtyczkach się zrobi.



http://www.esnips.com/GOD-meer-bas

Awatar użytkownika
Robix
Posty:634
Rejestracja:środa 14 sty 2009, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: Robix » środa 21 sty 2009, 22:26

Zgadzam się z Tobą, ale uważam, że jeżeli się ma dobre brzmienia, to szybciej się zrobi dobry utwór. Ja jeszcze nie odnalazłem w vst dobrych brzmień dla siebie, co nie znaczy, że vst są złe. Myślę, że na harware, więcej się wyciągnie, niż na vst.



Pozdrawiam
Początkujący muzyk.

kaharzyna
Posty:2
Rejestracja:środa 28 sty 2009, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: kaharzyna » środa 28 sty 2009, 12:10

witam
Chciałbym dodać pare słow od siebie.
mam 32 lat i....nie podoba mi się żadna muza zrobiona po 99-2000 roku do teraz z kilkoma wyjątkami na palcach jednej reki bym policzył,żadna która została jakoś tam wydana.
Odkąd pamiętam jako kajtek słuchałem muzy od zawsze na szpulowcu taty na walkmanie habateca z berlina z 89 roku ,potem pierwsze kompakty ,potem komputer i wszystko było fajne od swinga,beatlesow,depeche mode,frontu 242,kombi,madonny,kraftwerk,cały berlin lat 90-95 ,astral.itd......polski rock oczywiscie także ,także quinn czy pink floyd...naprawde rozna muza...
Pewnie nic z tego nie wynika i jest to czysty przypadek ale....coś w tym jest
Kiedyś lubiłem wszystko od rocka po najcięzszą elektronikę,byuł klimat,brzmienie,kunszt,i......nie było vst w sensie muzycznym,na tym się nie robiło.
Nie chce tu zarzucac ze vst jest wszystkiemu winne ,bo pewnie skrzywdził bym tym osądem pare osób..ale ja nie znajduje innego wspólnego mianownika...teraz nawet muza tzw..undergrundowa,,brzmi jak komercyjna,a jak czytam że coś miażdży na my space to


Dla mnie miażdży see you z 82 roku na tasmie przy -1,5 db szczytowego....siła sugestii potrafi być wielka ale...nie aż tak
Poczytajcie sobie komenty na you tube,gdzie piszą dzieciaki po 12-18 lat pod muzyką wszelkiej maści i postawcie szlaban tam gdzie do gry weszły komputery i tzw,,studio dla kazdego,,
Robienie dobrych kawałków ,ustąpiło pola pogoni za sprzętem i kłótniami co lepsze.
pozdrawiam

kaharzyna
Posty:2
Rejestracja:środa 28 sty 2009, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: kaharzyna » środa 28 sty 2009, 12:20

Proszę mi wytłumaczyć,jak w latach siedemdzisiąych powstały takie kawałki jak np.radioactivity Kraftwerka,że nuty tam zawarte zarabiają do dziś dzień tysiące euro,bez vst,i cyfrowej techniki,i mimo że to niszowa muza..to własnie jej ludzie chcą słuchac,tak samo skrzęczące i obcięte pasmo u Beatlesów..jak pytam,skoro analogowa technika jest tak ułomna?
pzdr

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: MB » środa 28 sty 2009, 13:36

a co mają wspólnego nuty ze skrzeczącą techniką ... ?

Awatar użytkownika
ceres1x
Posty:304
Rejestracja:sobota 08 mar 2003, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: ceres1x » środa 28 sty 2009, 15:01

I kto powiedział że analogowa technika jest ułomna ? ?
eksperymentalna, niekomercyjna elektronika

FreezeCut
Posty:67
Rejestracja:środa 30 lip 2008, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: FreezeCut » środa 28 sty 2009, 15:02

Obecnie i tak duza czesc produkcji stara sie nasladowac ta trzeszczaca technike lat 70/89/90 ;)
vsti vs sprzetowe urzadzenia... liczy sie tylko to, kto za tym siedzi i co uda mu sie z tego wykrzesac.
electronic music, grafika komputerowa

Awatar użytkownika
ceres1x
Posty:304
Rejestracja:sobota 08 mar 2003, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: ceres1x » środa 28 sty 2009, 15:05

Poza tym to admin najlepiej jakby zamknął już tego posta bo chyba został wyczerpany maksymalnie i wszelakie dywagacje nie wniosą już kompletnie nic nowego.
eksperymentalna, niekomercyjna elektronika

Zablokowany