ojjj... nie doczytalem, ze jako "vsti", sorry. ja uzywam blofelda normalnie jako track midi + automatyzcja itp...
wracajac do pracy jako vst, istnieje ten edytor, ktory jest na http://matrixsynth.blogspot.com/2008/10/blofeld-vst-editor-beta-2.html i chodzi pod fruity loops w miare dobrze, nie sypie sie jak to ma miejsce pod abletonem i cubasem (bynajmniej u mnie). tak wiec jesli ktos uzywa fruity loop'a to moze sprobowac...
a czemu potrzebujecie uzywac go jako wtyczki vsti ? skoro mozna automatyzowac bez problemu jego parametry ?

**********************
Ja działam na FL u, i o ile wersja Beta-1 edytorka vst działała jako tako i komunikowała się z Blofeldem to wersja Beta-2, co prawda nie wysypuje się tak szybko, ale nie pozwala u mnie skonfigurować MIDI i brak jakiejkolwiek komunikacji. Jeśli Tobie się przypadkiem udało to napisz mi ew prywatnie jak to skonfigurowałeś, żeby nie zaśmiecać forum;)
A dlaczego edytor vst? Myślę, że przyzwyczajeni do wygody jaką oferują instrumenty VST w pracy nad projektem w jakimkolwiek środowisku DAW, chwielibyśmy to samo moc zrobić z Blofeldem. Kręcić wirtualną gałką i jednocześnie moc obserwować zmiany w fizycznym instrumencie, zmiany, które będą potem zapisywane wraz z projektem.
Pozostaje czekać co zaproponuje Waldorf z nowym rokiem. Ja zaś niezależnie od tego, wysłałem do http://www.vengeance-sound.com/ (producenta świetnych bankow do Q+)zapytanie czy nie myślą o jakimś banku brzmień dla Blofelda. Może też napiszcie to ich zmotywujemy, hehe
