Software vs. hardware

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00
Re: Software vs. hardware

Post autor: AdamZ » środa 29 paź 2008, 08:10

A ja jestem pewien, że to nieprawda. Wcale nie wolisz DX-7.

Patrz wyżej....
**********************

Możemy tak przez wiele dni Wolę oryginał i chyba mam do tego prawo. Podoba mi się że sobie szumi ( wiem co pisałeś wyżej o "jechaniu cyfrą" itd.), że mogę tego dotknąć , że nie zrobi tego czy tamtego. Brzmi tak jak chcę żeby brzmiało , mimo że twierdzisz , że to brednie i różnic nie ma a ja sobie tłumaczę w ten sposób zakup ( Przypomina mi się inny temat w którym rozmawialiśmy nad różnicami pomiędzy VCO a DCO) Wolę brzmienie DX7. Wolę przedzierać się między kablami. Nie cierpię software'owych imitacji - choćby brzmiały tak, że ich nie rozpoznam, chodziły za mnie do pracy i przynosiły mi śniadanie do łóżka Wolę szumiące , psujące się (jak ostatnio moje 2 POLY 800 z których powstał 1 ) stare i brzydkie syntezatory od VST. Tak myślę dzisiaj , tak myślałem już kilka lat temu ale może wydarzy się coś co zmieni moje podejście. Jeszcze się nie wydarzyło i chyba mogę sobie siedzieć w "swoim świecie" i wybierać do pracy to co wg. mnie brzmi lepiej a nie to co wskazują mi testy , mierniki i setki fachowców Ot taka jazda pod prąd. Wolę DX7 bo dla mnie brzmi lepiej - kuniec , kropka , finito .

OK , spadam zarobić na jakiś synth


[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
BassFun
Posty:190
Rejestracja:środa 13 sie 2003, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: BassFun » środa 29 paź 2008, 08:19

Jezeli ktos pyta czy software czy hardware to trzeba sobie samemu odpowiedziec.Ja ostatnio kupilem Komplete 5 gdyz było w promocji
i jednoczesnie Fantoma XR w racku.
Wiec lubie miec i hardware i software.
Brzmienie software jest znakomite i nie ma znaczenia na czym sie robi ale jak sie robi i liczy sie koncowy efekt.
Wprawdzie mam wiele roznych klockow brzmieniowych ale uzywam
jednoczesnie i virusa C i reaktora czy battery 3.
Wszystko jest dobre jak sie wie czego chce !
Nie mam tego problemu na czym robic.
Za to mam inny problem kiedy to wszystko robic?
casu kruca bomba brakuje :)

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: MB » środa 29 paź 2008, 09:13

Możemy tak przez wiele dni Wolę oryginał i chyba mam do tego prawo.
**********************
OK, być może lubisz przeciskać się między parapetami, lubisz zapach rozgrzanej elektroniki, lubisz dotyk membranowych przycisków i dyndające kable MIDI itd. To wszystko powoduje, że wydaje Ci się również, że DX-7 brzmi lepiej. To tak jak właściciel Ferrari, który uparcie utrzymuje, że jego autem się wspaniale jeździ bo ma najlepsze zawieszenie.

Napisałem patrz wyżej, bo tam wspominałem testy ślepe. Te testy pokazują, że ludzie tacy jak Ty, którzy się zarzekają, że wolą brzmienie sprzętu postawieni przed wyborem ślepym wybierają soft, oceniając jego brzmienie jako bardziej "sprzętowe" i "autentyczne".

Gdyby ktoś zrobił Ci kawał, wymontował bebechy z DX-7 i cichcem podłączył tam wyjście PC-ta z FM-7 (oczywiście okrojonego z efektów i odtwarzającego presety DX-7), a dla porównania z wyjścia twojego PC puścił nagrane próbki z DX-7, to byłbyś dalej zachwycony brzmieniem swojego "sprzętu". Taka jest siła autosugestii.

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: ast » środa 29 paź 2008, 09:34

...Możemy tak przez wiele dni Wolę oryginał i chyba mam do tego prawo.
**********************
OK, być może lubisz przeciskać się między parapetami, lubisz zapach rozgrzanej elektroniki, lubisz dotyk membranowych przycisków i dyndające kable MIDI itd. To wszystko powoduje, że wydaje Ci się również, że DX-7 brzmi lepiej. To tak jak właściciel Ferrari, który uparcie utrzymuje, że jego autem się wspaniale jeździ bo ma najlepsze zawieszenie.

Napisałem patrz wyżej, bo tam wspominałem testy ślepe. Te testy pokazują, że ludzie tacy jak Ty, którzy się zarzekają, że wolą brzmienie sprzętu postawieni przed wyborem ślepym wybierają soft, oceniając jego brzmienie jako bardziej "sprzętowe" i "autentyczne".

Gdyby ktoś zrobił Ci kawał, wymontował bebechy z DX-7 i cichcem podłączył tam wyjście PC-ta z FM-7 (oczywiście okrojonego z efektów i odtwarzającego presety DX-7), a dla porównania z wyjścia twojego PC puścił nagrane próbki z DX-7, to byłbyś dalej zachwycony brzmieniem swojego "sprzętu". Taka jest siła autosugestii.
...
**********************
Dla mnie FM7 brzmi super, natomiast DX7II ma dla mnie nad nim dwie przewagi - bi-timbral - wygodne tworzenie brzmień dwuwarstwowych, no i jest zdecydowanie wygodniejszy od PC-ta w zastosowaniach live. A ceny są na podobnym poziomie . Natomiast jeżeli potrzebuję brzmień FM do nagrań, to zwykle sięgam po soft (nie FM7 bo za drogi , jest jeszcze Hexter, krążące gdzieś po sieci beta-demo nigdy nie wydanego ostatecznie VX7 Speedsoftu) i nie narzekam.

Tak więc o ile nie wypowiem się o wyższości bądź niższości brzmienia wirtualnych FM i DX, to jednak mimo wszystko nadal potrafię znaleźć powody do posiadania zarówno syntezatorów programowych jak i sprzętowych - z powodów "pozabrzmieniowych".
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: mr-hammond » środa 29 paź 2008, 09:43

A ja z kolei łapie sie na tym że analog yamaha sk20 stoi sobie i sie kurzy a ja biore na kolana novationa x station bądź odpalam vst. Powód bardzo prosty wygoda, szybkość pracy. Natomiast Rhodesika oraz hammonda nagrywam żywego. Jestem zdania że soft i hardware sobie nie przeszkadzają i mogą razem współgrać.

Awatar użytkownika
banan
Posty:180
Rejestracja:sobota 29 wrz 2007, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: banan » środa 29 paź 2008, 10:40

...Możemy tak przez wiele dni Wolę oryginał i chyba mam do tego prawo.
**********************
OK, być może lubisz przeciskać się między parapetami, lubisz zapach rozgrzanej elektroniki, lubisz dotyk membranowych przycisków i dyndające kable MIDI itd. To wszystko powoduje, że wydaje Ci się również, że DX-7 brzmi lepiej. To tak jak właściciel Ferrari, który uparcie utrzymuje, że jego autem się wspaniale jeździ bo ma najlepsze zawieszenie.

*************************************************************

nie, to Tobie wydaje się, że FM7 brzmi lepiej, bo nie musisz wąchać rozgrzanej elektroniki i dodykać membranowych przycisków. Przekonałem Cię teraz, otworzyłem Ci oczy?

Nie rozumiem, po co się kłócisz - powiedziałem swoje zdanie na ten temat, nie stwierdziłem że FM7 jest gorszy od DX7, powiedziałem że !!!!MNIE!!!! bardziej się podoba. Ze względu na wygląd i inne rzeczy też. A finanse nie mają tu nic do rzeczy, bo za DX7 dałem mniej niż za FM7 swego czasu.
Sprzedam Roland Juno 60 w idealnym stanie!

Awatar użytkownika
mr.X
Posty:390
Rejestracja:wtorek 11 kwie 2006, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: mr.X » środa 29 paź 2008, 10:53

...dobrze że sa tacy , którzy zbierają jakieś stare graty bo jest komu sprzedać ....
*****************
dodam jeszcze raz

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: AdamZ » środa 29 paź 2008, 11:07


OK, być może lubisz przeciskać się między parapetami, lubisz zapach rozgrzanej elektroniki, lubisz dotyk membranowych przycisków i dyndające kable MIDI itd. To wszystko powoduje, że wydaje Ci się również, że DX-7 brzmi lepiej. To tak jak właściciel Ferrari, który uparcie utrzymuje, że jego autem się wspaniale jeździ bo ma najlepsze zawieszenie.

.... Taka jest siła autosugestii...
...
**********************

Może jestem próżny i uległem autosugestii , może jestem tym gościem z "ferrari" ,może różnic nie ma lub są na korzyść nowszej - software-owej wersji a może słyszę rzeczy których Ty nie słyszysz - to wszystko nie ważne ! Wybrałem TX7 bo w moim ( być może mylnym ) przekonaniu brzmi lepiej. Nie mam zamiaru przeprowadzać jakichkolwiek testów.Lubię ten "smrodek" i ciepełko ze sprzętu , gdy latem bez klimy za cholerę nie da się wysiedzieć , a ta z kolei denerwuje swoim brzęczeniem Ot taki old-schoolowy klimacik.

Tak chcę tworzyć, taki klimat mi odpowiada i uszanuj mój punkt widzenia. Nie twierdzę że software ( ogólnie ) jest gorsze od hardware. Cieszę się że miałem mozliwość wyboru między nimi. Przeszedłem przez setki GB software i dziś wywaliłem wszystko, wciąż dokupując graty. Jedni wolą blondynki inni rude - a są tacy co powiedzą " baba to baba "


[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: AdamZ » środa 29 paź 2008, 11:08


dodam jeszcze raz ...
**********************
a ja bardzo chętnie
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Software vs. hardware

Post autor: MB » środa 29 paź 2008, 11:25

nie, to Tobie wydaje się, że FM7 brzmi lepiej, bo nie musisz wąchać rozgrzanej elektroniki i dodykać membranowych przycisków. Przekonałem Cię teraz, otworzyłem Ci oczy?
**********************
Ani trochę. Wiem, jakie są wyniki obiektywnych testów.


Nie rozumiem, po co się kłócisz - powiedziałem swoje zdanie na ten temat, nie stwierdziłem że FM7 jest gorszy od DX7, powiedziałem że !!!!MNIE!!!! bardziej się podoba. Ze względu na wygląd i inne rzeczy też. A finanse nie mają tu nic do rzeczy, bo za DX7 dałem mniej niż za FM7 swego czasu....
**********************
Nie rozumiem, po co te emocje i wykrzykniki. Czy to ja się kłócę? Po prostu wykazuję, że ulegasz iluzji, a pisząc "hardware brzmi lepiej" (gdzieś tam wcześniej w wątku) imputujesz innym, że też tej iluzji ulegają. A to akurat nieprawda, bez względu na liczbę wykrzykników. Obiektywne testy niezbicie pokazują, że dla praktycznie 100% słuchaczy software brzmi lepiej. Włączając Ciebie i AdamaZ, bo jeśli ktoś nie chce wziąć udziału w ślepym teście to oddaje argument walkowerem.

Zablokowany