Miks i master
Dlaczego nie potrafimy sie zrozumiec. Piszac "recznie", mam na mysli wykorzystanie sporej wiedzy na temat wplywu pewnych pasm, przesuniec fazowych, wykorzystaniu poglosow itd. Oczywiscie, ze efekt takiej pracy moze dac lepszy skutek. Jednak, jak juz napisalem, mimo wydaje sie klarownych i jasnych zasad, nie wszystkim sie to udaje... stad wspieranie sie sprzetem lub wtyczkami.
--------
chciałbym Cie zrozumiec Mel ale nie mogę gdyż swoim myśleniem wprowadzasz w bład autora tego wątku. piszesz mniej więcej tak że jesli nie potrafisz czegoś wykonać w miksie to lepiej sie za to nie bierz bo przy masteringu można to nadrobić tym bardziej że tam jest super sprzęt do tego celu. guzik prawda. sprzęt jest owszem, ale materiał źrodłowy skoro spartolony to i po masteringu nadal taki bedzie. w pełni zgadzam sie z tym co napisał DJOZD i MB. na tym forum wiele razy było juz wyjaśniane do czego służy mastering a jednak cały czas krążą jeszcze o nim takie mity.
jeśli ktoś nie posiada tak elementarnej wiedzy (wpływ poszczególnych pasm na brzmienie, wykorzystanie pogłosów i przesunięcia fazowe) to znaczy że powinien jeszcze się szkolić aż wreszcie uda mu sie coś sensownego wykręcić albo dac sobie spokój.
Re: Miks i master
chciałbym Cie zrozumiec Mel ale nie mogę gdyż swoim myśleniem wprowadzasz w bład autora tego wątku. piszesz mniej więcej tak że jesli nie potrafisz czegoś wykonać w miksie to lepiej sie za to nie bierz bo przy masteringu można to nadrobić tym bardziej że tam jest super sprzęt do tego celu.
Uuuufff...
W takim razie poczytaj dokladnie, co napisalem.
**************************
guzik prawda. sprzęt jest owszem, ale materiał źrodłowy skoro spartolony...
Nikt tu w tym watku nie pisze o spartolonym materiale i zrobienia z tego superprodukcji za pomoca masteringu.
*********************
na tym forum wiele razy było juz wyjaśniane do czego służy mastering a jednak cały czas krążą jeszcze o nim takie mity.
Nie chce mi sie juz o tym gadac. Nigdzie k... nie napisalem o cudach masteringu. Napisalem jedynie, ze takie RZECZY O JAKIE PYTAL, CZASEM robi sie podczas masteringu. A nie robi sie?
************************
jeśli ktoś nie posiada tak elementarnej wiedzy (wpływ poszczególnych pasm na brzmienie, wykorzystanie pogłosów i przesunięcia fazowe) to znaczy że powinien jeszcze się szkolić aż wreszcie uda mu sie coś sensownego wykręcić albo dac sobie spokój.
A ja moge sie zalorzyc, ze wykrece procesorem taki walek, ktorego zrobienie "lapa" wymagaloby o wiele wiecej niz wspomniana przez Ciebie elementara wiedza.
Ale dosyc juz tej dysputy. Przypisujesz mi slowa, ktorych nie napisalem, robiac z igly widly, a klocimy sie o rzeczy, w ktorym sie zgadzamy... Bez sensu.
pozdrawiam
Uuuufff...
W takim razie poczytaj dokladnie, co napisalem.
**************************
guzik prawda. sprzęt jest owszem, ale materiał źrodłowy skoro spartolony...
Nikt tu w tym watku nie pisze o spartolonym materiale i zrobienia z tego superprodukcji za pomoca masteringu.
*********************
na tym forum wiele razy było juz wyjaśniane do czego służy mastering a jednak cały czas krążą jeszcze o nim takie mity.
Nie chce mi sie juz o tym gadac. Nigdzie k... nie napisalem o cudach masteringu. Napisalem jedynie, ze takie RZECZY O JAKIE PYTAL, CZASEM robi sie podczas masteringu. A nie robi sie?
************************
jeśli ktoś nie posiada tak elementarnej wiedzy (wpływ poszczególnych pasm na brzmienie, wykorzystanie pogłosów i przesunięcia fazowe) to znaczy że powinien jeszcze się szkolić aż wreszcie uda mu sie coś sensownego wykręcić albo dac sobie spokój.
A ja moge sie zalorzyc, ze wykrece procesorem taki walek, ktorego zrobienie "lapa" wymagaloby o wiele wiecej niz wspomniana przez Ciebie elementara wiedza.
Ale dosyc juz tej dysputy. Przypisujesz mi slowa, ktorych nie napisalem, robiac z igly widly, a klocimy sie o rzeczy, w ktorym sie zgadzamy... Bez sensu.
pozdrawiam
Re: Miks i master
A nie robi sie?
-----
skoro przy masteringu ktoś stwierdzi że jest potrzeba zrobić przestrzeń w nagraniu to znaczy że miks jest spartolony. druga sprawa jeśli juz zajdzie taka sytuacja że w miksie brakuje przestrzeni to duzo lepiej cofnąc sie do miksu i to naprawić niż wykonywać mastering "pseudo-uprzestrzenniający". a że zabawki istnieją i to całkiem niezłe to ja wiem tylko że niestety taka zabawa o której piszesz niemal zawsze przynosi niepożądane efekty uboczne. do tego weźmy poprawkę że prawie kazda stacja radiowa dokłada swoje 3 grosze i tez dodatkowo poszerzy baze stereo i już mamy nieszczęście gotowe.
dla mnie przestrzeń to plany dźwiękowe czyli to że jeden instrument jest dalej drugi blizej (poprzez odpowiednie zaplikownie głosności, panoramy a także domiksowania pogłosu lub ambientu pomieszczenia), równiez przestrzeń to własciwe ustawienie pasmowe ścieżek, czyli odpowiednia selektywność tak aby jedne nie przeszkadzały drugim ale żeby zarazem nie było dziur w paśmie. jeśli nie ustawisz tego w miksie to mastering na niewiele sie zda. z drugiej strony jeśli miks bedzie przestrzenny to jakakolwiek ingerencja w obraz sterofoniczny podczas masteringu może przynieść jego niepotrzebne rozmydlenie. za pomocą "stereo image procesor" mamy możliwość poszerzania/zawężania stereofonii, przemieszczania obrazu stereo a także mozliwość regulowania proporcji między tym co jest pośrodku a tym co po bokach. jednak co to ma wspólnego z kreowaniem przestrzeni? możemy tym co najwyżej skorygować pewne błedy realizatorskie.
być moze się nie do konca rozumiemy i każdy pisze o czymś innym. jesli Cie zdenerwowałem to przepraszam, ale podejdź do tego bardziej na luzie, to tylko dyskusja, wymieniamy poglądy. jak nie chcesz dalej dyskutować to dla mnie EOT.