Jakie stawki za muzykę do spota?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00
Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: oduck » poniedziałek 06 gru 2004, 19:28

************

Ja tylko dodam od siebie: to chyba rowniez zalezy od "stazu" i nazwiska? Musze przyznac, ze czytajac watek mam bardzo mieszane odczucia - teraz dopiero widze, ze puscilem swoj utworek (30 s) praktycznie za darmo, a z drugiej strony - chyba nikt nie sprzedal swojego pierwszego utworu za 300pln/s? Pocieszcie mnie :)



Bartos...

**********************



Bartos, pocieszam Cie.. :) stawka zalezy GLOWNIE od stazu, nazwiska i tzw dobrej renomy w branzy. niektorzy wypisuja tutaj w watku ceny z kosmosu, nie sugeruj sie nimi zbytnio (mowie o tych 20tys przykladowych, tyle bierze czolowka, a zeby sie do niej wbic trzeba dluugo pracowac, skutecznie w dodatku)



mysle, ze na start stawka 3-4 tys za reklame ogolnopolska 30sek jest calkiem ok i jesli wziales tyle albo niewiele mniej to nie masz powodu sie smucic



a reszte, czyli powody wykorzystywania muzyki oryginalnej, zasady muzyki ze stocku itd bardzo dobrze i przejrzyscie wyjasnil tomak.



pozdr.



fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: oduck » poniedziałek 06 gru 2004, 19:44

chociaz moze nie do konca sie z tomakiem zgadzam :





********************

kompozytor bioracy 10-20 tys to nie jest jakas fanaberia ale normalna stawka

********************



normalna stawka? wsrod gwiazd z tej branzy chyba... moze z 6-7 lat temu, kiedy byl rozkwit branzy reklamowje, takie stawki nalezaly do normy, teraz na podobne moga pozwolic sobie jedynie kompozytorzy ktorzy wynajmowani sa dla "szpanu", zeby klient mogl sie pochwalic ze znana gwiazda mu skomponowala muzyke. normalne stawki sa duzo nizsze.



********************

Zreszta w tym budzecie mieszcza sie czesto tez podwykonawcy np. chcesz miec prawdziwy saksofon to musisz zatrudnic saksofoniste i wynajac studio. Rzeczywiscie muza oparta na komputerze i na samplach powinna byc liczona inaczej

********************



wszystko zawiera sie w kosztorysie, wszystko zalezy od klienta czy akceptuje propozycje kompozytora czy tez nie (wtedy szuka sie tanszego rozwiazania - sample, ograniczanie instrumentarium, itd)

generalnie wg mnie sciezka jest taka:

brief dla kompozytora od klienta

kosztorys kompozytora dla klienta (uwzgledniajacy wszystkie szczegoly z briefu i pomysly na ich realizacje przez kompozytora)

akceptacja lub nie

realizacja



************************

ale nadal twierdze ze ceny do reklamy ponizej 8 no moze 5 tys w wyjatkowych przypadkach to psucie rynku. Mimo wszystko komponowanie to nie wypiekanie chleba(z calym szacunkiem dla piekarzy) i powinno byc godnie oplacane. Choc w naszym kraju realia sa nestety inne....

************************



w naszym kraju realia sa takie, ze 8 czy 5 tys to 5 lub 3 srednie pensje krajowe, i w takiej anglii na przyklad relacja jest praktycznie taka sama, wiec gdzie tu brak godnosci? zwlaszcza ze aktywny kompozytor przeciez nie pisze jednego utworu na miesiac ?

a co do psucia rynku to mozna tez spojrzec na to z innej strony - trafi taki klient na paru cwaniaczkow (mowie przykladowo, o nikim konkretnym), co to nie maja prawie zadnego dorobku , ale krzycza sobie 10tys za muzyke bo tak przeczytali na forum. rezultat? klient wezmie muzyke z banku i po ktoryms razie w ogole przejdzie mu ochota na wynajmowanie kompozytorow. ilosc zlecen zacznie sie kurczyc, stwaki wzrosna (bo przeciez kazdy bedzie chcial swoje zarobic przy spadajacej liczbie produkcji), i kolo sie zamknie. moze wiec warto troche wyluzowac i sprobowac podejsc bestie z innej strony?:)



pozdr









fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
tomak
Posty:176
Rejestracja:czwartek 11 kwie 2002, 00:00

Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: tomak » poniedziałek 06 gru 2004, 20:14

kompozytorow. ilosc zlecen zacznie sie kurczyc, stwaki wzrosna (bo przeciez kazdy bedzie chcial swoje zarobic przy spadajacej liczbie produkcji), i kolo sie zamknie. moze wiec warto troche wyluzowac i sprobowac podejsc bestie z innej strony?:)



pozdr







Czyli od ktorej strony? Brac za reklame 3 tys i nie miec nawet na nowe sample. Wlasnie przy skurczonym rynku reklamowym nawet topowi muzycy reklamowi nie robia 5 reklam w miesiacu tylko moze z jedna. A koszty uzyskania przychodu, a koszty softu, a sprzet. ProToolsy nie kosztuja w polsce mniej niz w Anglii.

Sorry ale nie przemawia do mnie ta argumentacja ze lepiej brac mniej.

Czyli wychodze na zachlannego czlowieczka bo chcialbym 5 srednich krajowych? Akurat reklama jest taka dziedzina w ktorej mozna tyle zarobic bo takie sa budzety.

Naprawde nie widze powodow dlaczego kompozytor w reklamie ma brac 1/40 pensji rezysera czy 1/30 pensji operatora?

20 tys to moze wygorowana stawka i moze brana przez topowcow ale wymienilem ja zeby koledzy z forum mieli swiadomosc pewnych rzeczy.

W stanach i anglii sa zwiazki zawodowe ktore nie dopuszczaja zeby ktos bral mniej niz okreslone minimalne stawki bo to psuje rynek.

Wiem ze w Polsce sa inne realia ale to nie znaczy zeby nie dazyc do takiej sytuacji a przynajmniej miec tego swiadomosc...



pzdr

t

...

**********************


3Head
Posty:433
Rejestracja:środa 28 lip 2004, 00:00

Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: 3Head » poniedziałek 06 gru 2004, 20:27

Do reklam jest drozej, przyklad: Boney M "Daddy Cool" do polskiego filmu fabularnego kosztowal mniej wiecej tyle ile piszesz a ten sam kawalek do reklamy mniej wiecej tyle ile pisalem wczesniej.

Oczywiscie nie ma jednolitych stawek za znane utwory wszystko zalezy od wlascicieli praw.

**********************



Rozumiem . Reklama sie nie zajmowalem , wiec nie bylem w stanie powiedziec. Coz , firma mogaca wydac te pieniadze jedynie na muzyke , nie musi sie raczej martwic o komponowanie czegokolwiek do swoich reklam

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: preceli » poniedziałek 06 gru 2004, 20:38

...W stanach i anglii sa zwiazki zawodowe ktore nie dopuszczaja zeby ktos bral mniej niz okreslone minimalne stawki bo to psuje rynek.

Wiem ze w Polsce sa inne realia ale to nie znaczy zeby nie dazyc do takiej sytuacji a przynajmniej miec tego swiadomosc...



Hm.. a czemu nie ma takich zwiazków w Polsce? Typuje: bo wiekszośc to podziemie, wszyscy sie gryza z wszystkimi, tak naprawde to rządzi tylko kilka studi(ów?), realizatorzy nie pracują na stałych etatach. Mocno sie pomyliłem?

Czy ktoś kiedyś cos takiego próbował zorganizować?
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
tomak
Posty:176
Rejestracja:czwartek 11 kwie 2002, 00:00

Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: tomak » poniedziałek 06 gru 2004, 21:10





Przepraszam wyslalem ten sam post dwa razy...

a mialo byc tak:



......W stanach i anglii sa zwiazki zawodowe ktore nie dopuszczaja zeby ktos bral mniej niz okreslone minimalne stawki bo to psuje rynek.

Wiem ze w Polsce sa inne realia ale to nie znaczy zeby nie dazyc do takiej sytuacji a przynajmniej miec tego swiadomosc...



Hm.. a czemu nie ma takich zwiazków w Polsce? Typuje: bo wiekszośc to podziemie, wszyscy sie gryza z wszystkimi, tak naprawde to rządzi tylko kilka studi(ów?), realizatorzy nie pracują na stałych etatach. Mocno sie pomyliłem?

Czy ktoś kiedyś cos takiego próbował zorganizować? ...

**********************

Mniej wiecej jest tak jak piszesz. ktos cos probowal zrobic ale skonczylo sie tak jak w polskiej polityce, ktos probowal na tym zbic swoj kapital inny opluwal inicjatywe jako spisek elit. I tak w kolo macieju.

Na zachodzie takie organizacje tez sa wykorzystywane do rownych wlasnych interesow ale mimo wszystko sa jakies zasady i pewnych rzeczy sie nie robi

A proppos czy wiecie ze jest taka telewizja Polsat i taki program w niej Bar. Chodza tam czesto znane kawalki, red Ho Chilli itp. co komu przyjdzie do glowy. Czy myslicie ze placa za prawa do tej muzyki?

Czy wiecie ze w Polsce pokazna czesc filmow wydawanych na DVD(zwlaszcza tytulow sprzed 91 roku) ma przerobiony dzwiek ze stereo na pseudo Dolby Digital 5.1. Czy myslicie ze producenci i tworcy tych filmow wiedza o tym i odbywa sie to za ich zgoda. Dzieki temu jako jedyny kraj na swiecie mamy wydanie "harry Angela" w wersji 5.1 choc wszedzie jest stereo. Czy Alan Parker wie o tym? A guzik.



Wystarczy ze ktos za "pare zlotych" zrobil precedens i teraz kazdy dystrybutor za te pare zlotych robi taki dzwiek omijajac prawo.

to jest wlasnie psucie rynku i postepowanie na nim bez zasad.

W sumie temat podobny do przerabionego "uzywania crackowanego softu" ale jesli nie bedziemy pracowac nawet za 5 srednich krajowych to dalej bedziemy skazani na dzikie zasady na kazdym poziomie tego biznesu.



t

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: preceli » poniedziałek 06 gru 2004, 21:35

...W sumie temat podobny do przerabionego "uzywania crackowanego softu" ale jesli nie bedziemy pracowac nawet za 5 srednich krajowych to dalej bedziemy skazani na dzikie zasady na kazdym poziomie tego biznesu.

**********************

Kurcze, w świetle tego, co piszesz nie wyglada to różowo. Czy bez big kasy i układów naprawdę już nic się nie da rozruszać?
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: oduck » wtorek 07 gru 2004, 02:10

tomak, strasznie sie pienisz i moim zdaniem demonizujesz sytuacje na tzw rynku (chociaz zawsze mnie to smieszylo - "rynek", co najmniej jakbysmy ziemniaki czy rzodkiew sprzedawali)



jesli chodzi o muzyke reklamowa (bo o takiej moge sie wypowiadac, z racji mojej stycznosci z ta materia), to:

1. to BARDZO specyficzna dzialka, to co ty nazywasz ukladami, to moim zdaniem specyficzne relacje na linii klient - kompozytor. to naturalne, ze zlecenie dostanie predzej ktos, kto rozumie w lot potrzeby klienta, i nie potrzebuje tony wskazowek zeby od razu zaproponowac pare ciekawych kawalkow trafiajacych w gusta zleceniodawcy.

2. proces kreacji reklamy to wbrew temu co mowia niektorzy, bardzo zmudna i wyczerpujaca praca. ciezko jest bowiem zgrac oczekiwania kilkunastu a czesto kilkudziesieciu osob, kiedy kazda ma swoja, jednakowo klarowna i silna, wizje produktu (czyli spotu reklamowego). i wcale tak nie jest, ze klient jest gluchy i wszystko mu jedno. on dokladnie wie o co mu chodzi, ale z uwagi na to ze najczesciej sie nie zna na muzyce, to ciezko mu wyrazic jego oczekiwania. i wtedy wychodzi na jaw , ze same zdolnosci kopozytorskei nie wystarcza. trzeba umiec naprowadzic klienta na wlasciwy tor, zeby i on byl zadowolony , i kompozytor (nierzadko tak naprawde staje na tym co chce kompozytor, a klient tylko jest przekonany ze to on wymyslil - i to jest sytuacja bardzo komfortowa dla obu stron). trzeba tez sie nastawic na milion wersji, poprawek, opcji - niektorzy nie umieja inaczej, niz wybrac ta jedna z miliona propozycji.

3. zalety muzyki oryginalnej (czyli komponowanej na zamowienie do danego filmu/spotu) wyliczyl ktos wczesniej, tak wiec nie bede sie powielal.

4. co dopsucia rynku - nie zgadzam sie nadal. otoz uczepiles sie stawki 6tys jako minimum "moralne" , tymczasem prawda jest taka, ze jest to dolna granica stawki czolowki, czyli w zasadzie stawka,do ktorej poczatkujacy kompozytor bedzie dazyl przez 4-5 lat (oczywiscie mowie o sytuacji, kiedy bedzie on dostawal regularnie takie honoraria, fuksy kazdemu sie zdarzaja co jakis czas przeciez). a poza tym : skoro ktos jest dobry(tzn jest za takiego uwazany), to sie ceni (czyli przypuscmy bierze te podawane przez ciebie 10-20 tys). i skoro ktos gorszy od niego bierze mniej to chyba wszystko jest ok, bo za gorszy produkt placi sie mniej. a jesli ktos robi rownie dobrze, a bierze mniej, to wyjscia sa dwa: albo ten drozszy tak naprawde nie jest lepszy(i wtedy ma mowtywacje zeby zasluzyc na swoje honorarium, albo tez uszy po sobie) , albo tez jest , ale wtedy sie nie martwi bo przeciez skoro jest dobry to ma robote, a skoro ma robote, to zarabia, a skoro zarabia , to niezle, bo przeciez jest dobry wiec sie ceni,a skoro niezle, to jakie psucie rynku?



generalnie sytuacja na rynku AV zmienila sie diametralnie na przestrzeni ostatnich lat - teraz, zeby nagrac wokal i cala piosenke praktycznie, mozna tozrobic z powodzeniem w domu, kiedys trzeba bylo isc do studia. koszty sie drastycznie zmniejszyly, wiec czemu stawki mialyby nie pojsc w dol? jeszcze chwila i przetrwaja tylko ci, ktorzy naprawde maja talent i cos do zaoferowania,bo techniczne mozliwosci bedzie mial kazdy doslownie i mnie ten fakt wcale nie smuci - bo tak naprawde to moze tzw branze uzdrowic i spowodowac, ze poziom produkcji, oraz jej rynkowa wartosc paradoksalnie za jakis czas pojdzie w gore.

fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: oduck » wtorek 07 gru 2004, 02:19

jeszcze tylko jedno bo zapomnialem :







*************************

jesli nie bedziemy pracowac nawet za 5 srednich krajowych to dalej bedziemy skazani na dzikie zasady na kazdym poziomie tego biznesu.



**************************



nie za bardzo rozumiem... mozesz rozwinac?

fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Jakie stawki za muzykę do spota?

Post autor: preceli » wtorek 07 gru 2004, 07:43

...same zdolnosci kopozytorskei nie wystarcza. trzeba umiec naprowadzic klienta na wlasciwy tor, zeby i on byl zadowolony , i kompozytor (nierzadko tak naprawde staje na tym co chce kompozytor, a klient tylko jest przekonany ze to on wymyslil - i to jest sytuacja bardzo komfortowa dla obu stron)...



Otóż to właśnie. Jak sobie radzić z klientami i czy są jakieś "żelazne" reguły, których należy przestrzegać w kontaktach z branżą? Bo rozumiem, ze ta też ma swa specyfikę. Myle się?

Oczywiście urok własny sobie odpuszczamy, to zbyt proste

Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

ODPOWIEDZ