Unbalanced -> Balanced

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00
Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: MB » piątek 26 wrz 2003, 22:41

...... Jak na razie to ja podaję wnioski z obserwacji w praktyce, a Ty głównie teoretyzujesz, bo opowiadasz banialuki na temat poziomu szumów kart, których nie znasz (sam przyznałeś w pierwszym poście, że rozważasz dopiero wybór karty). Otóż zdecydowana większość kart, nawet tych z dobrej klasy przetwornikami A/C wcale nie ma wejść zbalansowanych i wcale nie pracuje wyłącznie z czułością +4dBu, jak to sobie założyłeś na samym początku. Takie karty są w mniejszości, a na dodatek wiele z tych profesjonalnych modeli, które MOGĄ pracować z sygnałem +4dBu, ma również wbudowany sprzętowy przełącznik czułości na -10dBV, przykładem niech będzie Waveterminal albo Lynx, w których przełączania dokonuje miniaturowy przekaźnik na płytce.

--------------------------------------------

No i co z tego wynika ?

W dalszym ciągu brniesz w złym kierunku.

Człowieku, naucz się w końcu odpowiadać i postować jak należy.

***************************

Wynika bardzo dużo. Wynika przede wszystkim to, że to Ty teoretyzujesz zamiast przyjąć do wiadomości fakty z praktyki. Sam się naucz czytać, bo cały czas przekręcasz moje wypowiedzi.







... A tak przy okazji - jaki sens miałoby szukanie specjalnie karty wyłącznie +4dBu balanced, jeśli ma być do niej podłączone docelowo źródło niezbalansowane o niskim poziomie sygnału?

--------------------------------------------

A jeżeli karta ma pracować w szerokim zakresie to co wtedy ?

****************************

Oczywiste jest, że wtedy trzeba wyposażyć kartę w odpowiedni FrontEnd, bo każda karta w pewnym momencie może okazać się zbyt mało elastyczna, np. nie zadziała z gitarą albo mikrofonem pojemnościowym.







... Wyniki, które podałem pochodzą z testu programem RightMark dla połączenia niesymetrycznego, bo tylko takie wejścia są na mojej karcie.

--------------------------------------------

Rightmark powiadasz, niech ci będzie, chociaż i tak kłamiesz jeżeli chodzi o wyniki.

****************************

1. wyniki może potwierdzić wiele osób, w tym posiadacze takich kart

2. może przyjedziesz do Poznania sam się przekonać? łatwo oskarżać kogoś publicznie o kłamstwo, gdy anonimowość forum chroni cię przed odpowiedzialnością







... A Ty znowu z jakimś bzdurnym Peak Level. ZROZUM WRESZCIE, że pomiar stosunku sygnału do szumu nie opiera się na wartości szczytowej sygnału, tylko na wartości skutecznej czyli średniokwadratowej.

--------------------------------------------

Ok jak chcesz możemy przyjąć inny punkt odniesienia ale to i tak niewiele zmieni. Niestety ale oba parametry zależne są od siebie. Tego nie unikniesz.

***********************

Kolejna BZDURA. Skoro jak sam przyznajesz nie znasz się na elektronice, to po co się ośmieszasz wypowiadając takie rzeczy. Zależność pomiędzy wartością szczytową i wartością skuteczną zależy od kształtu fali sygnału i może się wahać od 1 do praktycznie nieskończoności. Szum nie jest sinusoidą, a jego rozkład statystyczny może być bardzo różny, bo zależy od jego pochodzenia - w przypadku karty dźwiękowej może to być dowolną kombinacją szumu białego i szumu impulsowego. I to jest praktyka, a nie żadna teoria.







...Słuchaj MB.



Jeżeli Twoim zdaniem połączenia zbalansowane nic nie wnoszą bo tylko to można wywnioskować z twoich postów to wybacz ale żal mi twojej edykacji. ...

**********************

nigdzie nie napisałem, że połączenia zbalansowane niczego nie wnoszą. wręcz przeciwnie, wyraźnie wskazałem, w jakich zastosowaniach ujawniają się najbardziej ich zalety, poza tym sam wspomniałem, że ich używam, TAM GDZIE SIĘ DA I MA TO SENS.



BTW, jeśli masz zamiar mnie obrażać, to pomyliłeś adres. Wystawiasz tylko sobie świadectwo.



Odpowiedziałem Ci bardzo konkretnie na podstawie swojego doświadczenia. Ty nie chcesz przyjąć mojej odpowiedzi do wiadomości i brniesz w niepotrzebną dyskusję włącznie z docinkami osobistymi. Ja krytykuję Twoje wypowiedzi a nie Ciebie, może czas spojrzeć krytycznie na swoją postawę?

WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: WG » piątek 26 wrz 2003, 22:57

... Oczywiste jest, że wtedy trzeba wyposażyć kartę w odpowiedni FrontEnd, bo każda karta w pewnym momencie może okazać się zbyt mało elastyczna, np. nie zadziała z gitarą albo mikrofonem pojemnościowym.

--------------------------------------------

OK. To rozumiem. Znów piszesz z sensem.







... Wyniki, które podałem pochodzą z testu programem RightMark dla połączenia niesymetrycznego, bo tylko takie wejścia są na mojej karcie.

--------------------------------------------

Dobra. Masz rację.





Panie Macieju, a tak po za tym chcąć czy nie chcąc swoimi odpowiedziami nie doprowadziłeś do żadnego wyjaśnienia, więc po co brniesz w taki sposób. Albo twoja wypowiedź jest przydatna albo nie - proste. Dla mnie okazała się nie przydatna, więc po co dalej tak prowadzisz tę rozmowę.





... BTW, jeśli masz zamiar mnie obrażać, to pomyliłeś adres.

--------------------------------------------

To strasznie obrażalski jesteś ale sam do tego doprowadziłeś.





A co z ostatnim pytaniem. Jeżeli jesteś w stanie sensownie i rzeczowo odpowiedzieć to OK.

WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: WG » piątek 26 wrz 2003, 23:03

Ponowię pytanie może ktoś życzliwy odpowie kiedyś. Z góry dzięki.



Chcę samplować instrument klawiszowy o niskim poziomie sygnału:



(1) Czy do tego celu lepiej jest podpinać instrument niesymetrycznie bezpośrednio do karty dźwiękowej pracującej na poziomie konsumenckim czyli -10dBV ?



(2) Czy może lepiej podpiąć instrument najpierw do mixera lub preampa a potem symetrycznie do wejścia karty dźwiękowej pracującej na poziomie pro czyli +4dBV ?



Nie sądzę aby to były pomijalne aspekty tej sprawy.

WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: WG » piątek 26 wrz 2003, 23:07

Sorry MB. Jeżeli czujesz się urażony to przepraszam.



Zatem poproszę o żółtą kartkę


WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: WG » piątek 26 wrz 2003, 23:20

...a tak dla zainteresowanego (-ych), polecam to sobie wydrukaowaqć,

Po co

Przecież i tak nie odpowie to na moje pytanie



Z resztą mogę sobie sam to wyliczyć ale tutaj nie o to chodzi.


WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: WG » piątek 26 wrz 2003, 23:25

... Braq nam podstaw!! hehe jestem ciekaw ile profesjonalistów wie o takich rzeczach jak dopasowanie impedancji czy poziomów i jak sobie z tym radzą....

------------------------------------

Otóż to.

Właśnie również jestem bardzo ciekaw. A może temat tak oczywisty. Niestety nie dla mnie. Wybaczcie moją niewiedzę w tym temacie ale dlatego chciałem zapytać się o to na forum. Owszem kolega, który jest elektronikiem, muzykiem również nie był w stanie mi dokładnie odpowiedzieć.




Ja-cek
Posty:304
Rejestracja:piątek 28 lut 2003, 00:00

Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: Ja-cek » sobota 27 wrz 2003, 00:13

hmmm

więc bez zbędnych teoretycznych wywodów, ja zwykle korzystam z miksera pomiędzy instrumentem, mikrofonem a komputerem...

Tak jakoś się przyzwyczaiłem do tej konfiguracji i dobrze nmi z tym

P



Pozdrawiam, ale i tak uważam, że dyskusja była szalenie ciekawa... szkoda tylko, że powtarzalna, no ale cóż
www.surogat.pl

WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: WG » sobota 27 wrz 2003, 11:43

Ja jeszcze pociągnę ten temat, ponieważ niestety panie Macieju ale jest o co kruszyć kopię.



Po piersze oczywiście typowa na dzisiaj karta ma szumy na poziomie niżej niż -100dB. Mówimy o wartości skutecznej tak jak to zaznaczyłeś. Odnośnie szumu najważniejszy jest ten parametr bo to on mówi nam o szumach karty. Z tym się zgodzę i tutaj miałeś rację. Z tym, że dodatkowo warto zwrócić uwagę na tzw. Peak Level czyli wartość szczytową tego szumu. Aczkolwiek nie zawsze będzie to odzwierciedlać jego wartości skutecznej czyli tego co słyszymy. Ale jak łatwo zauważyć gdy lepsza wartość szczytowa to i lepsza wartość skuteczna, więc chąc nie chcąc oba parmetry są zależne od siebie.



Reasumując ja najpierw patrzę na wartość szczytową, gdy widzę, że jest ona na konkretnym poziomie wtedy wiem, że mogę oczekiwać dobrej jakościowo karty i wiem to z praktyki. Co więcej najłatwiej jest nam zobaczyć wartość szczytową natomiast posłuchać możemy wartości skutecznej (czyli RMS ważone).



A teraz do rzeczy. Karta pracująca z sygnałem symetrycznym i pracująca z sygnałem niesymetrycznym będzie miała inne parametry akustyczne. Tego nie da się ukryć.



Pytanie i odpowiedź jednocześnie:

Karta podpięta niesymetrycznie ma takie same osiągi (parametry testowe) jak test karty z sygnałem symetrycznym, która z nich lepsza.

Odpowiedź jest jednoznaczna, że karta pracująca z sygnałem niesymetrycznym w tym przypadku jest lepsza a to że karta testowana z sygnałem symetrycznym ma taki same osiągi to tylko źle świadczy o jej wykonaniu to znaczy, że to szajs jak to ująłeś.



Dlatego może lepiej jest szukać karty pracującej z sygnałem niesymetrycznym a posiadającej wysokie parametry akustyczne niż odwrotnie. I tutaj chciałem poznać opinie innych.



Z pewnością musi to być lepsze rozwiązanie niż kupno karty pracującej z sygnałem na poziomie +4dB i ratowanie się dodatkowymi urządzeniami jak pre-amp czy mixer




Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: MB » niedziela 28 wrz 2003, 13:04

Widzę, że nikt więcej nie kwapi się do zabrania głosu, zatem pozwolę sobie jeszcze raz napisać:





...Ja jeszcze pociągnę ten temat, ponieważ niestety panie Macieju ale jest o co kruszyć kopię.

****************************

Oczywiście jest o co kruszyć kopię jeśli chodzi o wybór odpowiedniej karty do danych zastosowań. Jest o co kruszyć kopię, gdy porównujemy parametry jakościowe różnych kart. Nie ma o co kruszyć kopii, jeśli przy wysokiej klasy przetworniku poziom sygnału jest za niski o parę decybeli.





Po piersze oczywiście typowa na dzisiaj karta ma szumy na poziomie niżej niż -100dB. Mówimy o wartości skutecznej tak jak to zaznaczyłeś. Odnośnie szumu najważniejszy jest ten parametr bo to on mówi nam o szumach karty. Z tym się zgodzę i tutaj miałeś rację. Z tym, że dodatkowo warto zwrócić uwagę na tzw. Peak Level czyli wartość szczytową tego szumu. Aczkolwiek nie zawsze będzie to odzwierciedlać jego wartości skutecznej czyli tego co słyszymy. Ale jak łatwo zauważyć gdy lepsza wartość szczytowa to i lepsza wartość skuteczna, więc chąc nie chcąc oba parmetry są zależne od siebie.

****************************

Absolutnie nie zgadzam się z tym ostatnim stwierdzeniem. Zobacz: dla bipolarnego przebiegu prostokątnego wartość szczytowa jest identyczna z wartością skuteczną (RMS), dla napięcia sinusoidalnego wartość szczytowa jest sqrt(2) razy większa (+3dB) od jego wartości skutecznej, dla ciągu impulsów o wypełnieniu 1:1000 (w każdej milisekundzie występuje jeden mikrosekundowy impuls) wartość szczytowa jest 1000x większa (czyli o 60dB) od skutecznej. Szum pochodzenia elektromagnetycznego wewnątrz komputera jest najbardziej podobny do tego ostatniego przykładu.





Reasumując ja najpierw patrzę na wartość szczytową, gdy widzę, że jest ona na konkretnym poziomie wtedy wiem, że mogę oczekiwać dobrej jakościowo karty i wiem to z praktyki. Co więcej najłatwiej jest nam zobaczyć wartość szczytową natomiast posłuchać możemy wartości skutecznej (czyli RMS ważone).

*****************************

i tutaj właśnie robisz podstawowy błąd metodologiczny, m/w taki sam błąd jak osoba oceniająca moc obliczeniową procesora na podstawie czasu wykonania najdłuższej, prawie nigdy nie używanej operacji.



Upraszczając sprawę, szum dodający się do sygnału w przetwornikach A/C jest pochodzenia termicznego i elektromagnetycznego (jest sumą zakłóceń). Ten pierwszy to w przybliżeniu szum biały, ten drugi to impulsowy składnik o bardzo małej energii, ale zauważalnej wartości szczytowej. O ile o jakości przetwoników decydują oczywiście oba szumy, o tyle w praktyce składnik impulsowy jest mało istotny. Jeśli w pomiarze programem RMAA otrzymujesz wartość szczytową szumu -63dB to oznacza, że np. w dziesięciu sekundach testu wystąpiła próbka o poziomie -63dB. Jestem gotów założyć się o swoje mieszkanie i samochód, że nie jesteś w stanie usłyszeć pojedynczej próbki o poziomie -63dB.









A teraz do rzeczy. Karta pracująca z sygnałem symetrycznym i pracująca z sygnałem niesymetrycznym będzie miała inne parametry akustyczne. Tego nie da się ukryć.

***********************

Może rzeczywiście tak być, ale można znaleźć kontrprzykłady. Nikt nie zabroni producentowi wypuszczenia kiepskiej jakościowo karty z wejściem symetrycznym. Jest jeszcze jeden argument, patrz poniżej







Pytanie i odpowiedź jednocześnie:

Karta podpięta niesymetrycznie ma takie same osiągi (parametry testowe) jak test karty z sygnałem symetrycznym, która z nich lepsza.

Odpowiedź jest jednoznaczna, że karta pracująca z sygnałem niesymetrycznym w tym przypadku jest lepsza a to że karta testowana z sygnałem symetrycznym ma taki same osiągi to tylko źle świadczy o jej wykonaniu to znaczy, że to szajs jak to ująłeś.

***************************

o jakości sygnału przetwarzanego przez kartę decydują zarówno przetworniki A/C jak i analogowe układy wejściowe. Same przetworniki mają zawsze konstrukcję niesymetryczną (pomijam tu egzotyczne i ezoteryczne kontrukcje budowane jednostkowo na specjalne zamówienie), a tylko obwody wejściowe kart mają odpowiedni układ desymetryzujący. Jak łatwo się domyślić samo zrobienie wejścia symetrycznego w najmniejszym stopniu nie poprawia jakości przetworników, a jedynie pozwala na podłączenie do karty sygnału przesyłanego połączeniem zbalansowanym (kablem symetrycznym), którego główną zaletą jest zdecydowanie większa odporność na zakłócenia, zwłaszcza przy dłuższych połączeniach. Jeśli jednak w pobliżu nie ma żadnego źródła zakłóceń, może okazać się, że jakość sygnału jest praktycznie taka sama w obu przypadkach. W takim wypadku o wyniku testu świadczy wyłącznie jakość przetworników, bo to one będą najsłabszym ogniwem. Odpowiedź zatem wcale nie jest jednoznaczna i raczej byłbym skłonny powiedzieć, że obie karty są równie dobre jakościowo, tylko ta z symetrycznym wejściem jest bardziej uniwersalna.







Dlatego może lepiej jest szukać karty pracującej z sygnałem niesymetrycznym a posiadającej wysokie parametry akustyczne niż odwrotnie. I tutaj chciałem poznać opinie innych.



Z pewnością musi to być lepsze rozwiązanie niż kupno karty pracującej z sygnałem na poziomie +4dB i ratowanie się dodatkowymi urządzeniami jak pre-amp czy mixer

**********************

wszystkie znane mi karty z wejściem +4dBu posiadają pokładowo (analogowo!) przełączane wzmocnienie pomiędzy +4dBu a -10dBV (niech mnie ktoś poprawi, jeśli zna jakiś przypadek bez przełącznika). Nie ma więc żadnego powodu roztrząsać ten nieistniejący problem.

WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Unbalanced -> Balanced

Post autor: WG » niedziela 28 wrz 2003, 14:48

Cieszy mnie, ze dyskusja nabrała realnego sensu.

Zaskoczyłeś mnie tą odpowiedzią bo teraz dostałem tak jasny i wyraźny konret, że nic dodać nic ująć. Chyba o to mi chodziło.

Chylę czoła i przepraszam za moje złośliwości.

Okazało sie, że miałem zły biorytm





.. Nie ma o co kruszyć kopii, jeśli przy wysokiej klasy przetworniku poziom sygnału jest za niski o parę decybeli.

---------------------------------

No właśnie. To fakt.

Gdy karta ma słabe przetworniki to wtedy na pewno "klapa" bo i cyfrowe wzmocnienie sygnału okazuje się za słabe.



A czy na karcie mającej odstęp od szumu -101 dB wg ciebie cyfrowe wzmocnienie jest pożądane czy lepiej tego unikać ?



Lepiej tego unikać. Czego doświadczyłem i podaję poniższy przykład.



Zarejestrowałem sygnał bezpośrednio z instrumentu do karty przez wejście symetryczne (wiem, że tak nie powinno być ale chciałem się przekonać). Czyli przede wszystkim mały sygnał na wejściu karty o prawie -20dB (sporo). W efekcie musiałem wzmocnić ten sygnał na mikserze karty albo po prostu znormalizować. Niestety oprócz wysokiego sygnału dostałem strasznie wysoki poziom szumu, który było słychać JUŻ NAWET na tle sygnału

Ale ten sam sygnał z instrumentu nagrałem do karty poprzez mikser albo preamp czyli do wejścia miksera, preampa poprzez liniowe a potem symetrycznie do karty. I teraz było już w porządku. Szum znikomy a sygnał czyściutki i co więcej lepszy.



Więc dlatego z twojego opisywania się na temat cyfrowego wzmocnienia kłóci się to strasznie z tym co dostałem w praktyce. A może popełniłem jakiś błąd choć nie sądzę. Aha wszystko odbyło się na karcie o RMS -101 dB.



I przez to zacząłem drążyć ten temat.

Faktycznie jeżeli karta ma wysokie parametry to całkowicie można zaniedbać te problemy. Ale karta o wysokich parametrach to na przykład Lynx-Two AŻ -115dB w praktycznych testach Rightmarkiem, nie wspominając już o danych producenta. Wtedy mogę sobie podpinać instrument nawet bezpośrednio i zapomnieć o wyżej wymienionym problemie.







Ale jak łatwo zauważyć gdy lepsza wartość szczytowa to i lepsza wartość skuteczna, więc chąc nie chcąc oba parmetry są zależne od siebie.

****************************

Absolutnie nie zgadzam się z tym ostatnim stwierdzeniem.

------------------------------------

Czyli, że jedno i drugie to parametry z całkiem innej "bajki" !!!!!!!

Czyli RMS i Peak Level to całkowicie inne parametry. Chyba nie do końca.

Niestety ale ciężko mi w to uwierzyć.



Znasz jakąś dobrą pozycję na ten temat właśnie. Chętnie zgłębiłbym moją wiedzę w tym kierunku. Będę Ci wdzięczny za jakąś propozycję. Obawiam się, że w jezyku polskim, chyba próżno szukać

Chyba, że coś takiego się pokazało o czym może nie wiem.

Także w j. angielskim chętnie.







Reasumując ja najpierw patrzę na wartość szczytową, gdy widzę, że jest ona na konkretnym poziomie wtedy wiem, że mogę oczekiwać dobrej jakościowo karty i wiem to z praktyki. Co więcej najłatwiej jest nam zobaczyć wartość szczytową natomiast posłuchać możemy wartości skutecznej (czyli RMS ważone).

*****************************

i tutaj właśnie robisz podstawowy błąd metodologiczny, m/w taki sam błąd jak osoba oceniająca moc obliczeniową procesora na podstawie czasu wykonania najdłuższej, prawie nigdy nie używanej operacji.

Upraszczając sprawę, szum dodający się do sygnału w przetwornikach A/C jest pochodzenia termicznego i elektromagnetycznego (jest sumą zakłóceń). Ten pierwszy to w przybliżeniu szum biały, ten drugi to impulsowy składnik o bardzo małej energii, ale zauważalnej wartości szczytowej. O ile o jakości przetwoników decydują oczywiście oba szumy, o tyle w praktyce składnik impulsowy jest mało istotny. Jeśli w pomiarze programem RMAA otrzymujesz wartość szczytową szumu -63dB to oznacza, że np. w dziesięciu sekundach testu wystąpiła próbka o poziomie -63dB. Jestem gotów założyć się o swoje mieszkanie i samochód, że nie jesteś w stanie usłyszeć pojedynczej próbki o poziomie -63dB.

------------------------------------

No ale popatrzmy na testy kart i na ich wyniki RMS (A-weighted) i Peak Level. Ja tutaj dostrzegam wyraźne zależności. No i zgadza się to w pełni praktycznie. Przytoczmy zatem kilka wyników. Strona chociażby rightmark.org (lewe kanały). I jedne z nich symetrycznie a drugie nie. W sumie wartoby było wypunktować je uwzględniając symetryzację sygnału.



Creative Live! Player 5.1 RMS -93.7 dB Peak Level -61.0 dB

Hoontech DSP24 MKII RMS -92.1 dB Peak Level -78.2 dB

Digidesign MBOX RMS -97.4 dB Peak Level -79.0 dB

Digi001 (to z innej) RMS -97.5 dB Peak Level -81.4 dB

ESI Waveterminal 192X RMS -105.0 dB Peak Level -85.2 dB

LynxTWO-B RMS -114.9 dB Peak Level -93.6 dB



Jak widać zależność jest co więcej widoczna i oczywista czego potwierdzają również testy, więc ciągle potrzymujesz zdanie jakoby oba parametry nie miały ze sobą nic wspólnego !!!



W sumie to bardzo ciekawe zestawienie może redakcja "EiS" pokusiła by się kiedyś o zrobienie takiego globalnego zestawienia kart biorąc pod uwagę ich szumy pasmo przenoszenia itd. Czyli tzw. ranking czy podsumowanie.









A teraz do rzeczy. Karta pracująca z sygnałem symetrycznym i pracująca z sygnałem niesymetrycznym będzie miała inne parametry akustyczne. Tego nie da się ukryć.

***********************

Może rzeczywiście tak być, ale można znaleźć kontrprzykłady. Nikt nie zabroni producentowi wypuszczenia kiepskiej jakościowo karty z wejściem symetrycznym.

------------------------------------

No właśnie dodane słówko 'balanced" tylko podnosi jego sprzedaż i uatrakcyjnia jego specyfikację. Bo tylko tak mogę do tego się odnieść.

A jeszcze jak dodamy do tego balansowane elektronicznie to już wogóle "szopka".







... Jak łatwo się domyślić samo zrobienie wejścia symetrycznego w najmniejszym stopniu nie poprawia jakości przetworników, a jedynie pozwala na podłączenie do karty sygnału przesyłanego połączeniem zbalansowanym (kablem symetrycznym), którego główną zaletą jest zdecydowanie większa odporność na zakłócenia, zwłaszcza przy dłuższych połączeniach.

--------------------------------

No właśnie czyżby tylko eliminacja zakłóceń. Ale w studiu gdzie każdy stara się mimalizować te odległości pomiędzy urządzeniami jaki jest teraz sens stosowania połączeń symetrycznych. Jak dla mnie nie ma to sensu poza eliminacją właśnie zakłóceń i ... czy jest coś jeszcze





... Jeśli jednak w pobliżu nie ma żadnego źródła zakłóceń, może okazać się, że jakość sygnału jest praktycznie taka sama w obu przypadkach. W takim wypadku o wyniku testu świadczy wyłącznie jakość przetworników, bo to one będą najsłabszym ogniwem. Odpowiedź zatem wcale nie jest jednoznaczna i raczej byłbym skłonny powiedzieć, że obie karty są równie dobre jakościowo, tylko ta z symetrycznym wejściem jest bardziej uniwersalna.

--------------------------------

To znaczy, że kiepski układ desymetryzujący może znacząco pogarszać jakość karty ?


ODPOWIEDZ