Adam A7 czy może Genelec 8030A?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00
Re: Adam A7 czy może Genelec 8030A?

Post autor: Tasiorowski » czwartek 23 kwie 2009, 21:16

...Kolego Tasiorowski ostatnio czytam Twoje posty. Wielki szacun, piszesz otwarcie, prosto i do rzeczy. W 100 % się z tobą zgadzam w tych kwestiach co do APS, adaptacji i całego shit-u kreowania legend i mitów.
Najważniejszy jest CZŁOWIEK. Oczywiście narzędzia są niezbędne oraz odpowiednia adaptacja i to w zależności w jakich warunkach pracujemy, takie winny być ustroje. Ale bez przesady, młodzi realizatorzy - magia ma być w Was, nie dajcie się mamić.
Zauważyłem ostatnie, że na forum działają ludzie zajmujący się kryptoreklamą, to jest wręcz ohydne. Ufajcie sobie, uszą, czytajcie prasę posty i dzielcie to na pół!


...
**********************
Dzięki za uznanie man. Ja też jeszcze do niedawna żyłem w świecie mitów i fantazji, ale praca po 12 g z zespołami, dzień po dniu, nagrywanie i miksowanie pozwoliły mi wyrobić własne zdanie. NIe mamy w studiu absolutnie nic, z ezoterycznych urządzeń - no, może poza APHEX AURAL EXCITER - i też bardzo lubię, kiedy gitarzysta nie ma ezoterycznych piecy i gitar, ale umie grać. NIe pracowałem nigdy w wielkim studiu - choć się coś szykuje, ale trzeba odciągnąć mięsko od kosteczek. NIgdy nie powiedziałem, że materiał nagrany przez ezoteryczne narzędzia, zmiksowany w genialnie zaadaptowanej reżyserce z wielkimi odsłuchami, będzie gorszy od tego z projektowego studia. NAtomiast większość z nas, nagrywających, musi iść na kompromisy, i dzieląc włos na czworo trzeba pamiętać, jak te 4 kawałeczki rozdysponować. Reżyserka - zgadzam się, ale nie kosztem na przykład mikrofonów czy odsłuchów. Nikt tu przecież nie mówi o miksowaniu w kuchni czy w wannie - pisałem post wyżej o jakiejś podstawowej adaptacji. ALe wracając do tematu - ADAM czy GENELEC - jak dla mnie, to GENELEC. Mimo wszystko...
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Adam A7 czy może Genelec 8030A?

Post autor: preceli » czwartek 23 kwie 2009, 22:07

...ALe wracając do tematu - ADAM czy GENELEC - jak dla mnie, to GENELEC. Mimo wszystko......

Coś w tym jest. Mam jedne i drugie. Na Genelec tworzę, zaś Adamy służą mi głównie do wybrnięcia z twarzą w sytuacji gdy się "zatworzę" (czyt. nie daję rady sobie z tym, co zrobiłem źle gdy słyszę, że coś mi nie gra w całym już aranżu). Logicznym byłoby tu pewnie korzystać od początku z Adasiów, jednak nie mogę się jakoś przemóc.
Analiza na nich - zdecydowanie tak! Tworzenie czegokolwiek muzycznego od podstaw - nie. Przynajmniej nie w moim przypadku .
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

ODPOWIEDZ