Panowie, nie lekceważmy efektu placebo.
Jeśli ktoś słuchając swoich zestawów głośnikowych czuje, że coś jest nie tak, nie śpi po nocach, ale nie wie co i podłączy taki magiczny kabelek 'kierunkowy' po czym stwierdzi że jest ok no to co w tym złego.
Duszę ma uleczoną a o to chodzi!
W medycynie pewnie nazwano by to przypadkiem uleczenia lekkiej schizofrenii ale ja oczywiście jestem daleki od takich wniosków ...