Pustka w głowie
kup sobie magnez
poczytaj o swoim ulubionym artyście (może byc z przeszłości) - jaki sprzęt używa, jaki program, może Cię to skusi by coś zmienić
może brakuje Ci sprzętu, a jak sam wspomniałeś masz żonę - może nie chcesz obciążać rodziny zakupem sprzętu - ale ostatecznie wewnętrznie jesteś struty - czasem lepiej dla dobra ogółu być "egoistą" i kupić sobie zabawki do muzy
Napisałeś że znasz innych co podchodzą pod te kryteria które wymieniłem, ale Ty ich za muzyków nie uważasz, a może oni się za muzyków mają?
poczytaj o swoim ulubionym artyście (może byc z przeszłości) - jaki sprzęt używa, jaki program, może Cię to skusi by coś zmienić
może brakuje Ci sprzętu, a jak sam wspomniałeś masz żonę - może nie chcesz obciążać rodziny zakupem sprzętu - ale ostatecznie wewnętrznie jesteś struty - czasem lepiej dla dobra ogółu być "egoistą" i kupić sobie zabawki do muzy
Napisałeś że znasz innych co podchodzą pod te kryteria które wymieniłem, ale Ty ich za muzyków nie uważasz, a może oni się za muzyków mają?
Lubię: klawisze, samplery, realizację, programowanie, DIY. Muzyka dub i okolice.
Re: Pustka w głowie
...kup sobie magnez
**********************
poważnie...duża dawka uderzeniowa +rezygnacja z kawy i następnego dnia czujesz się jak elektrownia Turoszów
**********************
poważnie...duża dawka uderzeniowa +rezygnacja z kawy i następnego dnia czujesz się jak elektrownia Turoszów
Re: Pustka w głowie
......kup sobie magnez
**********************
poważnie...duża dawka uderzeniowa +rezygnacja z kawy i następnego dnia czujesz się jak elektrownia Turoszów...
**********************
no, a do tego Cynk jeszcze. A najlepiej ZMA i zapychaj na siłownie
**********************
poważnie...duża dawka uderzeniowa +rezygnacja z kawy i następnego dnia czujesz się jak elektrownia Turoszów...
**********************
no, a do tego Cynk jeszcze. A najlepiej ZMA i zapychaj na siłownie

Re: Pustka w głowie
Napisałeś że znasz innych co podchodzą pod te kryteria które wymieniłem, ale Ty ich za muzyków nie uważasz, a może oni się za muzyków mają?...
**********************
Napisalem, ze muzykami nie beda a nie ze ja ich nie uwazam za muzykow co moze oznaczac to samo. Chodzi mi jednak o to, ze to wielu z wypowiadajacych sie na wszelkich forach internetowych czesto decyduja czy ktos jest muzykiem czy nie - fakt zapomnialem dodac 'muzykami nie beda wg wielu ludzi'.
Jednak tu jest chyba klucz - to co napisaes. Muzyk nie potrzebuje opinii o sobie ze jest muzykiem - nim sie jest albo nie no chyba ze muzyk to 'muzyk' majacy sukcesy to wtedy faktycznie. niewielu moze o sobie powiedziec 'jestem muzykiem'.
No ale dosc dywagacji i grzebaniny w gownie :)
**********************
Napisalem, ze muzykami nie beda a nie ze ja ich nie uwazam za muzykow co moze oznaczac to samo. Chodzi mi jednak o to, ze to wielu z wypowiadajacych sie na wszelkich forach internetowych czesto decyduja czy ktos jest muzykiem czy nie - fakt zapomnialem dodac 'muzykami nie beda wg wielu ludzi'.
Jednak tu jest chyba klucz - to co napisaes. Muzyk nie potrzebuje opinii o sobie ze jest muzykiem - nim sie jest albo nie no chyba ze muzyk to 'muzyk' majacy sukcesy to wtedy faktycznie. niewielu moze o sobie powiedziec 'jestem muzykiem'.
No ale dosc dywagacji i grzebaniny w gownie :)
Mayewsky
(GG - 4039365)
(GG - 4039365)
Re: Pustka w głowie
Lepiej nie mieć weny, a mieć sprzęt, czy nie mieć sprzętu a mieć wenę?
Oto jest pytanie!
Oto jest pytanie!
Lubię: klawisze, samplery, realizację, programowanie, DIY. Muzyka dub i okolice.
Re: Pustka w głowie
Sam sobie odpowiem: lepiej nie zadawać takich pytań.
Lubię: klawisze, samplery, realizację, programowanie, DIY. Muzyka dub i okolice.
Re: Pustka w głowie
...Lepiej nie mieć weny, a mieć sprzęt, czy nie mieć sprzętu a mieć wenę?
Oto jest pytanie!...
**********************
lepiej i miec i jedno i drugie :)
Oto jest pytanie!...
**********************
lepiej i miec i jedno i drugie :)
Mayewsky
(GG - 4039365)
(GG - 4039365)
Re: Pustka w głowie
Szczęściarz!
Lubię: klawisze, samplery, realizację, programowanie, DIY. Muzyka dub i okolice.
Re: Pustka w głowie
...Lepiej nie mieć weny, a mieć sprzęt, czy nie mieć sprzętu a mieć wenę?
Oto jest pytanie!...
**********************
to akurat nie ma znaczenia, bo możesz mieć wene, ale ta wena nikogo nie zainteresuje, będziesz ją miał tylko dla siebie.
Jak popadniesz w fałszywą dume to Ci i wena nie pomoże ;)
Napiszesz kawałka, którego nikt nie będzie chciał słuchać, a Ty będziesz przekonany, że jesteś gut, masz wene i dobry sprzęt :P
Jak Cie zaczną krytykować, powiesz, że debile, nie znają się, przeciez jesteś geniuszem i masz wene... i sprzęt heh
Najważniejsze to dotrzeć do siebie i przekonać się, czy to co robię ma faktyczne przełożenie na to kim jestem, czy raczej na to kim chciałbym być. Można chcieć zostać księdzem, ale z drugiej strony, można nie lubic ludzi, wtedy misja staje sie udręką. To samo tyczy sie muzy, albo masz faktyczne zdolności w tym kierunku, albo męczysz się wciąż udowadniając sobie, że dasz rade napisać dobrego kawałka... chociaz lepiej poczułbyś się jako kierowca autobusów.
Moim zdaniem trzeba mieć chęć rywalizacji o bycie wciąż lepszym od innych, ale we właściwie obranej drodze.
Oto jest pytanie!...
**********************
to akurat nie ma znaczenia, bo możesz mieć wene, ale ta wena nikogo nie zainteresuje, będziesz ją miał tylko dla siebie.
Jak popadniesz w fałszywą dume to Ci i wena nie pomoże ;)
Napiszesz kawałka, którego nikt nie będzie chciał słuchać, a Ty będziesz przekonany, że jesteś gut, masz wene i dobry sprzęt :P
Jak Cie zaczną krytykować, powiesz, że debile, nie znają się, przeciez jesteś geniuszem i masz wene... i sprzęt heh
Najważniejsze to dotrzeć do siebie i przekonać się, czy to co robię ma faktyczne przełożenie na to kim jestem, czy raczej na to kim chciałbym być. Można chcieć zostać księdzem, ale z drugiej strony, można nie lubic ludzi, wtedy misja staje sie udręką. To samo tyczy sie muzy, albo masz faktyczne zdolności w tym kierunku, albo męczysz się wciąż udowadniając sobie, że dasz rade napisać dobrego kawałka... chociaz lepiej poczułbyś się jako kierowca autobusów.
Moim zdaniem trzeba mieć chęć rywalizacji o bycie wciąż lepszym od innych, ale we właściwie obranej drodze.
Re: Pustka w głowie
Sprzęt nigdy nie zaszkodzi...jeśli kupujesz używany i nie przepłacasz to sprzedasz go za podobną kwotę albo nawet drożej, więc jest to po prostu zamrożenie gotówki..miałem to szczęście z pierwszym mikserem i pojemnościówkę, teraz mam Oktavy i Soundcrafta których przez dłuuugi czas nie sprzedam :)