Wirtualny piec gitarowy

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:
Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: matiz » poniedziałek 08 maja 2006, 22:10

Ani Mic ani Line in. Nie piszcie chłopcy takich rzeczy i zapomnijcie o tym. Nie wiem też co tu może pomóc kostka Boss'a.. Nawet w 1-szej lepszej instrukcji do Amplitube proszą żeby nie podłączać się do line in, a do mic in można, ale przez aktywny Di-box.

Wejscie stosowne do podłączenia gitary powinno nazywać się Hi-Z, Guitar, albo Instrument In. Jeśli takowego nie posiadacie (tzn. nie macie karty z wbudowanym przedwzmacniaczem(-mi)) to trzeba zainwestować w przedwzmacniacz. I im lepszy tym lepiej (tylko nie jakieś składane badziewie z Allegro bo takie coś faktycznie może pogorszyć sygnał).




Akurat kostka bossa w trybie bypass to jest wrecz idealne rozwiazanie, nie wspominajc o tym, ze dla wiekszosci gitarzystow bezplatne. Impedancja wejsciowa 1M, mala wyjsciowa, wzmocnienie 0dB, przy zasilaniu z baterii zero przydzwieku. Lepszym rozwiazaniem tego rodzaju jest tylko "neutralny" efekt typu korektor, poniewaz mozna w nim zmniejszyc poziom wyjsciowy. Sygnal z gitary podlaczony do wejscia o odpowiednio wysokiej impedancji moze w szczycie bez problemu przesterowac wejscia -10dBV. Tak wiec wcale nie "przedwzmacniacz" jest tu potrzebny, tylko dopasowanie impedancji i czasem zmniejszenie poziomu. Te funkcje realizuje z powodzeniem posiadana przez wiekszosc gitarzystow kostka bossa, czasem w polaczeniu z potencjometrem w gitarze, i oczywiscie tez drozszy przedwzmacniacz z wejsciem wysokoimpedancyjnym. Jak ktos sie nie zna, moze kupowac dedykowane przedwzmacniacze (oczywiscie nie badziewie z allegro) i pozostawac w blogiej nieswiadomosci

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: matiz » poniedziałek 08 maja 2006, 22:14

Taaa......

A ja myślę, że z tym overdrivem Bossa co to niby wzmacnia sygnał to sprawa dla Archiwum X




Oczywiscie, ze kostka bossa w trybie bypass mocowo wzmacnia sygnal. I o to chodzi. Widzisz, sygnal z dobrego humbackinga dochodzi w szczycie do 1,5V. Na obciazeniu 4 omow daloby to pol wata mocy - w sam raz do cwiczenia w domu - a przeciez jak sie podlaczy gitare bezposrednio do paczki, to raczej nic nie slychac, prawda?

peter1pl
Posty:373
Rejestracja:środa 20 lis 2002, 00:00

Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: peter1pl » wtorek 09 maja 2006, 09:54

Oczywiscie, ze kostka bossa w trybie bypass mocowo wzmacnia sygnal. I o to chodzi. Widzisz, sygnal z dobrego humbackinga dochodzi w szczycie do 1,5V. Na obciazeniu 4 omow daloby to pol wata mocy - w sam raz do cwiczenia w domu - a przeciez jak sie podlaczy gitare bezposrednio do paczki, to raczej nic nie slychac, prawda?...

**********************

Powiem szczerze, że nie do końca rozumiem Ale może zrobię sobie taki eksperyment na Amplitube to zrozumiem...

Z jednej strony piszesz, że "kostka bossa w trybie bypass mocowo wzmacnia sygnal" a z drugiej że "wzmocnienie = 0dB".

O ile zrozumiałem, kostka może dopasować impedancję, ale sygnału nie wzmacnia? (a to i tak jest potrzebne, bo im wyzszy poziom sygnału dostaje taki np. Amplitube to lepiej działają jego algorytmy symulacyjne - przynajmniej tak piszą). Dobrze zrozumiałem?
Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm

peter1pl
Posty:373
Rejestracja:środa 20 lis 2002, 00:00

Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: peter1pl » wtorek 09 maja 2006, 10:07

Czyli kostka Bossa może pełnić rolę di-box'a między gitarą a wejściem MIC IN. Tak?
Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm

Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: cichydd » wtorek 09 maja 2006, 10:43

Oczywiście że dowolna kostka może działać jako DiBox. Wzmacnia sygnał tak samo jak wejście dedykowane pod gitarę. Sam w ten sposób gram na symulacjach.

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: matiz » wtorek 09 maja 2006, 10:46

Powiem szczerze, że nie do końca rozumiem Ale może zrobię sobie taki eksperyment na Amplitube to zrozumiem...

Z jednej strony piszesz, że "kostka bossa w trybie bypass mocowo wzmacnia sygnal" a z drugiej że "wzmocnienie = 0dB".




Tak, moja wina, w pierwszym poscie powinno byc "wzmocnienie napieciowe 0dB"



O ile zrozumiałem, kostka może dopasować impedancję, ale sygnału nie wzmacnia? (a to i tak jest potrzebne, bo im wyzszy poziom sygnału dostaje taki np. Amplitube to lepiej działają jego algorytmy symulacyjne - przynajmniej tak piszą). Dobrze zrozumiałem?



Poziom napieciowy sygnalu z gitary jest wystarczajacy do wysterowania wejscia liniowego karty dzwiekowej o poziomie operacyjnym -10dBV (czyli wiekszosci z popularnych). Niestety, gitara obciazona impedancja wejsciowa wejscia liniowego ma mniejszy sygnal i zdecydowanie gorsze brzmienie. Tak wiec uzycie bufora o wzmocnieniu napieciowym rownym 1 jest dobrym rozwiazaniem. Wzmocnienie najczesciej nie bedzie potrzebne - mocne walniecie w struny moze spowodowac przesterowanie przetwornika (i odpowiednie wskazania miernika) i choc wprawdzie najczesciej tego nie slychac, to po co tak robic? Amplitube nie moze dostawac wiekszego poziomu sygnalu niz 0dBFS, wiec oczywiscie moze sie wydawac, ze lepiej wszystko brzmi, jak troche przesterujemy wejscie karty, ale najczesciej jest po prostu glosniej.



Czyli kostka Bossa może pełnić rolę di-box'a między gitarą a wejściem MIC IN. Tak?



Nie bardzo - raczej jako "di-box" miedzy gitara a wejsciem liniowym. Wejscie mikrofonowe ma zdecydowanie zbyt duza czulosc i najprawdopodobniej zostanie w ten sposob przesterowane - zarowno przedwzmacniacz mikrofonowy jak i przetwornik A/C.

Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: cichydd » wtorek 09 maja 2006, 10:48

Co do tego że im mocniejszy sygnał to tym lepiej to nie jest tak do końca. Kluczem w uzyskaniu dobrego brzmienia na symulacjach jest znalezienie odpowiedniego poziomu do danego ustawienia. Dlatego bardzo przydatne jest wejście z regulowaną czułością.

Awatar użytkownika
fatman
Posty:157
Rejestracja:czwartek 02 mar 2006, 00:00

Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: fatman » wtorek 09 maja 2006, 10:49

Ehh uwielbienie niektorych osob do symulacji jest dla mnie zaskakujace choc domyslam sie ze udalo im sie uzyskac w ten sposob zadowalajace efekty. Mnie sie nie udalo choc probowalem wiele razy. Zarowno Amplitube jak i Gitar Rig niestety nie sprawdzily sie a to wlasnie za sprawa braku porzadnego preampa. Probowalem podlaczac gitare liniowo z wykorzystaniem przetwornika Bartoliniego (czyli o bardzo niskim poziomie szumow lecz o bardzo silnym sygnale) oraz przetwornikow Ibaneza V7 i V8, probowlem rowniez wykorzystac jako preamp mojego Digitecha GNX i za kazdym razem efekt byl daleki od moich niewygorowanych oczekiwan. Owszem, wszytko bylo OK przy czystych brzmieniach lub przy slabych przesterach jednak po uzyciu presetow z podbitym gainem (czyli to co mnie interesuje) brum byl tak silny ze nawet brama szumow nie pomagala bo byl on slyszalny podczas grania! Mam porzadna gitare, porzadne kable, wszystko uziemione, samo z siebie nic nie szumi. Tak wiec moja negatywna opinia wynika ze zlych doswiadczen a uwerzcie mi ze bardzo czesto probuje jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz...Zdaje sobie sprawe ze to moze sie sprawdzac w studyjnych warunkach, nawet w warunkach domowego studia i wszedzie tam gdzie dysponuje sie juz troszke wyzszej klasy sprzetem lecz w domu, tam gdzie nie ma mozliwosci korzystania z porzadnych preampow, kart muzycznych itp itd nie za bardzo, natomiast jezeli podliczy sie cene GR2 oraz sprzetu potrzebnego do tego aby efekt byl zadowalajacy a nastepnie przeczyta sie jeszcze raz pytanie ktore zaczelo tego topica :



Witam mam pytanie. Mam w domu starego elektryka ale nie mam do niego pieca. Słyszałem że można jakoś uzyskac wirtualny piec za pomoca komputera oprogramowania i np wieży. Czy jest to możliwe? Jeżeli tak to w jaki sposób mam to zrobić? Z góry dziękuję.



konkluzja jest oczywista: lepiej niech sobie chlopak pozbiera na jakis fajny maly wzmacniacz i bedzie znacznie bardziej zadowolony. No chyba ze radzicie mu krasc GR2 z p2p...



Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: cichydd » wtorek 09 maja 2006, 10:54

Ja radzę mu kupić NI Guitar Combos za 350 zł. Za taką kasę nie kupi sensownego pieca. Że już nie wspomnę o graniu w nocy na słuchawkach :)

Bardzo dobrą kartą do symulacji jest Audigy Platinum ze swoim wejściem mic/line z regulowaną czułością. Szczególnie w trybie 24/96 dżwięk z symulacji to żyleta.

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Wirtualny piec gitarowy

Post autor: szkudlik » wtorek 09 maja 2006, 10:59

Z jednej strony piszesz, że "kostka bossa w trybie bypass mocowo wzmacnia sygnal" a z drugiej że "wzmocnienie = 0dB".

**********************



Precyzyjniej: wzmocnienie napięciowe wynosi 1 (albo inaczej mówiąc 0dB), ale wzmacniać można nie tylko napięcie. Dostosowanie ipedancji w przypadku kostki dokonuje się za pomocą wzmocnienia prądowego (a co za tym idzie wzmocnienia mocy sygnału).

Gdyby dostosowywać ipedancję za pomocą trafa to wzmocnienie mocy by wynosiło zero (zawsze - P1=P2, czyli U1*I1 = U2*I2, gdzie U1, I1 to napięcie i prąd po stronie pierwotnej, U2 I2 po stronie wtórnej). Krótko mówiąc trafo może zwiększyć napięcie ale kosztem zmniejszenia prądu lub zwiększyć prąd kosztem zwiększenia napięcia. Tak jak dźwignia która zmniesza/zwiększa siłę kosztem większego/mniejszego przesunięcia.



ale to szczegóły interesujący bardziej inżyniera niż muzyka.
[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

ODPOWIEDZ