
24 bit - czy warto?
O ile pamiętam dyskusja na temat 24 czy 16 bitów przy nagrywaniu już się odbyła (i to czyba na 3 strony
) Po co drugi raz? (temat chyba był: "komentarz o jakości dźwięku dla snobów" czy tak jakoś...)

Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm
Re: 24 bit - czy warto?
...O ile pamiętam dyskusja na temat 24 czy 16 bitów przy nagrywaniu już się odbyła (i to czyba na 3 strony
) Po co drugi raz? (temat chyba był: "komentarz o jakości dźwięku dla snobów" czy tak jakoś...)...
**********************
Tak, ale teraz idzie w innym kierunku. Rozpoczynamy debatę na temat: wpływ czasu ataku kompresora na utratę bitów na wejściu karty dźwiekowej. Bo moim zdaniem te milisekundy da się obejść ustawiając nisko próg kompresora. Wtedy sama górka zostanie ścięta a po wzmocnieniu na wyjściu da nam pożadany efekt podniesieia poziomu dźwięków piano. Dobrze myslę kolego Szkudlik?

**********************
Tak, ale teraz idzie w innym kierunku. Rozpoczynamy debatę na temat: wpływ czasu ataku kompresora na utratę bitów na wejściu karty dźwiekowej. Bo moim zdaniem te milisekundy da się obejść ustawiając nisko próg kompresora. Wtedy sama górka zostanie ścięta a po wzmocnieniu na wyjściu da nam pożadany efekt podniesieia poziomu dźwięków piano. Dobrze myslę kolego Szkudlik?
Re: 24 bit - czy warto?
roznica jest duza i slyszalna...podobnie miedzy 44.1kHz a 48kHz.....tez slychac szczegolnie w gornym zakresie
gdyby nie bylo tej roznicy jaki sens mialyby takie formaty?
co do wielkosci to owszem projekty zajmuja sporo wiecej ale z drugiej strony jaki to problem przy obecnych pojemnosciach dyskow?
gdyby nie bylo tej roznicy jaki sens mialyby takie formaty?
co do wielkosci to owszem projekty zajmuja sporo wiecej ale z drugiej strony jaki to problem przy obecnych pojemnosciach dyskow?
Re: 24 bit - czy warto?
...roznica jest duza i slyszalna...podobnie miedzy 44.1kHz a 48kHz.....tez slychac szczegolnie w gornym zakresie
**********************
zapewne jest spora, bo w przypadku nagrywania w 48kHz i późniejszej konwersji do 44,1kHz pojawiają się błędy konwersji, a głównie aliasowe śmieci na granicy pasma.
**********************
zapewne jest spora, bo w przypadku nagrywania w 48kHz i późniejszej konwersji do 44,1kHz pojawiają się błędy konwersji, a głównie aliasowe śmieci na granicy pasma.
Re: 24 bit - czy warto?
Bo moim zdaniem te milisekundy da się obejść ustawiając nisko próg kompresora. Wtedy sama górka zostanie ścięta a po wzmocnieniu na wyjściu da nam pożadany efekt podniesieia poziomu dźwięków piano. Dobrze myslę kolego Szkudlik?
**********************
No zetne gore... i bedziesz miec nagranie znieksztalcone przez "scieta gore" do tego z powodu glebszego podciecia dynamiki wejdzie jeszcze pompowanie przy powrocie kompresji. Nadal bez gwarancji ze efekt pierwszych milisekund nie wystapi (szczegolnie przy werbelku)
poza tym - niby dlaczego efekt taki ma byc "pozadany"? Dla mnie jest wysoce szkodliwy! Pisac mi sie wiecej nie chce bo w podanych linkach bylo juz o tym - pisane przeze mnie, MB i JackaH. Jacek ciekawie nazwal take zabiegi "uwstecznianiem sie"
[addsig]
**********************
No zetne gore... i bedziesz miec nagranie znieksztalcone przez "scieta gore" do tego z powodu glebszego podciecia dynamiki wejdzie jeszcze pompowanie przy powrocie kompresji. Nadal bez gwarancji ze efekt pierwszych milisekund nie wystapi (szczegolnie przy werbelku)
poza tym - niby dlaczego efekt taki ma byc "pozadany"? Dla mnie jest wysoce szkodliwy! Pisac mi sie wiecej nie chce bo w podanych linkach bylo juz o tym - pisane przeze mnie, MB i JackaH. Jacek ciekawie nazwal take zabiegi "uwstecznianiem sie"

[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej
Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej