Poprawa jakości wokalu

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Master
Posty:1390
Rejestracja:poniedziałek 27 paź 2003, 00:00
Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: Master » poniedziałek 25 kwie 2005, 09:16

...Najbardziej efektywna inwestycja poprawiająca jakość wokalu to inwestycja w lekcje śpiewu. Serio....

**********************

doadam jeszcze ..... jesli ktos nie słyszy dobrze to nawet lekcje nie pomogą .

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty:214
Rejestracja:sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: Whiteman » poniedziałek 25 kwie 2005, 11:11

......nie ufam sprzętom marki berhinger;)

**********************

Najpierw musisz zaufać sobie! To nie żart, ani złośliwa uwaga. To czysta prawda o nagrywaniu.




To powiemy ze roznice po wymianie preampa beda tak minimalne ze w 99% przypadkow nieslyszalne
To wszystko co robia te wyciagacze forsy z kieszeni zwane "preampami" robisz sobie spokojnie za pomoca kilku wtyczek po nagraniu

**********************



Wiesz Polar, o co chodzi z tym słynnym "lampowym" brzmieniem? Lampa dorzuca do sygnału subtelny, niesłyszalny w miksie przester (definiowany przez niektórych jako tzw. "jedwab") i... tyle.

Przester ów powoduje zwiększenie zawartości alikwotów w rejestrowanym sygnale, przez co ten wydaje się głośniejszy i bliższy.



Tak swoją drogą... we mnie lampowe brzmienie nie wywołują zachwytu... zawsze lubiłem krystalicznie czysty sygnał.
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: szkudlik » poniedziałek 25 kwie 2005, 11:16

Wiesz Polar, o co chodzi z tym słynnym "lampowym" brzmieniem? Lampa dorzuca do sygnału subtelny, niesłyszalny w miksie przester (definiowany przez niektórych jako tzw. "jedwab") i... tyle.

Przester ów powoduje zwiększenie zawartości alikwotów w rejestrowanym sygnale, przez co ten wydaje się głośniejszy i bliższy.

**********************



Zapominales dodac ze taki "nieslyszalny przester" (alikwoty i naturalna kompresja) wystepuje w urzadzeniach wysokiej klasy. W popularnych "lampkach" ten przester jest jak najbardziej slyszalny, i to jak jeszcze...



Osobiscie jestem goracym zwolennikiem nagrania czystego, potem ew. dorabiania "jedwabiu" badz to wtyczkami badz przepuszczajac sygnal przez zewnetrzna analogowa petle zawierajaca jakas lampke.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
polar
Posty:8
Rejestracja:niedziela 24 kwie 2005, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: polar » poniedziałek 25 kwie 2005, 18:06

Panowie mam możliwość zakupu TL Audio Ivory II 5051. Czy ten kombajn nadaje się na preamp? Czy ktoś to czytający miał możliwość pracowania z tym sprzetem? Czy warto go kupić??

Czekam na sensowne odpowiedzi;) - nie typu lekcja śpiewu;D



pozdrawiam

plr
RAP

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: matiz » poniedziałek 25 kwie 2005, 19:36

TL Audio Ivory II 5051. Czy ten kombajn nadaje się na preamp?



To jest bardzo dobry sprzet. Tak dobry, ze nie pakowalbym sie w to posiadajac praktycznie najtanszy na swiecie mikrofon - te dwa elementy powinny byc na porownywalnym poziomie, tymczasem poziom porownywalny do Twojego MXLa to raczej ten najtanszy behringer czy posiadany przez Ciebie mikser phonic (o ile phonic nie jest z wyzszej polki niz mikrofon).

Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: Darkthrone » poniedziałek 25 kwie 2005, 21:38

...Chciałbym sie was zapytać co moge zmienić w swoim torze audio i na co, by poprawić jakość wokalu. Aktualnie posiadam: mxl 990, phonic 1002, m-audio audiophile. Zacząłem od wymiany przewodów oraz poprawnej adaptacji akustycznej kabiny i reżyserki i odsłuchów. Na kolejną modernizację mam 1400 pln i zależy mi generalnie na poprawie jakości wokalu. Zastanawiam się czy inwestować w nowy mikrofon czy w nowy przedwzmacniacz. Jeśli chodzi o preamp co byście polecili w tej cenie, czy np tl audio crimson 3051 zamiast tego phonic'a coś poprawi i w jakim stopniu.

Poproszę o rzetelne porady i z góry za nie dziękuję....

**********************

Szczerze powiem koledzy mają rację...Nagrywam wokale na Behringer UB1002 + MXL770 w warunkach bardzo spartańskich...jest to jak kolega Whiteman określił "kryształ" i szczerze mówiąc pasuję mi to. Wtyczki PSP nadają się znakomicie do tworzenia tego analogowego wokalu. W tym wszystkim chodzi o umiejętności wokalisty/stki, pomysł, czyli aranżacja i co ważne prostotę i zrozumiałość przekazu. Przedwzmacniacz nic tu nie poprawi. Pozdrawiam.

makaronix
Posty:256
Rejestracja:czwartek 03 cze 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: makaronix » wtorek 26 kwie 2005, 02:33

...TL Audio Ivory II 5051. Czy ten kombajn nadaje się na preamp?



To jest bardzo dobry sprzet. Tak dobry, ze nie pakowalbym sie w to posiadajac praktycznie najtanszy na swiecie mikrofon - te dwa elementy powinny byc na porownywalnym poziomie, tymczasem poziom porownywalny do Twojego MXLa to raczej ten najtanszy behringer czy posiadany przez Ciebie mikser phonic (o ile phonic nie jest z wyzszej polki niz mikrofon)....

**********************

1. Nie przesadzaj ze ten MXL to taki badziew...

2. niech kolega polar sobie kupi TL Audio a potem zacznie zbierać kase na mikrofon, TL audio na pewno nieczego nie popsuje o ile uzyjesz go prawidłowo,

Byc może MXL i TL Audio dadzą takie brzmienie wokalu ze nie trzeba bedzie dokupowac mikrofonu.

P.S.

Ale pamietaj to prawda, ze brzmienie wokalu zalezy od umiejętności wokalisty, a lekcje śpiewu biorą nawet największe gwiazdy, wydawałby sie ze nie muszą, a jednak
Mam 18 lat, jestem klawiszowcem, interesuje się szeroko pojętym dźwiękiem i wszystkim co z nim związane.

Awatar użytkownika
Bartolomeo
Posty:223
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: Bartolomeo » wtorek 26 kwie 2005, 08:22

Osobiscie jestem goracym zwolennikiem nagrania czystego, potem ew. dorabiania "jedwabiu" badz to wtyczkami badz przepuszczajac sygnal przez zewnetrzna analogowa petle zawierajaca jakas lampke.



...

**********************

Jaka wtyczką dodam jedwab? Najlepiej DX

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty:214
Rejestracja:sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: Whiteman » wtorek 26 kwie 2005, 08:27

1. Nie przesadzaj ze ten MXL to taki badziew...

**********************

Też nie zgadzam się z tym najeżdżaniem na tanie mikrofony. P. Maciej Dobrski - krytykując tani sprzęt... (właściwie, to ten Pan nie skrytykował dotąd jedynie własnych wypowiedzi... A od tego należało zacząć (wspomnę felieton o reaktywacji targów Intermedia))...

powiedział kiedyś, że "trabantem daleko nie zajedziesz!"



Lecz o ile różnica pomiędzy trabantem, a mercedesem, jest bezdyskusyjna... o tyle różnica między MXL'ami czy też SuperLux'ami a mikrofonami drogimi jest... ledwo ledwo zauważalna dla wprawionego ucha.



Krytykuje się MXL'e i SuperLux'y, bo różnią się brzmieniem o milimetr od tych droższych... A czy te droższe mikrofony się między sobą nie różnią brzmieniem też o milimetr?? Pójdę dalej... Czy jest coś takiego, jak lepsze lub gorsze różnice?? Pójdę jeszcze dalej... Jaki sens ma kupowanie do domowego projektowego studia mikrofonu Neumann za kilka tysięcy złotych?? Przecież to tylko studio projektowe!..



Nie neguję wartości droższego sprzętu. Hołduję tylko zasadzie, że nie trzeba kupować od razu całego kutra rybackiego, jeśli ma się ochotę na śledzika!
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

Awatar użytkownika
alius
Posty:364
Rejestracja:wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: Poprawa jakości wokalu

Post autor: alius » wtorek 26 kwie 2005, 09:38

Szkudlik dobrze gada. Niebywałą wygodą jest możliwość drastycznej zmiany brzmienia wokalu na etapie miksu. Im więcej masz na to wpływu tym lepiej.

Ja bym Ci poradził, dokładnie tak jak zrobił Szkudlik, kupienie b.dobrych wtyczek PSP + dodałbym jeszcze od siebie dobry mikrofon. To on ma z całego zestawu, wymienionych przez Ciebie elementów toru audio, największy wpływ na brzmienie wokalu. IMO preamp powinien jedynie nie szumieć, a jego jakakolwiek stratna ingerencja w brzmienie może stać się, w późniejszym etapie miksu, dosyć kłopotliwa. Oczywiście przy założeniu, że zmiany nie należą do tych z gatunku "ezoterycznych", a sprzęt ma być z półki budżetowej. "Prezencję" i "ciepełko" dodasz w kompie.



To trochę analogiczna sytuacja do wyboru dobrego syntezatora. Jak chcesz mieć świetne analogowe brzmienie to przy dzisiejszej jakości softu i genialnemu stosunkowi cena/jakość, bezsensownym byłoby kupowanie np. takiego rolanda jp8000 (tak jak ja idiota zrobiłem rok temu), gdy możesz mieć za te pieniądze świetnie napisaną wtyczkę, która robi pięciokrotnie lepszą robotę niż jakiś marny parapet...

ODPOWIEDZ