A ja z tym "głosem' zrobiłbym tak:
1. Sama góra: w sumie sporo zależy od tego czy "na dzień dobry" ładna, czy nie. Jeśli nie, to stłumiłbym coby za mocno nie przeszkadzała. Jeśli wrzaskliwa, należałoby się zastanowić czy wogóle jej nie uciąć. Tak gdzieś na wysokości bardzo wysokiego środka.
2. Wysoki środek: ten rozsunąłbym lekko na boki aby zrobić więcej miejsca na inne dokonania a przez co i sam "glos" nabierze więcej powietrza.
3. Niski środek: tu osobiście położyłbym konkretną kompresję, możnaby nawet pokusić się o efekt pompowania.
4. Dół: tu zdecydowanie wtyczka, nalepiej mocny kompresor choć są takie "glosy" że lepsze skutki uzyskamy za pomocą ekspandera.
5. Najniższy dół: szkoda się tym zajmować, w czasie odsłuchu i tak nikt nie zwraca na to uwagi.
Nie wiem czy wiele pomogłem, ale zawsze będzie to chyba lepsze od zwykłego rozpłaszczenia.

[addsig]