Nagrywanie gitary mikrofonem pojemnościowym

[CHWAST]

.........Ale i tak wszystko zalezy od co, gdzie i jak.... niektore rzeczy lepiej zabrzmia na sm57, niektore na pojemnosciowkach.

*********************

Nowe płyty, które mi się podobają zwykle nagrywane są ciekawą techniką, o której ostatnio dużo się pisze na zachodzie, nie wiem, czy to jakaś nowość, czy moda. W każdym razie unika się dubli, które mogą zamulać ogólne brzmienie poprzez wprowadzenie naturalnego chorusa. Zamiast tego nagrywa się 5-8 różnych wzmacniaczy równocześnie i podczas miksu decyduje się, który sygnał wykorzystać. Nastręcza to naturalnie różne problemy, jak np. odpowienie pomieszczenie, przesunięcia fazowe, czy w końcu koniecznośc posiadania tylu wzmacniaczy! Większość tych realizacji została wykonana mikrofonami pojemnościowymi Neumann'a, AKG oraz Sennheiser'a, naturalnie same wysokie modele. Czasem pojawia się SM57. Ja tej sztuczki jeszcze nie próbowałem, ale się przymierzam, jedyny problem to mikrofony i preampy. Jak uda mi się pokonac problemy sprzętowe (bo nagrywać ma 5 57-ek to bzdura) podzielę sie doświadczeniem.



H...

**********************





moje pytanie wynika ztego że nigdy się nie spotkałem z nagrywaniem gity przez pojemnościówke(oczywiście chodzi o git. elektryczną)i zastanawiałem się nad tym czy to możae dla tego ze pojemnościowe sa zbyt czułe ,,,nie chodziłó mi w tym pytaniu czy lepsze brzmienie uzyskam z pojemności niz zdynamicznego,,ale czy wogóle stosuje sie taki sposób nagrywania,,,bo skoro lepsza pojemnościówka dlaczego wiekszoś nagran z tego co wiem robi sie na dynamicznych????????

...

**********************



---------------------------------

...

**********************

--------------------------------

a dodam jeszcze że mówie o mikrofonie b2 behringera

[DJOZD]

Całe życie nagrywam na pojemnościowych mikrofonach wielkomembranowych. Równolegle nagrywam czysty sygnał liniowy po to by przepuścic sygnał przez symulator programowy.Jakoś dzwieku uzyskana po nagraniu takimi mikrofonami (często sotuje 2 lub 3 mikrofony przy piecu) dużo bardziej mi odpowiada.



POzdr

[Che]

A ja uważam, ze nie ma zasady. Mozna wykożystać nawet mikrofony elektretowe i tez bedzie ok. Wszystko zależy od efektu jaki chcemy uzyskać. Przyładem moze byc to ze ostatnio nagrywałem klimaty reggae i extra wyszło gdy użyłem 2 pojemnościówek (MXL 2003 i SE 2000) 1 blisko pieca z zapiętym tłumikiem-10dB, a drugi jakies 2 m od pieca. Dzwiek fajnie kleił sie w miksie. pare dni później kiedy wpadł do mnie kumpel od "czarnych" klimatów zastosowałem to samo ustawienie (lecz sygnał z pieca był mocno przesterowany) i dzwiek był tragiczny. Wtedy podpieliśmy SM57 i SM58 blisko pieca a SE 2000 na dalszym planie i efekt był wysoce zadowalający.

dlatego moja rada brzmi: Przede wszystkim eksperymentować!