Kable - szumią i brumią

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00
Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: Sroka » czwartek 08 lip 2004, 03:07

... i nic Ci nie grozi, jeśli jesteś galwanicznie odseparowany od sieci energetycznej. Ponieważ żaden z biegunów twojej wewnętrznej sieci (po stronie wtórnej transformatora separującego) nie jest uziemiony, zatem nawet bezpośrednie dotknięcie jednego z nich jest całkowicie niegroźne- prąd nie ma którędy przepłynąć i Twoje ciało nie stanowi obwodu elektrycznego.

...

**********************

Masz rację tylko że my nie możemy tak zrobić.

A to dlatego ze przepis mówi o tym że transformator bezpieczeństwa może mieć tylko jedno pojedyńcze gniazdko po stronie wyjscia i moze być podłaczone do niego tylko jedno urzadzenie.

To jest to co jest w przepisach energetycznych. Nawet transformator separujący ma pomiędzy uzwojeniem pierwotnym a wtórnym przekładkę miedzianą z wyjściem do uziemienia zabezpieczającą przed ewentualnym przebiciem prądu. Transformator bezpieczeństwa ma na celu ochronę przeciw porażeniową w specjalnych warunkach pracy np. pod ziemią , czy w zbiornikach wodnych, lub ziornikach metalowych na paliwo zakopanych w ziemi. cytuję teorję: Transformator separujący.

Jest transformator o przekładni 1:1 o odpowiedniej mocy którego zadaniem jest galwanicznie oddzielić obwód sieciowy od zasilanych urządzeń. Ma zastosowanie przeciwporażeniowe, a także separuje poszczególne urządzenia audio od siebie (np. wzmacniacz od odtwarzacza CD). Nie zapewnia jednak odpowiedniego tłumienia zakłóceń. Może nawet degradować dźwięk, jeżeli będzie posiadał zbyt małą moc w stosunku do odbiorników energii.

Pozdrawia, Sroka











Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: Sroka » czwartek 08 lip 2004, 03:09

... i nic Ci nie grozi, jeśli jesteś galwanicznie odseparowany od sieci energetycznej. Ponieważ żaden z biegunów twojej wewnętrznej sieci (po stronie wtórnej transformatora separującego) nie jest uziemiony, zatem nawet bezpośrednie dotknięcie jednego z nich jest całkowicie niegroźne- prąd nie ma którędy przepłynąć i Twoje ciało nie stanowi obwodu elektrycznego.

...

**********************

Masz rację tylko że my nie możemy tak zrobić.

A to dlatego ze przepis mówi o tym że transformator bezpieczeństwa może mieć tylko jedno pojedyńcze gniazdko po stronie wyjscia i moze być podłaczone do niego tylko jedno urzadzenie.

To jest to co jest w przepisach energetycznych. Nawet transformator separujący ma pomiędzy uzwojeniem pierwotnym a wtórnym przekładkę miedzianą z wyjściem do uziemienia zabezpieczającą przed ewentualnym przebiciem prądu. Transformator bezpieczeństwa ma na celu ochronę przeciw porażeniową w specjalnych warunkach pracy np. pod ziemią , czy w zbiornikach wodnych, lub ziornikach metalowych na paliwo zakopanych w ziemi. cytuję teorję: Transformator separujący.

Jest transformator o przekładni 1:1 o odpowiedniej mocy którego zadaniem jest galwanicznie oddzielić obwód sieciowy od zasilanych urządzeń. Ma zastosowanie przeciwporażeniowe, a także separuje poszczególne urządzenia audio od siebie (np. wzmacniacz od odtwarzacza CD). Nie zapewnia jednak odpowiedniego tłumienia zakłóceń. Może nawet degradować dźwięk, jeżeli będzie posiadał zbyt małą moc w stosunku do odbiorników energii.

Pozdrawia, Sroka











Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: MB » czwartek 08 lip 2004, 12:29

Masz rację tylko że my nie możemy tak zrobić.

A to dlatego ze przepis mówi o tym że transformator bezpieczeństwa może mieć tylko jedno pojedyńcze gniazdko po stronie wyjscia i moze być podłaczone do niego tylko jedno urzadzenie.

**********************

Nie widzę najmniejszego powodu, dla którego nie mógłbym podłączyć więcej urządzeń po stronie wtórnej transformatora separującego. A jeśli mam transformator z dwoma niezależnymi karkasami na rdzeniu o kształtce CI to nie ma siły, żeby było jakies przebicie.

Awatar użytkownika
JOURESY
Posty:214
Rejestracja:wtorek 08 cze 2004, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: JOURESY » czwartek 08 lip 2004, 16:50

Dzięki za rady

Wziąłem się na sposób i wykonałem samodzielnie przewód, karta - wzmacniacz, w oparciu o gruby kabel z solidnym ekranem i pozłacane czincze, no cóż przydźwięku nie ma, szumi jak szumiał, ale ze wzmacniaczem odkreconym na 100%, na 75% szum jest pomijalnie niski, a przy połowie głośności niesłyszalny, możemy zatem przyjąć, że całośc zachowuje się kulturalnie.

Co do uziemienia moich urządzeń, to uziemiony jest jedynie komputer, i monitor, gdyż pozostałe komponenty; mikser, wzmacniacz, zasilane są

poprzez przewód dwużyłowy, ale jak wcześniej mówiłem, a raczej pisałem

Wszysko pracuje na dwóch listwach podpiętych pod tą zamą linię zasilającą, obciążenie tej linii nie przekracza 1kW.

J edyna niepokojącą rzeczą w moich urządzeniach z metalową obudowa jest to, że gdy przeciągam bardzo lekko zewnętrzną stroną dłoni po obudowie wzmacniacza czy kompaktu czuję takie 50hz (hehe mam wbudowany analizator widma)jakby jakieś małe ładunki gromadziły się na galwanicznie odzdielonych obudowach, podobne zjawisko obserwuję czasem na konwencjonalnych kineskopach. Co za licho?



JoU

Awatar użytkownika
JOURESY
Posty:214
Rejestracja:wtorek 08 cze 2004, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: JOURESY » czwartek 08 lip 2004, 17:12

To znowu ja

Chyba sobie odpuszczę ten temat, jeszcze nikogo mi w domu nie zabiło

w twarz też nie kopie, a używam mikrofonu w metalowej obudowie.

Może po prostu tak ma być i już. O!



JoU

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: Sroka » czwartek 08 lip 2004, 23:43

...Masz rację tylko że my nie możemy tak zrobić.

A to dlatego ze przepis mówi o tym że transformator bezpieczeństwa może mieć tylko jedno pojedyńcze gniazdko po stronie wyjscia i moze być podłaczone do niego tylko jedno urzadzenie.

**********************

Nie widzę najmniejszego powodu, dla którego nie mógłbym podłączyć więcej urządzeń po stronie wtórnej transformatora separującego. A jeśli mam transformator z dwoma niezależnymi karkasami na rdzeniu o kształtce CI to nie ma siły, żeby było jakies przebicie....

**********************

Przebicie będzie pomiędzy dwoma urządzeniami podłączonymi do tego samego źródła. Nie chcę tobie tłumaczyć bo to nikomu nie potrzebne. Po prostu tak nie wolno ze względu na przepisy, a ja jako elektryk musze się kierować tylko i wyłącznie nimi.

W woli ścisłości nie stosuje się rdzenia CI tylko EI, CI występuje w dławikach.

Pozdrawiam, Sroka

Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: MB » piątek 09 lip 2004, 02:12

Przebicie będzie pomiędzy dwoma urządzeniami podłączonymi do tego samego źródła. Nie chcę tobie tłumaczyć bo to nikomu nie potrzebne. Po prostu tak nie wolno ze względu na przepisy, a ja jako elektryk musze się kierować tylko i wyłącznie nimi.

W woli ścisłości nie stosuje się rdzenia CI tylko EI, CI występuje w dławikach.

**********************

Ależ wytłumacz, nalegam. Jak miałoby dojść do przebicia i czym to miałoby grozić? Mam urządzenia albo 2. klasy izolacji albo z zerowaniem, nie widzę problemu ani w jednym ani w drugim przypadku. Przypominam, że wszystko pływa i nie ma obwodu z ziemią.



Co do transformatorów - mam dwa takie, tyle, że się pomyliłem - kształtki są L, a nie CI (na pierwszy rzut oka wygląda tak samo, ale oczywiście nie dałoby się założyć drugiego karkasu)

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: Sroka » piątek 09 lip 2004, 02:39

**********************

Ależ wytłumacz, nalegam. Jak miałoby dojść do przebicia i czym to miałoby grozić? Mam urządzenia albo 2. klasy izolacji albo z zerowaniem, nie widzę problemu ani w jednym ani w drugim przypadku. Przypominam, że wszystko pływa i nie ma obwodu z ziemią.



Co do transformatorów - mam dwa takie, tyle, że się pomyliłem - kształtki są L, a nie CI (na pierwszy rzut oka wygląda tak samo, ale oczywiście nie dałoby się założyć drugiego karkasu)...

**********************



Załóżmy że masz dwa urządzenia jedno A, a drugie B.

Urządzenia są podłączone do jednego źródła nie uziemionego.

Transformator ma na zaciskach oznaczenie X1 i Y1

W jednej ręce trzymasz urządzenie A, a w drugiej urządzenie B.

I robi się cos takiego na urządzeniu A dochodzi do przebicia napięcia na obudowę po stronie kabla podłączonego do zacisku X1 a na urządzeniu B przebicie od strony kabla podłączonego do zacisku Y1.

Powiedz mi jaka będzie SEM ( siła elektromotoryczna) pomiędzy obudowami urządzeń A i B ?

I dlatego może być podłączone tylko jedno urządzenie. Czaisz?





Pozdrawiam, Sroka

















Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: MB » piątek 09 lip 2004, 02:52

W jednej ręce trzymasz urządzenie A, a w drugiej urządzenie B.

I robi się cos takiego na urządzeniu A dochodzi do przebicia napięcia na obudowę po stronie kabla podłączonego do zacisku X1 a na urządzeniu B przebicie od strony kabla podłączonego do zacisku Y1.

**********************

identyczny problem występuje w przypadku podłączenia do sieci, w której jeden z biegunów jest uziemiony - w przypadku takiego hipotetycznego przebicia na obu urządzeniach też dochodzi do porażenia. Nie ma żadnej różnicy poza tą, że w przypadku przebicia tylko na jednym urządzeniu ("nieco" wyższe prawdopodobieństwo) nikomu nic nie grozi w przypadku galwanicznie odseparowanego zasilania.


Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Kable - szumią i brumią

Post autor: Sroka » piątek 09 lip 2004, 03:56

...W jednej ręce trzymasz urządzenie A, a w drugiej urządzenie B.

I robi się cos takiego na urządzeniu A dochodzi do przebicia napięcia na obudowę po stronie kabla podłączonego do zacisku X1 a na urządzeniu B przebicie od strony kabla podłączonego do zacisku Y1.

**********************

identyczny problem występuje w przypadku podłączenia do sieci, w której jeden z biegunów jest uziemiony - w przypadku takiego hipotetycznego przebicia na obu urządzeniach też dochodzi do porażenia. Nie ma żadnej różnicy poza tą, że w przypadku przebicia tylko na jednym urządzeniu ("nieco" wyższe prawdopodobieństwo) nikomu nic nie grozi w przypadku galwanicznie odseparowanego zasilania.

...

**********************





Do takich wniosków to ja dochodze poza godzinami pracy, bo wydają mi się czasem nie logiczne tak jak tobie. Ja odnosze sie tylko do przepisów BHP nic więcej radze tak aby porada była skuteczna ale przede wszystkim bezpieczna.

Pozdrawiam, Sroka
Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

ODPOWIEDZ