Garritan Personal Orchestra

[spiker]

od pierwszego dźwięku słychać maszynę. Gra bardziej mechanicznie niz Rammstein, a brzmieniowo - tak sobie, moim zdaniem nienajlepiej zrobione MIDI albo po prostu te sample nie są takie super jak powinny być....

**********************



no i właśnie o to chodzi żeby i głos krytyczny się odezwał.

To jasne, że maszynę "będzie czuć", ale pokaż coś lepszego za 250 USD. ) Jak sam słusznie zauważyłeś, odbiór typu mechaniczny/ludzki zalezy tu w duzym stopniu od tego jak został skonstruowany plik MIDI.

Mnie te smyki odpowiadają.



a tak apropos, a może Bethoven chciał żeby to tak "po niemiecku" było zagrane: ein, zwei und zu waiter....;-) tylko muzycy byli (i są) niedoskonali.

[cichydd]

a tak apropos, a może Bethoven chciał żeby to tak "po niemiecku" było zagrane: ein, zwei und zu waiter....;-) tylko muzycy byli (i są) niedoskonali.

...

**********************

Może ? Czysta nieskalana ludzkim wykonaniem muzyka. A propos samplingu i mechanicznych płyt polecam Civilization Phase III Franka Zappy - płyta całkowicie mechaniczna zrobiona na dziwolągu zwanym Synclavier. Dobra rzecz dla miłosników muzyki z klocków.



Co do ceny to uważam że należy wstępnie oceniać rzeczy w oderwaniu od niej bo inaczej zawsze ocena będzie zakrzywiona ekonomicznie. Skoro mówimy o brzmieniu to co do tego ma cena ? Często momowolnie ocenia się cos pozytywniej ze względu na np. stosunek ceny do ilości płyt z samplami. Choć np 15 może być nieuzytecznych to w sumie wrażenie jest dobre - o kurcze jak dużo za tak mało ! Taki ukryty marketing.

[spiker]

Niewątpliwie masz rację co do kryterium ceny. Też tak uważam i jak chodzi o zakup np.gitary ( w moim przypadku ) to nic mnie nie obchodzi ile ona akurat kosztuje jeśli chcę ją mieć. Natomiast smyki, dla mnie amatora, to tylko drobny element aranżu, i jako taki nie muszą być wypasione - tu sobie pozwalam na kompromis. Gerritan prezentuje chyba porządną jakość,. Jak myślisz?

Ale ponieważ to nie dyskusja lecz "badanie" produktu pt. Personal Orchestra, zapytam więc: co byś polecił zamiast Garritan'a?

[szkudlik]

AudioFactory moze sciagnac to za okolo 1300 brutto

w magazynie maja za to

EASTWEST/QUANTUM LEAP SYMPHONIC ORCHESTRA SILVER EDITION za 1250



panowie, dema tego silver brzmia lepiej... szczesliwie jest tez Bethoven i mozna porownac... albo lepsze probki, albo lepsze MIDy, albo jedno i drugie...



ojojoj, ciezkie zycie, trzba zdecydowac



mysle ze zadecyduje u mnie jakas opinia - moze z zachodnich dyskusji - "na czym sie latwiej gra". Niestety smyczki sterowane z klawiatury to dosc nieszczesliwe zestawienie i klucz do brzmienia lezy nie tylko w jakosci probkach ale i w sposobach ich dobierania przez sampler w zaleznosci od rodzaju gry. Garritan sie chwali TUTAJ ze gra sie na nim bardzo latwo i prosto.



Tylko szukac opini, bo na reklamach i zapewnieniach producenta w tym miejscu polegac nie mozna.

[Cyprio]

... Personal Orchestra też bardzo mnie zainteresowało, a Halion Strings Edition to dla mnie totalna porażka... Miałem miłą (może nie do końca) okazję posłuchać w 'akcji'... totalna porażka- nawet wielki reverb nie pomaga, hehe... Polecam zainteresować się Kirk Hunter solo strings- sekcję trzeba 'zrobić samemu' (jest to też strasznie drogie :( nie wiem, czy kiedykolwiek będzie mnie na to stać)... ale brzmienie REWELACYJNE... Halion Strings Edition wypada przy tym jak jakaś śmieszna karykatura...

[Dobmatt]

Na zimowej wystawie NAMM osobiscie rozmawiałem z p. Garritan'em, sugerując review jego kolekcji próbek dla naszego pisma. Niestety artysta miał ogromne problemy z lokalizacją naszego kraju na mapie i najwyraźniej nie był zainteresowany przysłaniem egzemplarza testowego.

Bóg z nim i jego orkiestrą w związku z tym.



Maciej Dobrski.

[spiker]

Panie Macieju, to naprawdę zasmucające Mam na mysli reakcję p. Garritan'a. A może by jednak nie ustawać w wysiłkach i jakoś "zmusić" go do prezentacji swego wyrobu na naszym rynku? Jak ma problem z mapą to ja mu mogę taką szkolną, prostą, z wyraźnym napisem POLAND przesłać. A może trzeba mu na ambicję wjechać? Cały świat sprzedaje w RP a on co?

Ponadto Szkudlik pisał że AudioFactory sprzedałoby Garritana w Polsce. MOże więc dystrybutor byłby bardziej skłonny do eksperymentów?