Post
autor: 3h » sobota 24 sty 2004, 03:37
tak...na początku powiem, że żaden ze mnie perkusista(bo stroiłem bębenki dla kolegi). No i ściągnąlem ostatnio jakąsś mowę Tomka Łosowskiego o strojeniu perki. Albo ja coś źle robię albo on tak wysoko lubi, albo ma zestaw za XXX(dużo)PLN. według wskazówek nastroiliśmy i brzmiało już pierwsze 12" przejście źle, bo za wysoko, górny naciąg w F a dolny w H, miał dać E, a dal kufa GIS czy coś? .. zdecydowaliśmy się w końcu na strojenie na słuch, i zestoiliśmy tak 12"-C 13"-G-16"-C(bądź E), ale zachowując zasadę fałd,( w necie o Łosowskim). a taki strój bo zespół stri się do C.
P.S. tak się udało nastroić, że przejścia mają podobny czas wybrzmiewania i ogólnie całość trzyma się kupy, a strojenie perkusji jest dalej czarną magią..