Karta do masteringu

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
cichydd
Posty:624
Rejestracja:poniedziałek 24 cze 2002, 00:00
Re: Karta do masteringu

Post autor: cichydd » sobota 24 sty 2004, 12:32

Moze jest lub należy wprowadzić jakiś termin na oznaczenie masteringu w odróznieniu od masteringu ? Zakładając że mastering to tajemnicze zjawisko kosztujące olbrzymie sumy, którego efektów i tak nie usłyszymy ponieważ nie dysponujemy odpowiednim sprzętem należałoby jakoś określić takie głupoty jak wyrównanie głosności i proporcji w panoramie, jakiś zgrubny szlif itp Może finalizacja czy jakoś tak ?


diskoman
Posty:27
Rejestracja:piątek 12 gru 2003, 00:00

Re: Karta do masteringu

Post autor: diskoman » sobota 24 sty 2004, 13:26

PROPONUJE UŻYWANIE TERMINU OKREŚLAJĄCEGO POŁACZENIE ZGŁOŚNIENIA NA L1,KOMPRESJI PASMOWEJ NA C4 I ROZJAŚNIENIA NA Q10.

MIAŁO BY TO NAZWĘ "FAJANS" CO BYŁOBY SKRÓTEM OD SŁÓW FAJNY NIUANS,CZYLI WYCIĄGNIĘCIE SUBTELNYCH SZCZEGUŁÓW PRZY KOŃCOWEJ OBRÓBCE MIKSU NA WTYCZKACH.

ALE,TAK POWAŻNIE TO Z POWODZENIEM MOŻNA ZASTOSOWAĆ TERMIN

"DEMO MASTERING",GDYŻ ZESTAW W.WYMIENIONYCH WTYCZEK POMAGA ZAPEWNE ZAISTNIEĆ NA TLE ZAWODOWYCH MASTERÓW,ALE

NAPEWNO NIE DAJE TEGO SAMEGO EFEKTU.

TO TROCHĘ TAK JAK Z KOBIETAMI.SĄ TAKIE KTÓRE UŻYWAJĄ DROGICH KOSMETYKÓW BY WYGLĄDAĆ SUPER I UWYDATNIĆ SWĄ URODE.

INNE ZAŚ SIĘGAJĄ PO TANIE POMATKI I PERFUMY,KTÓRE DAJĄ POWIERZCHOWNY EFEKT,ALE TO PRZECIEŻ NIE TO SAMO.

OCZYWIŚCIE,ŻE MALUCHEM MOŻNA DOJECHAĆ DO PARYŻA,ALE CO TO BĘDZIE ZA JAZDA...?



sorki za te porównania,ale jakoś tak mi to przypasowało...



diskoman







...Moze jest lub należy wprowadzić jakiś termin na oznaczenie masteringu w odróznieniu od masteringu ? Zakładając że mastering to tajemnicze zjawisko kosztujące olbrzymie sumy, którego efektów i tak nie usłyszymy ponieważ nie dysponujemy odpowiednim sprzętem należałoby jakoś określić takie głupoty jak wyrównanie głosności i proporcji w panoramie, jakiś zgrubny szlif itp Może finalizacja czy jakoś tak ?

...

**********************


Awatar użytkownika
mysza
Posty:342
Rejestracja:sobota 05 paź 2002, 00:00

Re: Karta do masteringu

Post autor: mysza » sobota 24 sty 2004, 13:28

...Moze jest lub należy wprowadzić jakiś termin na oznaczenie masteringu w odróznieniu od masteringu ? Zakładając że mastering to tajemnicze zjawisko kosztujące olbrzymie sumy, którego efektów i tak nie usłyszymy ponieważ nie dysponujemy odpowiednim sprzętem należałoby jakoś określić takie głupoty jak wyrównanie głosności i proporcji w panoramie, jakiś zgrubny szlif itp Może finalizacja czy jakoś tak ?

...

**********************

...

**********************

...a moze pseudomastering?....

...a nie moze byc po prostu postprodukcja?......
-->play your reason system<--

DogHead
Posty:625
Rejestracja:czwartek 05 cze 2003, 00:00

Re: Karta do masteringu

Post autor: DogHead » sobota 24 sty 2004, 13:33

Majstering

Awatar użytkownika
olearnik
Posty:130
Rejestracja:środa 08 paź 2003, 00:00

Re: Karta do masteringu

Post autor: olearnik » sobota 24 sty 2004, 13:50

...Majstering...

**********************

... więc jeśli chcesz "majsterować" to co nagrałeś(sam jako muzyk) to lepiej skup się na .....



- 3h









JUŻ BYŁO

Ale jak będzie jakiś fajny pomysł to prześle Ci na maila

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Karta do masteringu

Post autor: MB » sobota 24 sty 2004, 14:22

Już kiedyś na grupie pl.rec.muzyka.bin zaproponowałem dla zabawy termin "amatoring", który zresztą parę osób podchwyciło, ale rzeczywiście "finalizacja" jest chyba dość trafnym określeniem bez kpiarskich skojarzeń

DogHead
Posty:625
Rejestracja:czwartek 05 cze 2003, 00:00

Re: Karta do masteringu

Post autor: DogHead » sobota 24 sty 2004, 14:24

......Majstering...

**********************

... wie˛c jes´li chcesz "majsterowac´" to co nagra?es´(sam jako muzyk) to lepiej skup sie˛ na .....



- 3h









JUZ˙ BY?O

Ale jak be˛dzie jakis´ fajny pomys? to przes´le Ci na maila ...

**********************



Dzieki. Umknelo mojej uwadze. A na maila czekam z utesknieniem.

DogHead
Posty:625
Rejestracja:czwartek 05 cze 2003, 00:00

Re: Karta do masteringu

Post autor: DogHead » sobota 24 sty 2004, 16:06

...Prosze˛ sprawdzic´ znaczenie terminu "mastering" zanim zacznie sie˛ wypisywac´ bzdury o nagrywaniu w domu. Nagrywanie i produkcja muzyczna (bez wzgle˛du na to, gdzie sie˛ odbywa) to nie jest mastering, kropka....



**********************



Zgadzam sie w pelni i jesli moglbym cos dodac, to to ze moim zdaniem duza wine za krytykowane przez Ciebie poglady ponosza producenci sprzetu i oprogramowania. Idiotyzmy i chwytliwe slogany zamieszczane w materialach reklamowych powtarzane bez konca i bezkarnie w koncu zaczynaja nabierac wiarygodnosci w oczach bombardowanej nimi klienteli.


Awatar użytkownika
af2p
Posty:18
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Karta do masteringu

Post autor: af2p » sobota 24 sty 2004, 16:35

...Uparcie i do znudzenia jeszcze raz powtórzę: proszę przestać wypisywać bzdury na temat masteringu nie znając dokładnie znaczenia tego słowa.



Mastering z samej natury nie jest rzeczą, którą można robić w bylejakich warunkach na bylejakim szumblasterze. Mastering musi być absolutnie obiektywny i wymaga absolutnie bezkompromisowej jakości całego toru z najwyższej klasy odsłuchem i uszami realizatora na pierwszym miejscu.To jest rzemiosło, które ma się nijak do talentu. Zabawa z wtyczkami w domu nigdy nie będzie miała nic wspólnego z masteringiem, proszę nie używać tego terminu w stosunku do amatorskich prób kręcenia przysłowiowego bata. ...

**********************



A kolega to przypomina mi pewnego bogatego buca ktory ma kase i jest WIELKI!!

hmm juz pewnie nie kolega ...
chce dostac sie na rezyserie dzwieku!!!

Boozie
Posty:6
Rejestracja:sobota 24 sty 2004, 00:00

Re: Karta do masteringu

Post autor: Boozie » sobota 24 sty 2004, 19:31

Ogólnie mastering to wcale nie musi być jakaś elitarna tajemnicza sprawa. Czasami nie mając klocków za 100 tys złotych wystarczy wiedzieć co się chce i np.: wrzucić kawałek na jakiś dobry analogowy magnetofon lub po prostu zrobić MP-3, polecam też ręczne edytowanie obwiedni nagrania( strasznie zmudne, ale skuteczne).

ODPOWIEDZ