A, noi chyba zastane jednak przy c2d e6300 bo na boxowym wentylatorze krece go z 1,86 do 3GHz, co prawda temperatura skacze do ponad 70stopni C, ale mysle ze dodatkowe chłodzenie w granicach 100pln rozwiąze problem.
C2D ma lepiej rozwiązaną komunikacje miedzy rdzeniami a cache, wiec mysle, ze te 'tylko' @3Ghz na c2d powinno lepiej smigac niz Pentium D 3,4Ghz po OC nawet na 4Ghz.
Jesli sie myle w rozumowaniu to równiez prosze mnie poprawic.
FL Studio nie obsługuje 2-rdzeniowego procesora?
- semczukuba
- Posty:25
- Rejestracja:poniedziałek 28 mar 2005, 00:00
Re: FL Studio nie obsługuje 2-rdzeniowego procesora?
...Analizując wypowiedzi przedmówców i po dokladniejszym obejrzeniu wydajnosci obudwu rdzeni w manadzerze windows faktycznie FL wspiera technologie dwurdzeniową, ALE:
1. Całą ciezką robote czyli przeliczanie danych do VST i VSTi wykonuje JEDEN rdzen.
2. Drugi rdzen podczas odtwazania zostaje minimalnie obciazony przez FL ale 'na oko' niewicej niz 10.....15%. Czyli drugi rdzen zajmuje sie jakimis niemocozernymi 'pierdołami' 'zleconymi' przez FLa i pewnie tez system.
**********************
Z tego co się orientuje to nie do końca tak. Efekty VST i cały mikser rzeczywiście są w jednym wątku, ale instrumenty VSTi już mogą być każdy w oddzielnym. Proponuje sprawdzić uruchamiając dużo synthów (lub kilka okropnie ciężkich) zostawiając mikser w spokoju.
1. Całą ciezką robote czyli przeliczanie danych do VST i VSTi wykonuje JEDEN rdzen.
2. Drugi rdzen podczas odtwazania zostaje minimalnie obciazony przez FL ale 'na oko' niewicej niz 10.....15%. Czyli drugi rdzen zajmuje sie jakimis niemocozernymi 'pierdołami' 'zleconymi' przez FLa i pewnie tez system.
**********************
Z tego co się orientuje to nie do końca tak. Efekty VST i cały mikser rzeczywiście są w jednym wątku, ale instrumenty VSTi już mogą być każdy w oddzielnym. Proponuje sprawdzić uruchamiając dużo synthów (lub kilka okropnie ciężkich) zostawiając mikser w spokoju.