...Gram w zespole ciezkiego rocka progressywnego (inspiracja Riverside, Dream Theater, Pink Floyd etc). Niekoniecznie interesuja mnie zestawy nowoczesnych trance'owych brzmien (chociaz agresywne bass&lead do dark electro fajnie byloby zmontowac). Potrzebuje tez lagodnych telek (pady, soundscpay, drony, smyki, organki, pianina) i mozliwosci ukrecenia wynaturzonych brzmien, ktore wykreowala moja wyobraznia (jakies synthy z pianinami z wrzuconym leslie i przesterem np)...
Hmm..., moim zdaniem z tych dwóch to (nie ujmując nic Juno-G) tylko Korg X50.
[addsig]
Alternatywa dla Korg X50
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Alternatywa dla Korg X50
......Gram w zespole ciezkiego rocka progressywnego (inspiracja Riverside, Dream Theater, Pink Floyd etc). Niekoniecznie interesuja mnie zestawy nowoczesnych trance'owych brzmien (chociaz agresywne bass&lead do dark electro fajnie byloby zmontowac). Potrzebuje tez lagodnych telek (pady, soundscpay, drony, smyki, organki, pianina) i mozliwosci ukrecenia wynaturzonych brzmien, ktore wykreowala moja wyobraznia (jakies synthy z pianinami z wrzuconym leslie i przesterem np)...
Hmm..., moim zdaniem z tych dwóch to (nie ujmując nic Juno-G) tylko Korg X50.
...
**********************
Hmmm, a niejeden fan Juno-G powie: tylko Juno-G.
Do wszystkiego co napisałeś Juno nadaje się bardzo dobrze, podobnie jak i Korg. Ale kol. preceli ma rację: to zupełnie inne instrumenty.
Ja osobiście poleciłbym Juno, ale to moja subiektywna opinia.
Najlepiej byłoby naprawdę "pomacać" oba... Nie trzeba tygodnia, pół godziny grania i osłuchiwania wystarczy. Zwróć też uwagę na klawisze - mnie np. klawiatura Juno-G nieco rozczarowała, bo klawisze są stosunkowo krótkie i na moją wielką łapę deczko maławe (ale pewnie można się przyzwyczaić).
Co do brzmienia to to samo: jeden powie Korg, drugi Roland - jedni wolą jedno, drudzy drugie. Tak zawsze było jest i będzie (a jeszcze inni nie słyszą różnicy
)
Wydaje mi się, że jedyna wartościowa porada która może płynąć z forum, brzmi: oba są bardzo dobre, oba powinny spełnić twoje oczekiwania, ale bez osłuchania i popróbowania nie wybieraj.
Hmm..., moim zdaniem z tych dwóch to (nie ujmując nic Juno-G) tylko Korg X50.
...
**********************
Hmmm, a niejeden fan Juno-G powie: tylko Juno-G.
Do wszystkiego co napisałeś Juno nadaje się bardzo dobrze, podobnie jak i Korg. Ale kol. preceli ma rację: to zupełnie inne instrumenty.
Ja osobiście poleciłbym Juno, ale to moja subiektywna opinia.
Najlepiej byłoby naprawdę "pomacać" oba... Nie trzeba tygodnia, pół godziny grania i osłuchiwania wystarczy. Zwróć też uwagę na klawisze - mnie np. klawiatura Juno-G nieco rozczarowała, bo klawisze są stosunkowo krótkie i na moją wielką łapę deczko maławe (ale pewnie można się przyzwyczaić).
Co do brzmienia to to samo: jeden powie Korg, drugi Roland - jedni wolą jedno, drudzy drugie. Tak zawsze było jest i będzie (a jeszcze inni nie słyszą różnicy

Wydaje mi się, że jedyna wartościowa porada która może płynąć z forum, brzmi: oba są bardzo dobre, oba powinny spełnić twoje oczekiwania, ale bez osłuchania i popróbowania nie wybieraj.
- Vincent-Venoir
- Posty:54
- Rejestracja:czwartek 25 sty 2007, 00:00
Re: Alternatywa dla Korg X50
Hmmm, a niejeden fan Juno-G powie: tylko Juno-G.
Do wszystkiego co napisałeś Juno nadaje się bardzo dobrze, podobnie jak i Korg. Ale kol. preceli ma rację: to zupełnie inne instrumenty.
Ja osobiście poleciłbym Juno, ale to moja subiektywna opinia.
Najlepiej byłoby naprawdę "pomacać" oba... Nie trzeba tygodnia, pół godziny grania i osłuchiwania wystarczy. Zwróć też uwagę na klawisze - mnie np. klawiatura Juno-G nieco rozczarowała, bo klawisze są stosunkowo krótkie i na moją wielką łapę deczko maławe (ale pewnie można się przyzwyczaić).
Co do brzmienia to to samo: jeden powie Korg, drugi Roland - jedni wolą jedno, drudzy drugie. Tak zawsze było jest i będzie (a jeszcze inni nie słyszą różnicy
)
Wydaje mi się, że jedyna wartościowa porada która może płynąć z forum, brzmi: oba są bardzo dobre, oba powinny spełnić twoje oczekiwania, ale bez osłuchania i popróbowania nie wybieraj....
**********************
Rozumiem.
Wobec tego, dziekuje wszystkim za wypowiedz
Chyba nie ma juz ich wirtualnie sprawdzac.
W najblizszym czasie jade sobie pomacac ;)
Do wszystkiego co napisałeś Juno nadaje się bardzo dobrze, podobnie jak i Korg. Ale kol. preceli ma rację: to zupełnie inne instrumenty.
Ja osobiście poleciłbym Juno, ale to moja subiektywna opinia.
Najlepiej byłoby naprawdę "pomacać" oba... Nie trzeba tygodnia, pół godziny grania i osłuchiwania wystarczy. Zwróć też uwagę na klawisze - mnie np. klawiatura Juno-G nieco rozczarowała, bo klawisze są stosunkowo krótkie i na moją wielką łapę deczko maławe (ale pewnie można się przyzwyczaić).
Co do brzmienia to to samo: jeden powie Korg, drugi Roland - jedni wolą jedno, drudzy drugie. Tak zawsze było jest i będzie (a jeszcze inni nie słyszą różnicy

Wydaje mi się, że jedyna wartościowa porada która może płynąć z forum, brzmi: oba są bardzo dobre, oba powinny spełnić twoje oczekiwania, ale bez osłuchania i popróbowania nie wybieraj....
**********************
Rozumiem.
Wobec tego, dziekuje wszystkim za wypowiedz
Chyba nie ma juz ich wirtualnie sprawdzac.
W najblizszym czasie jade sobie pomacac ;)
- midishiner
- Posty:341
- Rejestracja:czwartek 29 mar 2007, 00:00
Re: Alternatywa dla Korg X50
Mam RS 70 - dla mnie ten sprzęt jest wystarczający pod każdym względem. Mnóstwo pianin świetnie brzmią, RS grand1 - ma tak solidne brzmienie, że jego poprzednik CS6x - nie przystawał. Smyczki realne jak żadne inne.
Z tego co wiem, to ten juno ma ten sam, ale mocno okrojony silnik co RSka.
Z góry polecam
Z tego co wiem, to ten juno ma ten sam, ale mocno okrojony silnik co RSka.
Z góry polecam
Lucas May On Tour
5-21.V.2009
5-21.V.2009
Re: Alternatywa dla Korg X50
...Mam RS 70 - dla mnie ten sprzęt jest wystarczający pod każdym względem. Mnóstwo pianin świetnie brzmią, RS grand1 - ma tak solidne brzmienie, że jego poprzednik CS6x - nie przystawał. Smyczki realne jak żadne inne.
Z tego co wiem, to ten juno ma ten sam, ale mocno okrojony silnik co RSka.
Z góry polecam...
**********************
Juno-G ma minimalnie okrojony silnik Fantoma, brzmi świetnie i ma ogromne możliwości, zarówno jako synth jak i workstation (sampler! sekwencer!)
Ale X50 też brzmi świetnie... tyle że inaczej
Z tego co wiem, to ten juno ma ten sam, ale mocno okrojony silnik co RSka.
Z góry polecam...
**********************
Juno-G ma minimalnie okrojony silnik Fantoma, brzmi świetnie i ma ogromne możliwości, zarówno jako synth jak i workstation (sampler! sekwencer!)
Ale X50 też brzmi świetnie... tyle że inaczej

Re: Alternatywa dla Korg X50
a nie lepiej pomyśleć o Tritonie Le 76 ?
ROLAND JP8000, YAMAHA Motif ES6, WALDORF Blofeld, OBERHEIM MC1000/76, IBM T40, BEHRINGER BCA-2000, ALESIS M1 Active mk2, Sennheiser HD265 Linear x2... http://www.myspace.com/inthetwilightbandpl
Re: Alternatywa dla Korg X50
...Jak widzicie porownanie X50 z Juno G?
biblioteki i syntezator?...
**********************
Zdecydowanie kup sobie KORGA.
Brzmienia których szukasz znajdziesz w X 50, testowalem niedawno w sklepie, bardzo fajny klawisz za niewielką kasę.
biblioteki i syntezator?...
**********************
Zdecydowanie kup sobie KORGA.
Brzmienia których szukasz znajdziesz w X 50, testowalem niedawno w sklepie, bardzo fajny klawisz za niewielką kasę.
-
- Posty:137
- Rejestracja:piątek 18 sie 2006, 00:00
Re: Alternatywa dla Korg X50
Hej!
Poszukuję drugiego niedrogiego klawisza, który zapewni mi NATURALNIE brzmiące smyki oraz organy hammondowskie na koncertach. Zastanawiam się obecnie nad Korgiem TR-61, rolandem Juno-G, rolandem RS-70 lub ewentualnie Yamahą MM6. Który z tych klawiszy w tych kategoriach sprawdzi się najlepiej?
Dużą uwagę zwracam też na klawiaturę, miałem okazję troszeczkę pograć na Juno-g, klawiatura totalna porażka oraz X50 - trochę, minimalnie lepsza :( Głównie gram na stage piano yamahy, ma dobre brzmienie piana i rhodesów (to już mam:) i jak patrzę na takie klawiaturki jak w tych dwóch wymienionych wyżej syntezatorach to mnie krew zalewa...
Proszę o poradę w sprawie wyżej wymienionych brzmień oraz o opinie dotyczące klawiatur w Korgu TR-61 oraz RS-70
Pozdrawiam
Poszukuję drugiego niedrogiego klawisza, który zapewni mi NATURALNIE brzmiące smyki oraz organy hammondowskie na koncertach. Zastanawiam się obecnie nad Korgiem TR-61, rolandem Juno-G, rolandem RS-70 lub ewentualnie Yamahą MM6. Który z tych klawiszy w tych kategoriach sprawdzi się najlepiej?
Dużą uwagę zwracam też na klawiaturę, miałem okazję troszeczkę pograć na Juno-g, klawiatura totalna porażka oraz X50 - trochę, minimalnie lepsza :( Głównie gram na stage piano yamahy, ma dobre brzmienie piana i rhodesów (to już mam:) i jak patrzę na takie klawiaturki jak w tych dwóch wymienionych wyżej syntezatorach to mnie krew zalewa...
Proszę o poradę w sprawie wyżej wymienionych brzmień oraz o opinie dotyczące klawiatur w Korgu TR-61 oraz RS-70
Pozdrawiam
Korg 01/W pro, Korg X50, Yamaha P-70.