Adam A7 + sub-8 czy P11a
sluchalem anf10 dlugo (na wzm. Alesis), ale jeszcze nie bylo wtedy A7. Wspominam je jako badzo fajne glosniki. Tez takie NS10 style, ale ANF10 wydaja sie nieco barddziej dynamiczne i szczegolowe.
Wlasnie dlatego ze P11 to tez taki Ns10 tylko duzo lepszy (w mojej opinii), nie kupowalbym do nich suba. Doskonale spelnia te role jakie powierzalo sie Yamahom. choc maja przewagi nad nimi niezaprzeczalne, np. praca z kompresja sadze ze bylaby latwiejsza. Od razu mowie ze sluchalem plyt CD a nie miksow!
A7 to inny pomysl troche na dzwiek i mozna do nich podejsc na swiezo :) Nie jestem zwolennikiem subów, ale czasem warto to miec. Moje opinie , szczegolnie w relacji cena/mozliwosci podzielaja recenzenci, a nawet jury TEC czy innej certyfikujaco-oceniajacej instytucji :).
A7 z subem to ok. 5.300 zeta. ANF10 z subem, przy uwzg. zakupu wsmacniacza do pasywnych ANF to kwota podobnego rzedu. P11 same pewnie kosztuja w poblizu. Nie wiem czy roznica jakosciowa A7 z P11 to roznica rzedu klas,wiec roznica cenowa jest chyba zbyt duza - ja flosuje na A7+sub :)
Obawiam sie ze autor tematu powinien olać nasze opinie tylko umowic sie z Audiotech i spokojnie ich posluchac. Ja w kazdym razie jestem zadowolony ze swoich A7, Oduck z ANF10, a moj "wspolnik" z S3A - kazdy ma inne potrzeby i mozliwosci, wiec ... :)
Wlasnie dlatego ze P11 to tez taki Ns10 tylko duzo lepszy (w mojej opinii), nie kupowalbym do nich suba. Doskonale spelnia te role jakie powierzalo sie Yamahom. choc maja przewagi nad nimi niezaprzeczalne, np. praca z kompresja sadze ze bylaby latwiejsza. Od razu mowie ze sluchalem plyt CD a nie miksow!
A7 to inny pomysl troche na dzwiek i mozna do nich podejsc na swiezo :) Nie jestem zwolennikiem subów, ale czasem warto to miec. Moje opinie , szczegolnie w relacji cena/mozliwosci podzielaja recenzenci, a nawet jury TEC czy innej certyfikujaco-oceniajacej instytucji :).
A7 z subem to ok. 5.300 zeta. ANF10 z subem, przy uwzg. zakupu wsmacniacza do pasywnych ANF to kwota podobnego rzedu. P11 same pewnie kosztuja w poblizu. Nie wiem czy roznica jakosciowa A7 z P11 to roznica rzedu klas,wiec roznica cenowa jest chyba zbyt duza - ja flosuje na A7+sub :)
Obawiam sie ze autor tematu powinien olać nasze opinie tylko umowic sie z Audiotech i spokojnie ich posluchac. Ja w kazdym razie jestem zadowolony ze swoich A7, Oduck z ANF10, a moj "wspolnik" z S3A - kazdy ma inne potrzeby i mozliwosci, wiec ... :)
Re: Adam A7 + sub-8 czy P11a
...sluchalem anf10 dlugo (na wzm. Alesis), ale jeszcze nie bylo wtedy A7. Wspominam je jako badzo fajne glosniki. Tez takie NS10 style, ale ANF10 wydaja sie nieco barddziej dynamiczne i szczegolowe.
Wlasnie dlatego ze P11 to tez taki Ns10 tylko duzo lepszy (w mojej opinii), nie kupowalbym do nich suba. Doskonale spelnia te role jakie powierzalo sie Yamahom. choc maja przewagi nad nimi niezaprzeczalne, np. praca z kompresja sadze ze bylaby latwiejsza. Od razu mowie ze sluchalem plyt CD a nie miksow!
A7 to inny pomysl troche na dzwiek i mozna do nich podejsc na swiezo :) Nie jestem zwolennikiem subów, ale czasem warto to miec. Moje opinie , szczegolnie w relacji cena/mozliwosci podzielaja recenzenci, a nawet jury TEC czy innej certyfikujaco-oceniajacej instytucji :).
A7 z subem to ok. 5.300 zeta. ANF10 z subem, przy uwzg. zakupu wsmacniacza do pasywnych ANF to kwota podobnego rzedu. P11 same pewnie kosztuja w poblizu. Nie wiem czy roznica jakosciowa A7 z P11 to roznica rzedu klas,wiec roznica cenowa jest chyba zbyt duza - ja flosuje na A7+sub :)
Obawiam sie ze autor tematu powinien olać nasze opinie tylko umowic sie z Audiotech i spokojnie ich posluchac. Ja w kazdym razie jestem zadowolony ze swoich A7, Oduck z ANF10, a moj "wspolnik" z S3A - kazdy ma inne potrzeby i mozliwosci, wiec ... :)...
**********************
jakis czas temu ( około 2 lata ) sprzedałem NS-10 i kupiłem ANF-10 jako odsłuch alternatywny .... i pozbyłem sie ich w ciagu 4 dni ... uwazam ze po primo
1) abolutnie niema zadnych podobienstw do NS-10
2) góra ktora wrecz morduje uszy , nie byłem w stanie słuchac dłuzej niz kilkadziesiat minut , potem pojwiał sie fizyczny bół uszu ! według mnie to FATALNE MONITORY ! ale to moja opinja .
miesiac temu miałem okazje kupic NS-10M w super stanie . co uczyniłem ... ustawiam wokal w 2 min. czego nie byłem w stanie uczynic na ANF-10 nawet po godzinie . nigdy nie wiedziałem kiedy jest dobrze , czułem sie jak niewidomy w supermarkecie ktory szuka chinskiej przyprawy ! .
wypowiedzi typu
ANF-10 sa podobne do NS-10 mozesz wstawic miedzy bajki .
pamietam ze producent cos napisał na swoich stronach www. i plotka poszła w swiat ze NS-10 i ANF-10 sa podobne lecz to kompletna BAJKA !
od tamtej pory Testowałem A7 ... lecz nie zdecydowałem sie na ich zakup .
IMHO Jedyne monitory ktore mozna porownac do NS-10 i to tak z lekkim przymrózeniem oka to ALESIS monitor one, pasywne . Ale zadne ADAMY .
Wlasnie dlatego ze P11 to tez taki Ns10 tylko duzo lepszy (w mojej opinii), nie kupowalbym do nich suba. Doskonale spelnia te role jakie powierzalo sie Yamahom. choc maja przewagi nad nimi niezaprzeczalne, np. praca z kompresja sadze ze bylaby latwiejsza. Od razu mowie ze sluchalem plyt CD a nie miksow!
A7 to inny pomysl troche na dzwiek i mozna do nich podejsc na swiezo :) Nie jestem zwolennikiem subów, ale czasem warto to miec. Moje opinie , szczegolnie w relacji cena/mozliwosci podzielaja recenzenci, a nawet jury TEC czy innej certyfikujaco-oceniajacej instytucji :).
A7 z subem to ok. 5.300 zeta. ANF10 z subem, przy uwzg. zakupu wsmacniacza do pasywnych ANF to kwota podobnego rzedu. P11 same pewnie kosztuja w poblizu. Nie wiem czy roznica jakosciowa A7 z P11 to roznica rzedu klas,wiec roznica cenowa jest chyba zbyt duza - ja flosuje na A7+sub :)
Obawiam sie ze autor tematu powinien olać nasze opinie tylko umowic sie z Audiotech i spokojnie ich posluchac. Ja w kazdym razie jestem zadowolony ze swoich A7, Oduck z ANF10, a moj "wspolnik" z S3A - kazdy ma inne potrzeby i mozliwosci, wiec ... :)...
**********************
jakis czas temu ( około 2 lata ) sprzedałem NS-10 i kupiłem ANF-10 jako odsłuch alternatywny .... i pozbyłem sie ich w ciagu 4 dni ... uwazam ze po primo
1) abolutnie niema zadnych podobienstw do NS-10
2) góra ktora wrecz morduje uszy , nie byłem w stanie słuchac dłuzej niz kilkadziesiat minut , potem pojwiał sie fizyczny bół uszu ! według mnie to FATALNE MONITORY ! ale to moja opinja .
miesiac temu miałem okazje kupic NS-10M w super stanie . co uczyniłem ... ustawiam wokal w 2 min. czego nie byłem w stanie uczynic na ANF-10 nawet po godzinie . nigdy nie wiedziałem kiedy jest dobrze , czułem sie jak niewidomy w supermarkecie ktory szuka chinskiej przyprawy ! .
wypowiedzi typu
ANF-10 sa podobne do NS-10 mozesz wstawic miedzy bajki .
pamietam ze producent cos napisał na swoich stronach www. i plotka poszła w swiat ze NS-10 i ANF-10 sa podobne lecz to kompletna BAJKA !
od tamtej pory Testowałem A7 ... lecz nie zdecydowałem sie na ich zakup .
IMHO Jedyne monitory ktore mozna porownac do NS-10 i to tak z lekkim przymrózeniem oka to ALESIS monitor one, pasywne . Ale zadne ADAMY .
Re: Adam A7 + sub-8 czy P11a
moim zdaniem podobienstw jest duzo (wezmy pod uwage ze anf to pasywne monitory i wzmacniacz tez gra role), grembo tez sie moze (a nawet on bardziej) wypowiedziec w tej kwestii, poza tym mowimy o dolnej granicy pasma
...
**********************
moim zdaniem diametralne roznice sa wlasnie w dolnej granicy pasma - anf jest naprawde biedny pod tym wzgledem w stosunku do a7, ktorego bas jest precyzyjny i schodzi nisko (majac na uwadze wielkosc przetwornika)
bas anf jest bardzo zmulony przy nizszych czestotliwosciach robi glupie rzeczy
...
**********************
moim zdaniem diametralne roznice sa wlasnie w dolnej granicy pasma - anf jest naprawde biedny pod tym wzgledem w stosunku do a7, ktorego bas jest precyzyjny i schodzi nisko (majac na uwadze wielkosc przetwornika)
bas anf jest bardzo zmulony przy nizszych czestotliwosciach robi glupie rzeczy
the Sun Personality
Re: Adam A7 + sub-8 czy P11a
a woec sam widzisz Lep - musisz pojsc posluchac sam :)
z ta jasnoscia
- mozna sobie ART regulowac na tylnim panelu,
-rzeczywiscie jest to gora do jakiej sie mozna/trzeba przyzwyczaic,
-dynaaudio sa jasniejsze i dopiero od nich uszy chyba bola (np. te ktore znam z Odeonu i Genetix)
-ja np. nie znosze dzwieku Yamah jak diabli, niezaleznie od estymy jakas sie je oglnie darzy/darzyło
-nie zgadzam sie z porownaniem Alesis - Yamaha
-Alesisy porownywalem z ANF, bo staly w sklepie i byly wtedy jedynymi na jakie moglem sobie pozwolic - ale sobie nie pozwolilem :)
-jesli bola uszy po pracy z Adamami, to moze oznaczac ze nagranie jest zbyt jasne. Slucham na nich wszystkiego - przede wszystkim muzy zachodniej akustycznej i klasycznej, lecz nie tylko (mathew herbert). Uszy mnie nie bola i slucha sie milo, lecz gdy poslucham miazdzonego i kompresowanego, exciterowanego pop - to zaczyna byc nieprzyjemnie. Czy to oznacza ze ADAM sa zle? nie wiem,ale wydaje sie ze to muzyka pod klienta jest przejasniana, wiec w pewnym "sensie" robiona specjalnie zle. Czy to zle ze ART to pokazuje? Dlatego nieraz pisalem - nie do konca uwazam ADAM za glosniki do robienia mocnej, electro muzyki - lubia klasyke, muzyke akustyczna
-ANF sluchalem w czasach gdy nikt ich jeszcze do Yamah nie porownywal (ok.2 lat temu), a mialem wtedy jednoczesnie sesje w studiach - gdzie jak sie mozna domyslac byly Yamahy (Hard,Mediaart)
z ta jasnoscia
- mozna sobie ART regulowac na tylnim panelu,
-rzeczywiscie jest to gora do jakiej sie mozna/trzeba przyzwyczaic,
-dynaaudio sa jasniejsze i dopiero od nich uszy chyba bola (np. te ktore znam z Odeonu i Genetix)
-ja np. nie znosze dzwieku Yamah jak diabli, niezaleznie od estymy jakas sie je oglnie darzy/darzyło
-nie zgadzam sie z porownaniem Alesis - Yamaha
-Alesisy porownywalem z ANF, bo staly w sklepie i byly wtedy jedynymi na jakie moglem sobie pozwolic - ale sobie nie pozwolilem :)
-jesli bola uszy po pracy z Adamami, to moze oznaczac ze nagranie jest zbyt jasne. Slucham na nich wszystkiego - przede wszystkim muzy zachodniej akustycznej i klasycznej, lecz nie tylko (mathew herbert). Uszy mnie nie bola i slucha sie milo, lecz gdy poslucham miazdzonego i kompresowanego, exciterowanego pop - to zaczyna byc nieprzyjemnie. Czy to oznacza ze ADAM sa zle? nie wiem,ale wydaje sie ze to muzyka pod klienta jest przejasniana, wiec w pewnym "sensie" robiona specjalnie zle. Czy to zle ze ART to pokazuje? Dlatego nieraz pisalem - nie do konca uwazam ADAM za glosniki do robienia mocnej, electro muzyki - lubia klasyke, muzyke akustyczna
-ANF sluchalem w czasach gdy nikt ich jeszcze do Yamah nie porownywal (ok.2 lat temu), a mialem wtedy jednoczesnie sesje w studiach - gdzie jak sie mozna domyslac byly Yamahy (Hard,Mediaart)
Re: Adam A7 + sub-8 czy P11a
moim zdaniem diametralne roznice sa wlasnie w dolnej granicy pasma - anf jest naprawde biedny pod tym wzgledem w stosunku do a7, ktorego bas jest precyzyjny i schodzi nisko (majac na uwadze wielkosc przetwornika)
bas anf jest bardzo zmulony przy nizszych czestotliwosciach robi glupie rzeczy
...
**********************
ja nazywam bas z A7 szybkim, ale zgadzam sie :) jest wykop - podlaczam do nich basowke, ktora mam od lat i nagrywa sie milo - na NS10 slychac tylko brzękot :) na ANF nie gralem, ale sluchalem wtedy plyty MArcus Millera "Tales" - to taka moja plytka referencyjna jesli chodzi o atak basiku :) i tak yamahowo bylo wlasnie :)
bas anf jest bardzo zmulony przy nizszych czestotliwosciach robi glupie rzeczy
...
**********************
ja nazywam bas z A7 szybkim, ale zgadzam sie :) jest wykop - podlaczam do nich basowke, ktora mam od lat i nagrywa sie milo - na NS10 slychac tylko brzękot :) na ANF nie gralem, ale sluchalem wtedy plyty MArcus Millera "Tales" - to taka moja plytka referencyjna jesli chodzi o atak basiku :) i tak yamahowo bylo wlasnie :)
Re: Adam A7 + sub-8 czy P11a
Alesis Monitor One , to sa monitory ktore były wzorowane na NS-10 , chciano jedynie usprawnic bas i pozbyc sie "zakretów " w górnym srodku ,
i mozna odnalesc podobienstwa miedzy tymi monitorami , zaczynajac od gabarytów , jesli chodzi o ANF -10 podobnie jak Master miałem problemy z górą ja chyba jestem uczulony na głosniki wstegowe , owszem maja zalety ale takze i wady .
i mozna odnalesc podobienstwa miedzy tymi monitorami , zaczynajac od gabarytów , jesli chodzi o ANF -10 podobnie jak Master miałem problemy z górą ja chyba jestem uczulony na głosniki wstegowe , owszem maja zalety ale takze i wady .
Re: Adam A7 + sub-8 czy P11a
byc moze - wlasnie doczytalem ze chodzilo o Alesis One, a ja myslalem ze MkII ktore ciagle sie przewijaja na tym forum - najmocniej przepraszam, tych nie znam
Re: Adam A7 + sub-8 czy P11a
no i wyszlo ze wszyscy sie zgadzamy, ja napisalem ze sa PODOBNE a nie identyczne :) bo to czy schodza 5 czy 10Hz nizej w obliczu podlaczenia subwoofera ma mniejsze znaczenie, clue mojej wypowiedzi jest takie ze majac okreslona kwote do dyspozycji kupilbym p11 zamiast a7+sub, a jesli okaze sie ze malo jest basu to dokupil po czasie sub do tych p11 i po krzyku. zreszta to samo napisalem juz wyzej, wiec tylko powtarzam
a co do wszystkich opinii powyzszych, to sie zgadzam, ARTowa gora jest specyficzna i mnie osobiscie bardzo pasuje bo jasno slysze kiedy przeginam chociazby ;) ale jeden lubi adamy, drugi tannoye, trzeci sledzie, a czwarty jak mu z buzi jedzie - o gustach sienie dyskutuje, grunt zeby klienci byli zadowoleni.
dolne pasmo w anf10 jest mocno nomen omen tekturowe, jak na glosnik tekturowy przystalo, i ma sie nijak w charakterze do kevlarowego - jest dokladnie tak jak mowicie, inna szybkosc, atak, precyzja
porownanie anf10 do ns10 w kwestii caloksztaltu brzmienia i mozliwosci wykorzystania jako referencyjnych glosnikow "konsumenckich", jak i do ustawiania proporcji moim zdaniem czysto marketingowe bylo i kompletnie nietrafione, o czym nie raz juz sie wypowiadalem tu na forum, producent chyba sie zreflektowal ze puscil w swiat babola bo juz takich informacji nie rozpowszechnia
zgadzam sie z grembo ze najlepiej jak pytajacy sam pojedzie i poslucha, akurat ten dystrybutor jest wielce elastyczny w tej kwestii
ale powiem tak (zupelnie nie w temacie, tak konczac te dywagacje ktore niechcaco zapoczatkowalem) - biorac pod uwage, ze codziennie pracuje na genelecach 1032 i 1037, oraz adamach p22, p11 i ns10 na dokladke, jak i rowniez MixCube'ach (te to dopiero charcza, ale piekne do ustawiania proporcji, zwlaszcza wokalu wzgledem reszty), odnajduje dla anf10 zastosowanie, ktorych nie maja zadne z powyzszych - wlasnie ten tekturowy dol (dlatego do nagran, ustawiania barwy itp te monitory raczej srednio sie nadaja) w polaczeniu z adamowa gora. bardzo przydatne narzedzie, bardzo lubie premixy na nich robic i na duzych paczkach tylko korekty (jedyne co wkurza to zdudnienie w okolicach 150-200Hz)
pozdrowienia!
a co do wszystkich opinii powyzszych, to sie zgadzam, ARTowa gora jest specyficzna i mnie osobiscie bardzo pasuje bo jasno slysze kiedy przeginam chociazby ;) ale jeden lubi adamy, drugi tannoye, trzeci sledzie, a czwarty jak mu z buzi jedzie - o gustach sienie dyskutuje, grunt zeby klienci byli zadowoleni.
dolne pasmo w anf10 jest mocno nomen omen tekturowe, jak na glosnik tekturowy przystalo, i ma sie nijak w charakterze do kevlarowego - jest dokladnie tak jak mowicie, inna szybkosc, atak, precyzja
porownanie anf10 do ns10 w kwestii caloksztaltu brzmienia i mozliwosci wykorzystania jako referencyjnych glosnikow "konsumenckich", jak i do ustawiania proporcji moim zdaniem czysto marketingowe bylo i kompletnie nietrafione, o czym nie raz juz sie wypowiadalem tu na forum, producent chyba sie zreflektowal ze puscil w swiat babola bo juz takich informacji nie rozpowszechnia
zgadzam sie z grembo ze najlepiej jak pytajacy sam pojedzie i poslucha, akurat ten dystrybutor jest wielce elastyczny w tej kwestii
ale powiem tak (zupelnie nie w temacie, tak konczac te dywagacje ktore niechcaco zapoczatkowalem) - biorac pod uwage, ze codziennie pracuje na genelecach 1032 i 1037, oraz adamach p22, p11 i ns10 na dokladke, jak i rowniez MixCube'ach (te to dopiero charcza, ale piekne do ustawiania proporcji, zwlaszcza wokalu wzgledem reszty), odnajduje dla anf10 zastosowanie, ktorych nie maja zadne z powyzszych - wlasnie ten tekturowy dol (dlatego do nagran, ustawiania barwy itp te monitory raczej srednio sie nadaja) w polaczeniu z adamowa gora. bardzo przydatne narzedzie, bardzo lubie premixy na nich robic i na duzych paczkach tylko korekty (jedyne co wkurza to zdudnienie w okolicach 150-200Hz)
pozdrowienia!
fan dobrego brzmienia ;)
Re: Adam A7 + sub-8 czy P11a
Dzięki za wszystkie posty. Ciężki wybór ,ale chyba zdecyduje się na a7+sub8. A7 słyszałem i podobają mi się może rzeczywiście za dużo góry i trochę męczy, ale zawsze można skręcić na tylnym panelu [to super rozwiązanie]. Suba chce kupić ponieważ mam w swoich nagraniach pewne kłopoty własnie z niskim dołem, które wyłażą dopiero na zestawach - dziś tak modnych -kina domowego podpieranego subem, szczegulnie przy muzie reggea którą ostanio dużo kręce [ci goście mają zajoba na punkcie basu, a ja niemoge go kontrolować tak jak bym chciał].
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
www.homstudio.com.pl
Re: Adam A7 + sub-8 czy P11a
ta "góra" charakteystyczna jest dla technologi "ART" i jest obecna we wszystkich kolumnach (rowniz hi-fi) f-my ADAM.
Mnie sie tez taka wydawala, teraz sobie bez niej nie wybrazam pracy :)
Mnie sie tez taka wydawala, teraz sobie bez niej nie wybrazam pracy :)