Kłótnie, wrzaski, a z pogłosem trzeba walczyć...
- isolatedsound
- Posty:35
- Rejestracja:wtorek 08 lis 2005, 00:00
Witam, mam proste (tak mi się wydaje) pytanie. Przenieśliśmy się niedawno do nowej sali prób, jest to pomieszczenie na piętrze opuszczonego budynku mleczarni. Zastaliśmy tam dywan i gołe ściany i jak mozna się spodziewać pogłos praktycznie uniemożliwia grę, gdyż robi się jeden wielki kocioł. Mamy spory zapas wykładzin dywanowych (oraz wytłoczek od jajek sprzed kilku lat :) )i chciałbym się dowiedzieć jak najlepiej możemy je wykorzystać do niwelacji pogłosu? Czy walka z falami stojącymi i rezonansami poprawi komfort grania, czy raczej jest to gra niewarta świeczki (to nie ma być studio nagrań, chcemy tylko móc usłyszeć się nawzajem w miarę wyraźnie)? Raczej nie stać nas na zakup materiałów dlatego proszę o radę jak najlepiej wykorzystać to co mamy. A tłumienie nie ma najmniejszego znaczenia, mamy ten komfort, że możemy hałasować dowoli :)
Muzyka nie ma granic:)
Re: Kłótnie, wrzaski, a z pogłosem trzeba walczyć...
wiec tak - majac dywany jeden powies na scianie a drugi 10 cm przed ta sciana - stworzysz taka mala przestrzen powietrzna ktora powoli pochlonie fale choc cudow sie nie spodziewaj
wytloczki mozesz przykleic na sufit w dwoch warstwach - naprzemiennie
bez rewelacji ale jak na te materialy......
wytloczki mozesz przykleic na sufit w dwoch warstwach - naprzemiennie
bez rewelacji ale jak na te materialy......
- isolatedsound
- Posty:35
- Rejestracja:wtorek 08 lis 2005, 00:00
Re: Kłótnie, wrzaski, a z pogłosem trzeba walczyć...
Hmm... rozumiem... a może gdyby ten drugi dywan zamocować lekko pod kątem, tak żeby odbijał dźwięk w sufit? A co powiecie na powycinanie ze styropianu (to jeszcze by się dało załatwić) dyfuzorów i przyklejenie ich na sufit?
Muzyka nie ma granic:)
Re: Kłótnie, wrzaski, a z pogłosem trzeba walczyć...
www.abcsoundlab.com - nie qwiem czy poprawny adtres ale tam zobacz ichnie wytlaczanki ze styropianu - tyle ze im sie w glowach poprzewracalo i za te gowno chca majatek.........
dywan nie - nie pod katem - chodzi o pewna szczeline powietrzna ktora zminimalizuje dzialanie pewnych fal
polecam ksiazke altona evereta - podstawy elektroakustyki)(kurde jak walnalem bubla to wstyd na maxa)
dywan nie - nie pod katem - chodzi o pewna szczeline powietrzna ktora zminimalizuje dzialanie pewnych fal
polecam ksiazke altona evereta - podstawy elektroakustyki)(kurde jak walnalem bubla to wstyd na maxa)
Re: Kłótnie, wrzaski, a z pogłosem trzeba walczyć...
www.abcsoundlab.com - nie qwiem czy poprawny adtres ale tam zobacz ichnie wytlaczanki ze styropianu - tyle ze im sie w glowach poprzewracalo i za te gowno chca majatek.........
dywan nie - nie pod katem - chodzi o pewna szczeline powietrzna ktora zminimalizuje dzialanie pewnych fal
polecam ksiazke altona evereta - podstawy elektroakustyki)(kurde jak walnalem bubla to wstyd na maxa)
dywan nie - nie pod katem - chodzi o pewna szczeline powietrzna ktora zminimalizuje dzialanie pewnych fal
polecam ksiazke altona evereta - podstawy elektroakustyki)(kurde jak walnalem bubla to wstyd na maxa)
- isolatedsound
- Posty:35
- Rejestracja:wtorek 08 lis 2005, 00:00
Re: Kłótnie, wrzaski, a z pogłosem trzeba walczyć...
a gdyby tą przestrzeń pomiędzy ścianą a dywanem wypchać jakimiś odpadami gąbki, ścinkami dywanów, kawałkami styropianu i innymi śmieciami? A tak właściwie to jeżeli chcemy walczyć z pogłosem to dźwięk bardziej się opłaca pochłaniać, czy rozpraszać? I czy zwykły styropian po ukształtowaniu w piramidki zdałby egzamin jako dyfuzor?
Muzyka nie ma granic:)