"Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
DeEs
Posty:59
Rejestracja:czwartek 14 lip 2005, 00:00
"Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: DeEs » czwartek 14 lip 2005, 21:11

Witam Wszystkich.

Szperałem po sieci za miejscem gdzie można sobie wytłoczyć własnego czarnulca i dotarłem na taką oto stronę

http://www.dubplate.pl

gdzie ktoś oferuje wyrycie jednej płytki winylowej za

odpowiednio

"Dubplate 12"- 2x 9min -150*PLN

Dubplate 10"- 2x 7min -130*PLN

Dubplate 7"- 2x 5min -100*PLN

* + 22% VAT"



I tu nasuwają mi się dwa pytania:

- czy ktoś spotkał gdzieś w Polsce z ofertą niższą niż oferowana na podanej wyżej stronie?

- czy płyta spod takiej "wycinarki" różni się jakością od płyty tłoczonej w normalnej tłoczni - nie chciałbym wybulić 150 zeta za coś co się okaże jakimś bucząco-szumiąco-trzeszczącym dziadostwem.



Z góry dzięki

DeEs

Awatar użytkownika
JM
Posty:831
Rejestracja:sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: "Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: JM » czwartek 14 lip 2005, 21:21

No cóż, kaprysy kosztują.

Awatar użytkownika
Liftlitr
Posty:178
Rejestracja:czwartek 21 kwie 2005, 00:00

Re: "Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: Liftlitr » czwartek 14 lip 2005, 21:23

...sztuka nie uznaje kompromisów...

Awatar użytkownika
JM
Posty:831
Rejestracja:sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: "Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: JM » czwartek 14 lip 2005, 21:49

... a kaprys nie uznaje kosztów.

Awatar użytkownika
DeEs
Posty:59
Rejestracja:czwartek 14 lip 2005, 00:00

Re: "Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: DeEs » czwartek 14 lip 2005, 22:35

kaprys jak kaprys - adapter płyt cd nie czyta ;) a nie zwalę się na klubową impreze z minidyskiem z radosnysnym okrzykiem "cześć panowie didżeje, chciałem sobie sprawdzić jak mi kawałki bujają"

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: "Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: Zbynia » piątek 15 lip 2005, 00:47

...kaprys jak kaprys - adapter płyt cd nie czyta ;) a nie zwalę się na klubową impreze z minidyskiem z radosnysnym okrzykiem "cześć panowie didżeje, chciałem sobie sprawdzić jak mi kawałki bujają"...

**********************

pogadaj z tytusem z asfalt records oni kiedys mieli dostep do winyli i troszke taniej

Awatar użytkownika
netes
Posty:592
Rejestracja:piątek 11 cze 2004, 00:00

Re: "Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: netes » piątek 15 lip 2005, 08:11

......kaprys jak kaprys - adapter płyt cd nie czyta ;) a nie zwalę się na klubową impreze z minidyskiem z radosnysnym okrzykiem "cześć panowie didżeje, chciałem sobie sprawdzić jak mi kawałki bujają"...

**********************

pogadaj z tytusem z asfalt records oni kiedys mieli dostep do winyli i troszke taniej...

**********************

A jakbyś nie wiedział gdzie można go dorwać to: www.asfalt.pl
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
SLP
Posty:266
Rejestracja:wtorek 20 lip 2004, 00:00

Re: "Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: SLP » piątek 15 lip 2005, 08:48

WoW ! Nawet zachęcająca ta stronka i fakt, ze można wypalić winyl już od jednej sztuki - tego jeszcze nie było.

Nie wiem tylko co to za rodzaj płyt i jak się sprawują w terenie.



A nie myślałeś o inwestycji na lata: Stanton Final Scratch 2 ?
Cały czas zmierzamy ku perfekcji :)

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: "Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: Zbynia » piątek 15 lip 2005, 10:54

winyle jak winyle - na troszke starcza,mialem z nimi do czynienia i musze ci powiedziec ze dj kilknascie imprez zagral bez problemu - troszke bardziej podatne na zarysowania ale cos za cos

dobry master i kawalki graja jak nalezy

Awatar użytkownika
DeEs
Posty:59
Rejestracja:czwartek 14 lip 2005, 00:00

Re: "Prywatny" winyl - czy da się taniej?

Post autor: DeEs » piątek 15 lip 2005, 15:27

A nie myślałeś o inwestycji na lata: Stanton Final Scratch 2 ? ...

****************



W zasadzie Djka mnie nie interesuje, tylko produkcja, ale jakoś trzeba swoje kawałki potestować, a najlepiej wydaje mi się podskoczyć do sąsiada dj'a z taką płytką i "zlecić" mu wlepienie tych wałków w seta.

A jakbym się zainteresował kiedyś graniem to raczej klasycznie z adapterów niż przez jakieś interfejsy dziwne - to nie ma w ogóle klimatu takie coś (chociaż pewno jest wygodne).


ODPOWIEDZ