Proteus X, Emulator X - wydajność samplera

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00
Proteus X, Emulator X - wydajność samplera

Post autor: WG » niedziela 13 lut 2005, 01:26

Mam pytanie do użytkowników obu samplerów i zarazem pewną prośbę.



Pytanie:

Czy Proteus X to tylko odtwarzacz próbek czy posiada kompletny ten sam co w Emulator X program do tworzenia i zapisywania nowych barw ?



Prośba:

Czy znalazłby się ktoś tak uprzejmy, by wykonać test wydajności tych samplerów czyli krótko mówiąc "test wyrocznię". Chodzi o ilość efektywnych głosów polifonii dla stereofonicznych i monofonicznych próbek.



Wystarczy odtworzyć barwę opartą na zapętlonej próbce mono z release ustawionym na maksimum i zbadać ilość efektywnych głosów polifonii. Oczywiście bez żadnych filtrów. To samo dla próbki stereo.



Jeżeli dodatkowo jeszcze ktoś pokusiłby się o porównanie tych wyników w stosunku do SFZ to już byłoby super.



Z góry dziękuję.



PS. Chciałbym zainwestować w którąś platformę ale zdecydowanie kusi biblioteka brzmień Proteusa X i jednocześnie możliwości edycyjne pełnego Emulatora X. Niestety cena Emulatora X jest nieco odstraszająca biorąc pod uwagę cenę wyłącznie samplera gdyż interesuje mnie wyłącznie software.




Awatar użytkownika
Dobmatt
Posty:462
Rejestracja:środa 13 mar 2002, 00:00

Re: Proteus X, Emulator X - wydajność samplera

Post autor: Dobmatt » poniedziałek 14 lut 2005, 00:14

Test systemu E-mu Proteus X będzie w najbliższym numerze EiS.

***************************************************

"Czy Proteus X to tylko odtwarzacz próbek czy posiada kompletny ten sam co w Emulator X program do tworzenia i zapisywania nowych barw ?"



Nie, Proteus X to moduł brzmieniowy, a nie sampler.



"Czy znalazłby się ktoś tak uprzejmy, by wykonać test wydajności tych samplerów czyli krótko mówiąc "test wyrocznię". Chodzi o ilość efektywnych głosów polifonii dla stereofonicznych i monofonicznych próbek."



Taki test nie miałby większego sensu, bowiem wyniki są w ogromnym stopniu zależne od CPU, RAM i wielu innych ustawień systemu komputera, a także konfiguracji instrumentu. Generalnie mogę stwierdzić, że Emulator i Proteus są bardzo wymagające. Myślę, że bardzo szybki, nowoczesny komputer oparty na procesorze P4 będzie w stanie udżwignąć polifonię Proteus'a w okolicach 64 głosów.



"Jeżeli dodatkowo jeszcze ktoś pokusiłby się o porównanie tych wyników w stosunku do SFZ to już byłoby super."



Co to jest SFZ?



"PS. Chciałbym zainwestować w którąś platformę ale zdecydowanie kusi biblioteka brzmień Proteusa X i jednocześnie możliwości edycyjne pełnego Emulatora X. Niestety cena Emulatora X jest nieco odstraszająca biorąc pod uwagę cenę wyłącznie samplera gdyż interesuje mnie wyłącznie software."



300USD za Emulator'a X Cię odstrasza? Niestety nie znajdziesz nic lepszego na rynku o takim stosunku ceny do jakości (value). Po drugie software Emulator/Proteus nie zadziała bez hardware, więc jesteś niejako skazany na zakup całego pakietu. Sugeruję inwestycję w Emulator X oparty na tej samej karcie 0404, która pełni rolę klucza sprzętowego. To Ci pozwoli na późniejszą instalację software Proteus X.



MD.
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.

WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Proteus X, Emulator X - wydajność samplera

Post autor: WG » poniedziałek 14 lut 2005, 01:48

Nie, Proteus X to moduł brzmieniowy, a nie sampler.

******************

Na stronach E-MU a właściwie oglądając ich prezentację z Proteusem X jest pokazywany program Librarian, który służy do zarządzania bankami brzmień. Rozumiem, iż na tym edycja w Proteusie się kończy ?



Nic więcej nie można z netu doczytać na temat ProteusaX i tworzenia brzmień. Piszą coś o imporcie ale na tym sprawa się kończy. Strasznie mało informacji a szukałem po różnych "preview" i "review".





Taki test nie miałby większego sensu, bowiem wyniki są w ogromnym stopniu zależne od CPU, RAM i wielu innych ustawień systemu komputera, a także konfiguracji instrumentu.

******************

Oczywiście. Dlatego prosiłem o porównanie na przykład do samplera sfz. To wystarczyłoby aby wiedzieć jak mocno obciążany jest procesor przez slinik samplera. Chociaż sfz jeszcze doskonały nie jest ale jest bardzo dobrze napisany i zbliżył się do pewnej granicy, którą tak a'propos można chyba jeszcze pokonać. Również dobrym porównaniem byłby ten sam test w Proteus X i w samplerze Native Instruments Kontakt. Problem w tym, że skoro Proteus nie ma edytora to takiej testowej barwy nawet nie uda się wygenerować. Jeżeli Emulator X i Proteus X mają ten sam engine a na to wynika to można by sugerować się wynikami z Emulatora X.





Myślę, że bardzo szybki, nowoczesny komputer oparty na procesorze P4 będzie w stanie udżwignąć polifonię Proteus'a w okolicach 64 głosów.

******************

Jeżeli 64 mono to praca nad takim module jako głównym instrumencie rysuje się niezbyt pomyślnie a pod takim kątem go widzę skoro ten 2GB bank brzmień jest różnorodny gatunkowo.





Co to jest SFZ?

******************

Chodziło mi o sampler sfz.

http://www.rgcaudio.com/sfz.htm





300USD za Emulator'a X Cię odstrasza?

******************

"Odstrasza" to faktycznie za mocno powiedziane. Gdyby ProteusX miał te same narzędzia edycyjne co EmulatorX to jest super. Te narzędzia edycyjne o które tak pytam będą mi bardzo potrzebne w pewnym celu (chodzi o EXSC). Co jakiś czas rozwijam konwerter o nowe formaty i Emulator X czyli E-MU EOS musi się znaleźć na mojej liście . Cóż takie hobby. Pomijając fakt iż Garth Hjelte opracował import dla E-MU.





Niestety nie znajdziesz nic lepszego na rynku o takim stosunku ceny do jakości (value).

******************

Zależy co bierzemy pod uwagę. Jeżeli sprzęt i soft to faktycznie Emulator X jest doskonałą ofertą. Jednak jeżeli bierzemy wyłącznie soft to w tej cenie mamy już ciekawe propozycje do wyboru jak GigaStudio 3 Ensemble, Kontakt. Prawie w tym samym pułapie cenowym jest Motu Mach-Five, Halion 3.





Po drugie software Emulator/Proteus nie zadziała bez hardware, więc jesteś niejako skazany na zakup całego pakietu. Sugeruję inwestycję w Emulator X oparty na tej samej karcie 0404, która pełni rolę klucza sprzętowego.

******************

Z pewnością ta karta to klucz sprzętowy (ciekawe jak dobry). Ale szkoda iż nie można go zakupić jako software. Dla mnie takie rozwiązanie byłoby idealne.





To Ci pozwoli na późniejszą instalację software Proteus X.

******************

Fakt. O tym akurat nie pomyślałem.





Pozdrawiam i dziekuję za wyjaśnienia panie Macieju.


WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Proteus X, Emulator X - wydajność samplera

Post autor: WG » czwartek 17 lut 2005, 15:07

Jak duże obciążenie dla CPU powoduje włączenie opcji Ultra-High Precision Interpolation ?



Czy jest ktoś kto mógłby co nieco na jego temat napisać ?


WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Proteus X, Emulator X - wydajność samplera

Post autor: WG » czwartek 17 lut 2005, 23:22

Nie, Proteus X to moduł brzmieniowy, a nie sampler.

***********



Zgłębiłem manuale zarówno od Proteusa X jak i Emulatora X.

Wygląda na to iż obie karty mają na pokładzie sampler co nie ulega wątpliwości pozwalający zarówno na kreowanie nowych barw jak i importowanie. Bank Proteus X jest tylko dodatkiem brzmiącym bardzo zachęcająco w prezentacjach - zobaczymy jak w praktyce.



Emulator X - Proteus X = dodatkowe fizyczne wejścia i wyjścia na karcie



Jeżeli to równanie jest prawdziwe a tak to wygląda z manuali to już nie mam wątpliwości co do dalszej inwestycji w Proteusa X oczywiście.

Awatar użytkownika
Dobmatt
Posty:462
Rejestracja:środa 13 mar 2002, 00:00

Re: Proteus X, Emulator X - wydajność samplera

Post autor: Dobmatt » piątek 18 lut 2005, 02:48

"Na stronach E-MU a właściwie oglądając ich prezentację z Proteusem X jest pokazywany program Librarian, który służy do zarządzania bankami brzmień. Rozumiem, iż na tym edycja w Proteusie się kończy ?"



Och nie, wszystkie brzmienia Proteus'a X podlegają głębokej edycji jak na rasowy syntezator wavetable przystało. To jest naprawdę poważna maszyneria. BTW mam już do testu dwa pierwsze poszerzenia (Mo-Phat i Planet Earth). W gruncie rzeczy jest to materiał trochę leciwy, bo oryginalne moduły były na półkach bodajże 3-4 lata temu, ale wciąż da się z tego wykroić kawał dobrej muzyki.



Rzeczywiście warto by opracować jakąś metodę testu wydajności samplerów, która dawałaby wiarygodne wyniki w ramach danego systemu. Najwyraźniej mechanika Emulatora X i Proteusa X jest identyczna, więc trzeba by opracować konwerter programów Emulatora na inne popularne formaty, i oczywiście na odwrót. O ile się domyślam to rozmawiamy z odpowiednim do tego zadania człowiekiem.



Powodzenia,



MD.
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.

WG
Posty:1235
Rejestracja:poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Proteus X, Emulator X - wydajność samplera

Post autor: WG » piątek 18 lut 2005, 18:01

Rzeczywiście warto by opracować jakąś metodę testu wydajności samplerów, która dawałaby wiarygodne wyniki w ramach danego systemu. Najwyraźniej mechanika Emulatora X i Proteusa X jest identyczna, więc trzeba by opracować konwerter programów Emulatora na inne popularne formaty, i oczywiście na odwrót. O ile się domyślam to rozmawiamy z odpowiednim do tego zadania człowiekiem.

**********************

Ja tam nie chcę naciskać a nawet nie chciałem. To tylko sugestia z tymi testami. Dla mnie taki test jest w pewnym sensie miarą kunsztu wykonania danej wtyczki samplingowej. Po tym mogę ocenić ile mogę się spodziewać po danym rozwiązaniu. Czy mamy tu do czynienia z rozwiązaniem jakościowym, ilościowym czy jeszcze innym.



Dzisiaj w dobie szybkich komputerów albo powiedzmy może delikatniej szybszych, bo szybkie to za mocne określenie porównania tego typu są jeszcze istotne. Zwłaszcza, że dzisiejsze rozwiązania hardware wcale nie są daleko w tyle i mocno "depczą po piętach" komputerom.



Każda firma ma inne patenty na technikę samplingu i syntezy.

Główne problemy, które pojawiają się zawsze to:

1. Resampling. O ile nie ma to większego wpływu na gęsto samplowane biblioteki o tyle ma to znaczący wpływ na dalszy tor syntezy LFO, Pitch i inne elementy.

2. Filtry. To jest kolejny duży problem dla samplerów. Takie rozwiązania to zawsze kompromis pomiędzy jakością filtrów a wydajnością samplera ważne jest jak duży jest to kompromis.

3. Sposób realizacji wybrzmiewania dźwięku i wyłączania dźwięku. Źle skonstruowana obwiednia powoduje dużą sztuczność w brzmieniu.

4. Sposób traktowania stereofonicznych i monofonicznych próbek to również ważny element IMHO. Dobre rozwiązania to takie, które nie powodują większego wzrostu obciążenia dla stereofonicznych brzmień.



Wkrótce sam ocenię ile jest wart Proteus X. Jeżeli jest tak dobry jak o nim się pisze to tylko będę rad w przeciwnym wypadku napewno nie pozostawię na nim "suchej nitki"


ODPOWIEDZ