Budowanie brzmienia...

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Hubba
Posty:585
Rejestracja:wtorek 28 sty 2003, 00:00
Re: Budowanie brzmienia...

Post autor: Hubba » wtorek 09 lis 2004, 19:56

Co mnie powinno obchodzić jak zrobić fortepian na M1? Jeśli go tam nie znajdę, to tylko znaczy, że powinienem kupić coś innego, a nie kombinować bez sensu. Na to żaden Muzyk o zdrowych zmysłach, niekoniecznie na fali nie ma po prostu czasu. A przynajmniej nie powinien. I tyle

**********************



A nie miales nigdy tak, ze po glowie chodzilo Ci jakies brzmienie, jakas barwa ?





Reasumując: temat świetny, ale dla dla inżynierów, zapaleńców amatorów i wszystkich tych, którym to jest niezbędne do wyciągania szmalu inną drogą niż praca muzyka (oczywiście są wyjątki, tak jak wszędzie)....

**********************



Wcale tak nie mysle. Budowanie wlasnych barw to nieodlaczny element procesu tworzenia. Oczywiscie mozna jechac na presetach, ale...

Ja osobiscie lubie krecic galami .





Hubi




Awatar użytkownika
yaniki
Posty:488
Rejestracja:niedziela 03 sie 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Budowanie brzmienia...

Post autor: yaniki » wtorek 09 lis 2004, 21:01

......w Future music jest taka seria artykulow ... ilustrowana przykladami na reasonie i innych syntezatorach.

**********************

ooo, szkoda ze FM jest takie drogie... :(

**********************



Fakt FM do najtańszych nie należy. Chyba chodzi o te artykuły:



http://futuremusic.co.uk/fm_mmusic.asp?ID=3316

http://futuremusic.co.uk/fm_mmusic.asp?ID=3311

http://futuremusic.co.uk/fm_mmusic.asp?ID=3320



Moim zdaniem nic rewelacyjnego, niestety (linki, które podałem w popżednim poście, są chyba lepsze).

Awatar użytkownika
yaniki
Posty:488
Rejestracja:niedziela 03 sie 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Budowanie brzmienia...

Post autor: yaniki » wtorek 09 lis 2004, 21:02

popżednim poście, są chyba lepsze)....

**********************

przepraszam za ten "popżedni" - zmęczenie

Awatar użytkownika
z-a-e-m-i
Posty:14
Rejestracja:sobota 25 wrz 2004, 00:00

Re: Budowanie brzmienia...

Post autor: z-a-e-m-i » wtorek 09 lis 2004, 21:20

Moim skromnym zdaniem "rozgryzanie" syntezatora to wielka frajda- kręcisz gałkami, słuchasz i zastanawiasz się co jest grane...aż tu nagle, masz super brzmienie! i nie wiesz jak to zrobiłeś...myśle, że to bardziej twórcze niż jakieś schematy, a na pewno zabawniejsze

Jak sam do wszystkiego dojdziesz to instrument będziesz miał obcykany od A do Z i co najważniejsze, po swojemu



Pozdrawiam wszystkich!

Awatar użytkownika
mytnik
Posty:1308
Rejestracja:czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Budowanie brzmienia...

Post autor: mytnik » środa 10 lis 2004, 09:31

...Moim skromnym zdaniem "rozgryzanie" syntezatora to wielka frajda- kręcisz gałkami, słuchasz i zastanawiasz się co jest grane...aż tu nagle, masz super brzmienie! i nie wiesz jak to zrobiłeś...myśle, że to bardziej twórcze niż jakieś schematy, a na pewno zabawniejsze

Jak sam do wszystkiego dojdziesz to instrument będziesz miał obcykany od A do Z i co najważniejsze, po swojemu



Pozdrawiam wszystkich!...

**********************

Jasne. Chociaż przestudiowanie schematów nie zaszkodziło by w niczym. Z tą frają jest różnie. Nie wiem co mnie w tym bawi i cieszy skoro wogóle nie gram na tym instrumencie:)

pozdrawiam

drummer

solar
Posty:34
Rejestracja:niedziela 26 paź 2003, 00:00

Re: Budowanie brzmienia...

Post autor: solar » środa 10 lis 2004, 10:40

Nie wiem co mnie w tym bawi i cieszy skoro wogóle nie gram na tym instrumencie:)

pozdrawiam

...

**********************

wlasnie temat jest bardzo rozlegly,innych barw beda szukac rozni ludzie,ja np nigdy bym sobie glowy nie zawracal jak zrobic dobre pianino lub inne symulacje akustycznych instr.,wracajac do cytatu ja tez raczej nie gram jak na klasycznym intrumencie,bardziej sklaniam sie w strone sekwensowania i modulacji synthow,imo wiele osob tez tak robi,i glownie do tego sprowadza sie "gra" na synthcie w tym przypadku,dogrywane klasycznym sa tylko pady,stringi,inne zdarzenia etc...tyle jest spojrzen na to co sie chce uzyskac ile ludzi za sterami syntha chyba,zawsze sie lapie na tym,ze sciagajac dema brzmien jakis syntezatorow z sieci,nigdy nic ciekawego tam nie odnajduje,bo ludzie je przygotowujacy "mysla" w inny sposob niz ja:(wedlug mnie na poczatek dobra byla by synteza subtraktywna,jest dobrym punktem wyjscia do reszty a jednoczesnie w samej jej obrebie mozna bardzo wiele zdzialac...

dla mnie bardzo ciekawe byloby rozpracowanie jakich syntez i jak "skreconych" uzywaja panowie z basic channel/chain reaction,lub flagowy Maurizio,to jedne z piekniejszych rzeczy(jesli chodzi o synteze)jakie uslyszalem,oni jeszcze daja to na tasmowy delay wszystko co tez dodaje smaczku(i szumu;)

Awatar użytkownika
implant
Posty:100
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Budowanie brzmienia...

Post autor: implant » środa 10 lis 2004, 15:22

**********************





jasne - krecenie galami i dochodzenie do niekonwencjonalnego brzmienia to mega frajda, ale czasem chce sie przysiasc nad czyms co siedzi w glowie i wykrecic takie brzmienie jakie sie chce, a nie takie jakie wyjdzie - i tutaj czasem nawet doswiadczenie nie pomaga... mimo dobrej znajomosci syntezy "analogowej" (która w sumie mnie tylko interesuje - bo w studyjku mam głównie virtualAnalogi), nie do konca potrafie wykrzesac to co mi po glowie chodzi, choc wiele rzeczy umiem zrobic... dlatego szanowna grupo pytam o wasze sposoby na okiełznanie różnych barw :)
Analogi i cyfry fajne są :)

ODPOWIEDZ