...No to jak to jest ze jak dogrywają dialogi w styudio do niemego filmu (mówie o tych czasach) one idealnie rowno pokrywaja ją w tym co zarejestrowane jest na tasmie? Przeciez nikt nie jest wstanie idealnie tak samo powtorzyc tego co powiedzial na planie filmowym. Co do muzyki to wiadomo, ale dialogi oprocz oczywiscie polskich seriali ala M jak Mamut - tam wszystko jest live, nawet dziadowski poglos pomieszczen) dogrywa sie osobno?
...
**********************
Żeby to stwierdzić nie trzeba się długo zastanawiać, wystarczy trochę wyobraźni słuchowo-wzrokowej.
Dlatego, jak już jakiś czas temu pisałem, dostaję nerwicy oglądając polski film, może dlatego, że jestem audiofilem?
Tata kiedyś oglądał "W pustyni i w puszczy"(nowe), podszedłem do telewizora na 20sek. i więcej nie wytrzymałem! Nie mogłem dalej słuchać tego badziewia. Pytam się tatusia czy nie słyszy tej hały, to się dziwnie popatrzył.
Kiedyś w programie MDM gościem był koleś co "profesjonalnie"zajmuje się dokładaniem odgłosów do filmu. Pokazywał jak on to podkłada, wyjmował płyty kompaktowe z dźwiękami trzaskających drzwi różnych samochodów, niezłe było jak miał trochę żwiru i jakieś drewniame kopyta, dwie pojemnościówki 15cm od tego wszystkiego i galopował

człowiek orkiestra.
W 2002r. byłem na AudioShow w Warszawie, wszedłem do pokoju gdzie firma Paradigm prezentowała system kina domowego, była puszczona scena z filmu "Szeregowiec Ryan", chyba jedna z początowych... ...dupę mi urawło to co usłyszałem! Nie mówię juz o dobrej jakości sprzętu a o produkcji dźwiękowej, jakbym zamknął oczy nie musiałbym widzieć filmu... przelatujące pociski, superczytelne wykrzykiwane dialogi, granaty i opadająca wokół mnie ziemia po ich wybuchu
zdaje się film dostał oskara za dźwięk, nie dziwię się.
DogHead dobrze gada (jak zawsze)
pozdrawiam