Otóż to. Jednak ciągle nie wiem, czy to zabieg powszechny w obu swiatach : amatorskim i profesjonalnym ? Pytam torchę dookoła, ale w gruncie rzeczy zmierzam do udzielenia sobie odpowiedzi na pytanie: skoro (zakładam) większość nagrań "traktowana jest fitrem HP np. 40Hz ( jak niższego rzedu to jestem spokojny, ale jak 3 lub 4 rząd to już nie. ) to tak naprawdę nic niżej tych np. 40 Hz w materiale muzycznym nie ma. Prawda? Oczywiście pamiętam o nachyleniu ch-ki filtra 1 i 2 rzędu.
MOże jednak profesjonaliści do usuwania stałej DC uzywają czegoś innego niż HPF?
Raz ciszej, raz głośniej, dlaczego?
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...
Re: Raz ciszej, raz głośniej, dlaczego?
Też miałem podobne jazdy z jednym kawałkiem. Skleciłem go z kumplem na szybko w akademiku i jest tam część gdzie wchodzi kilka instrumentów na raz, no i żeby nie było za dużego skoku dynamiki to zamiast skompresować sciszyłem np szarpnięcie strun na gitarce no i walnięcie na pianinie. U mnie na głosnikach zabrzmiało to spójnie nie było wrażenia ściszenia dźwieku tylko ładne wyrównane dynamicznie wejście na refren. Odsłuchałem to na różnym sprzęcie w domu i u kumpli i wiecie co? Tylko na głosnikach Creative 5.1 dało sie wyczuć duży spadek dynamiki a na reszcie czyli jakiś wieżach Technics czy Philiphs przeszło jak po maśle i brzmiało ładnie. Dodam że nadal u mnie brzmi spójnie choć się wsłuchiwałem jak tylko można.
Nie ma co
Re: Raz ciszej, raz głośniej, dlaczego?
..Pomysł z wyczyszczeniem niektórych pasm to strzał w dychę...
"W dychę" to będzie jak wreszcie zaczniesz ciąć posty i odpowiadać w jednym topicu.
[addsig]
"W dychę" to będzie jak wreszcie zaczniesz ciąć posty i odpowiadać w jednym topicu.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: Raz ciszej, raz głośniej, dlaczego?
Przemyslałem sprawę i już sobie odpowiedziałem na swoje pytanie. HPF nie musi przecież byc ustawiony arbitralnie na 40 Hz. Ustawić go przeciez mogę tam gdzie się już faktycznie nic istotnego nie dzieje. Więc jak mam coś co gra jeszcze na 30 Hz to przeciez HPF mogę ustawić niżej np. na 20Hz. Słowem: w każdym śladzie inaczej, w każdym miksie i w każdym kawałku inaczej, w zalezności od potrzeb. Mylę się?
pozdrawiam
pozdrawiam
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...
Re: Raz ciszej, raz głośniej, dlaczego?
...Przemyslałem sprawę i już sobie odpowiedziałem na swoje pytanie. HPF nie musi przecież byc ustawiony arbitralnie na 40 Hz. Ustawić go przeciez mogę tam gdzie się już faktycznie nic istotnego nie dzieje. Więc jak mam coś co gra jeszcze na 30 Hz to przeciez HPF mogę ustawić niżej np. na 20Hz. Słowem: w każdym śladzie inaczej, w każdym miksie i w każdym kawałku inaczej, w zalezności od potrzeb. Mylę się?
**********************
Oczywiście możesz użyć filtru ustawionego na 20Hz, jeśli Twoim jedynym celem jest usunięcie DC. Tak właśnie robi się w zawodowym masteringu. Jednak w przypadku nagrań amatorskich, realizowanych często tylko na monitorach bliskiego pola a nawet niezbyt dużych zestawach konsumenckich występuje oprócz obecności składowej stałej problem nadmiaru niskich częstotliwości, który wynika z chęci świadomej lub podświadomej kompensacji braków w przenoszeniu monitorów. Z tym problemem trudno sobie poradzić nie mając dostępu do wiarygodnego skalibrowanego odsłuchu o dużym formacie, dlatego zastosowanie nieomal "na ślepo" nieco wyżej tnącego filtru jest bardzo rozsądne. Nie masz racji przypuszczając, że filtr HPF o częstotliwości granicznej 40Hz usunie wszystko poniżej 40Hz. Taki filtr wprowadza tylko pewne tłumienie rosnące tym bardziej im niższa częstotliwość - przykładowo (i w przybliżeniu) w 20Hz tłumienie dla filtru 1go rzędu jest tylko 6dB a 2.go rzędu - 12dB, w 10Hz tłumienie jest dwukrotnie większe itd, osiągając nieskończoność dopiero dla DC. Filtr 2go rzędu jest dobrym kompensatorem typowych błędów realizatorskich związanych z podobnym nachyleniem charakterystyk przeciętnych monitorów. Bez obaw, nawet ustawienie tego filtru na 50Hz nie jest bezzasadne - tam bowiem rozpoczyna się spadek przenoszenia typowych monitorów.
**********************
Oczywiście możesz użyć filtru ustawionego na 20Hz, jeśli Twoim jedynym celem jest usunięcie DC. Tak właśnie robi się w zawodowym masteringu. Jednak w przypadku nagrań amatorskich, realizowanych często tylko na monitorach bliskiego pola a nawet niezbyt dużych zestawach konsumenckich występuje oprócz obecności składowej stałej problem nadmiaru niskich częstotliwości, który wynika z chęci świadomej lub podświadomej kompensacji braków w przenoszeniu monitorów. Z tym problemem trudno sobie poradzić nie mając dostępu do wiarygodnego skalibrowanego odsłuchu o dużym formacie, dlatego zastosowanie nieomal "na ślepo" nieco wyżej tnącego filtru jest bardzo rozsądne. Nie masz racji przypuszczając, że filtr HPF o częstotliwości granicznej 40Hz usunie wszystko poniżej 40Hz. Taki filtr wprowadza tylko pewne tłumienie rosnące tym bardziej im niższa częstotliwość - przykładowo (i w przybliżeniu) w 20Hz tłumienie dla filtru 1go rzędu jest tylko 6dB a 2.go rzędu - 12dB, w 10Hz tłumienie jest dwukrotnie większe itd, osiągając nieskończoność dopiero dla DC. Filtr 2go rzędu jest dobrym kompensatorem typowych błędów realizatorskich związanych z podobnym nachyleniem charakterystyk przeciętnych monitorów. Bez obaw, nawet ustawienie tego filtru na 50Hz nie jest bezzasadne - tam bowiem rozpoczyna się spadek przenoszenia typowych monitorów.
Re: Raz ciszej, raz głośniej, dlaczego?
Nie masz racji przypuszczając, że filtr HPF o częstotliwości granicznej 40Hz usunie wszystko poniżej 40Hz. Taki filtr wprowadza tylko pewne tłumienie rosnące tym bardziej im niższa częstotliwość - przykładowo (i w przybliżeniu) w 20Hz tłumienie dla filtru 1go rzędu jest tylko 6dB a 2.go rzędu - 12dB, w 10Hz tłumienie jest dwukrotnie większe itd, osiągając nieskończoność dopiero dla DC
*************************
Tak, tak...przecież pisałem, że pamiętam o nachyleniu zbocza charaketrystyki filtra....to zrozumiałe. Filtry 1 i 2 rzędu nie budzą moich obaw. Trochę miałem wątpliwości co do wyższych rzędów, ale po autokontestacji stwierdziłem że i te nie stanowią problemu. Każdy ślad przecież mogę przeanalizować co do jego widma i ciąć go tam, gdzie to jest potrzebne stosując potrzebny rodzaj filtra.
Filtr 2go rzędu jest dobrym kompensatorem.
OK. Skoro tak robią zawodowcy to mnie nie pozostaje nic innego
Dziękuję
*************************
Tak, tak...przecież pisałem, że pamiętam o nachyleniu zbocza charaketrystyki filtra....to zrozumiałe. Filtry 1 i 2 rzędu nie budzą moich obaw. Trochę miałem wątpliwości co do wyższych rzędów, ale po autokontestacji stwierdziłem że i te nie stanowią problemu. Każdy ślad przecież mogę przeanalizować co do jego widma i ciąć go tam, gdzie to jest potrzebne stosując potrzebny rodzaj filtra.
Filtr 2go rzędu jest dobrym kompensatorem.
OK. Skoro tak robią zawodowcy to mnie nie pozostaje nic innego

Dziękuję
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...