Ile za mastering?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Gizmo
Posty:149
Rejestracja:piątek 08 sie 2003, 00:00
Re: Ile za mastering?

Post autor: Gizmo » czwartek 12 lut 2004, 14:36

......Rozumiem zespoły z instrumentami, wokalami itp. Ale elektronikę to chyba można załatwić samemu. Czy nie?

*******************************

I tu się bardzo mylisz. Byłem podobnego zdania dopóki nie poszedłem do studia swojego znajomego, wcale nie odbajerzonego, gdzie złożony przeze mnie materiał, tylko muzyka elektroniczna, zabrzmiał zupełnie inaczej i nieporównywalnie lepiej (kompresory, przetworniki, itd.).

To dopiero był etap miksu. Kiedy usłyszałem jakoś zmasterowanego materiału wiedziałem, że było mi to potrzebne:)



***************************

A może poprostu słoń nadepnął ci na ucho? ...

**********************

Gdyby słoń nadepnął mi na ucho nie powstał by w ogóle ten materiał, a skoro w końcu zagadało to bardzo ładnie to oznacza, że i muzyka była coś warta. Pomyśl, to naprawdę nie boli , zanim zadasz znowu bezsensowne pytanie:lol:. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Ile za mastering?

Post autor: MB » czwartek 12 lut 2004, 14:45

...LUDZIE !!!



Ja się pytam czy nie można nauczyć się masteringu samemu (może z czyjąś pomocą) .

********************

Można. Tylko musisz posiedzieć w tym biznesie ze 20 lat, zrealizować z 100-200 albumów, mieć uszy otwarte na wszystko co się dzieje, odpowiednią wrażliwość. No i mieć do dyspozycji High-Endowy odsłuch, który dokładnie znasz, nie mówiąc o odpowiednio przygotowanym pomieszczeniu. Nie można się nauczyć masteringu na monitorkach za 2k zł ustawionych w kącie sypialni.





Nie da się tego zrobić w domu na monitorach i kompie (na wtyczkach)? !!! Czy trzeba iść do studia i robić to "profesjonalnie" bo na najlepszych sprzętach? Czy może ludzie którzy to robią to NADLUDZIE?

********************

owszem, w pewnym sensie tak





Panie MB !! O jakim układzie Pan pisze? Żeby grać z decków trzeba mieć masę płyt (kilkadziesiąt co najmniej) i nie wydaje mi się żeby sytuacja w której ktoś robi swoją muzę (już nie liczę masteringu) i nagrywa ją na vinnylach za grubą kasę była normalna. Kto ma na to kasę !!!! A co z tym masteringiem ?. Kto nagrywa 50 swoich płyt na vinnylach i poddaje je obróbce za dziesiątki tysięcy złotych? Jedyne rozwiązanie to robićna tyle dobrąmuzężeby zauważyła je jakaś wytwórnia. Oni zadamkę obrabiają materiał i wydają płyty, a twórca ciągnie kasę ze sprzedaży płyt....

**********************

Głupstwa pleciesz. Kto powiedział, że chodzi o granie wyłącznie swoich płyt??? kto mówi o nagrywaniu 50 płyt??? Nawet największe gwiazdy występują w klubach z obcym repertuarem, wtrącając w to kilka swoich kawałków.



pozdrawiam

i życzę więcej realizmu a mniej zacietrzewienia

Gizmo
Posty:149
Rejestracja:piątek 08 sie 2003, 00:00

Re: Ile za mastering?

Post autor: Gizmo » czwartek 12 lut 2004, 14:57

pozdrawiam

i życzę więcej realizmu a mniej zacietrzewienia...

**********************

I ja do tych życzeń się dołączam.

SHIVOO
Posty:324
Rejestracja:poniedziałek 17 lis 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Ile za mastering?

Post autor: SHIVOO » czwartek 12 lut 2004, 15:40

...pozdrawiam

i życzę więcej realizmu a mniej zacietrzewienia...

**********************

I ja do tych życzeń się dołączam....

**********************

Ale wy mądrzy jesteście! Cieszę się że mogę z wami podyskutować. Tyle że trochę snobizmem zalatują słowa pana MB. Chyba zatraciliście sens tworzenia muzyki jako sztuki dla ducha, a nie sztuki dopracowywania materiału (czym strasznie się podniecacie). Chyba twórczość Kazika jest tu najlepszym przykładem. Trąbicie o masteringu nie wiadomo za ile! 400 za kawałek to niedużo bo przecież jakiś palant za oceanem pracując dla Madonny kasuje 100000 zielonych tatusiów. Na słabym sprzęcie da się zrobić nutę której ludzie słuchać będą z podziwem tyle że do was to chyba nie dociera, a może nigdy nie wychodziliście z takiego założenia...


Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Ile za mastering?

Post autor: MB » czwartek 12 lut 2004, 16:02

1. Uprzejmie wyjaśniam, że sam nie zajmuję się masteringiem - nie mam do tego ani wystarczającego doświadczenia ani odpowiedniej klasy sprzętu. Posądzenia o snobizm są źle zaadresowane, moje wypowiedzi nt masteringu wynikają z szacunku, jakim darzę osoby, które się tym parają i robią to dobrze.



2. Jeśli chodzi o Kazika to szczerze mówiąc uważam, że człowiek się kompromituje takimi wyznaniami, ale to jego prawo. Sam nie trawię jego wypocin, które są żywym odbiciem bezceremonialnego podejścia do produkcji. Jego płyty brzmią fatalnie, więc trudno go traktować jako wzór, nieprawdaż?

SHIVOO
Posty:324
Rejestracja:poniedziałek 17 lis 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Ile za mastering?

Post autor: SHIVOO » czwartek 12 lut 2004, 16:08



2. Jeśli chodzi o Kazika to szczerze mówiąc uważam, że człowiek się kompromituje takimi wyznaniami, ale to jego prawo. Sam nie trawię jego wypocin, które są żywym odbiciem bezceremonialnego podejścia do produkcji. Jego płyty brzmią fatalnie, więc trudno go traktować jako wzór, nieprawdaż?...

**********************



No i tu się chyba "trochę" różnimy. Ja osobiście nic nie mam do jego płyt. Dla mnie nie jest istotne czy płyta brzmi dobrze czy nie. Sam słucham do upadłego starych jak świat płyt Queen (sprzed 20 lat) których brzmienie może pan ocenić jako beznadziejne wręcz! No i co z tego ?!! To jedne z najlepszych kawałków jakie w życiu słyszałem, ponieważ wywołują we mnie masę uczuć. Żadne super brzmienie tego nie zastąpi


Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Ile za mastering?

Post autor: MB » czwartek 12 lut 2004, 16:40

No i tu się chyba "trochę" różnimy. Ja osobiście nic nie mam do jego płyt. Dla mnie nie jest istotne czy płyta brzmi dobrze czy nie. Sam słucham do upadłego starych jak świat płyt Queen (sprzed 20 lat) których brzmienie może pan ocenić jako beznadziejne wręcz! No i co z tego ?!! To jedne z najlepszych kawałków jakie w życiu słyszałem, ponieważ wywołują we mnie masę uczuć. Żadne super brzmienie tego nie zastąpi

**********************

Ale o co Ci właściwie chodzi? Ten wątek dotyczy masteringu, a nie wartości muzyki. Mastering ma niewiele wspólnego z kompozycją i aranżacją, jest w gruncie rzeczy zabiegiem technicznym którego podstawowym celem jest zwiększenie sprzedawalności nakładu i dostosowanie brzmienia do obecnych trendów.



Zgadzam się, że w muzyce najważniejszy jest przekaz, ale nie o tym tu rozmawiamy. Twoje uwagi i zarzuty są po prostu OT.

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Ile za mastering?

Post autor: matiz » czwartek 12 lut 2004, 17:38

Ale wy mądrzy jesteście!...



Przypomne tylko niesmialo, ze mowimy o masterze na plyty winylowe. To nie jest tylko "zrobienie, zeby lepiej brzmialo" - oprocz tak oczywistych aspektow trzeba spelnic troche technicznych warunkow, o ktorych nie kazdy musi miec pojecie. Najlepsze tlocznie winyli najprawdopodobniej nie przyjma masteru, ktory nie bylby zrobiony przez znanego im czlowieka. To nie jest to samo, co master na CD - a i on nie jest najprostszy

Awatar użytkownika
twist21
Posty:68
Rejestracja:niedziela 08 gru 2002, 00:00

Re: Ile za mastering?

Post autor: twist21 » czwartek 12 lut 2004, 18:30

Chyba twórczość Kazika jest tu najlepszym przykładem.

**********************

Twóeczość Kazika można porównywać z harcerzami przy ognisku, a nie ze światowej sławy gwiazdami! Myślę, że Kazik może być autorytetem jedynie dla tekściaży i początkujących gitarzystów, a nie ma żadnego porównania z profesjonalnymi produkcjami.
Uczeń liceum jeszcze. Planuję wybrać się później na reżyserię dźwięku.

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Ile za mastering?

Post autor: Sroka » piątek 13 lut 2004, 00:06

Czytam wiele postów z udziałem pana MB które są nieraz wzorem na to że ten gość wie co mówi. Więc, ja chciałbym aby pan MB przedstawił wizerunek własny.

Interesuje mnie czy odpowiadając na pytania lub nieraz upierając się przy swoim korzysta z życiowych doświadczeń.

A może przed każdą odpowiedzią bierze książki i zeszyty do ręki i układa sensowną odpowiedź ?

Pozdrawiam

Sroka

Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

ODPOWIEDZ