Od jakiegoś czasu mam pojemnik Rode'a Nt1-A.
Występują w nim dziwne kliki, w momencie kiedy chcę usunąć ciszę, dodam, że mikrofon bardzo łapie wszystko poniżej 80Hz.
Po ucięciu <80Hz sprawa z łapaniem kroków itd. jest troszkę lepsza (izolacja od podłoża niewiele zmienia :/), ale kliki w momencie ucinania ciszy nadal występują.Niweluje je nawet bardzo subtelny fade. Poprzedni mikrofon Akg P120 tak nie robił.Może wynika to z tego, że Rode schodzi o wiele niżej, sam nie wiem.Oba podpięte kablem Klotz z koncówkami Neutrik'a do Scarletta'a 2i4 2Gen.
Czy to normalne zachowanie tak czułego pojemnika?Ewentualnie jak temu zaradzić.
Poniżej próbka tego o czym mówię.
Pozdrawiam

https://picosong.com/wbYvg/