Roland RD-150?

[dareineer]

Witam forumowiczów,

pytanie moje dotyczy przesiadania się z pianina na "wersję elektryczną" - czy klawisz: Roland RD-150 jest "satysfakcjonujący"? Poprzez satysfakcjonujący określam sprzęt nie dający szumu gdy nie gramy, z klawiszami chodzącymi podobnie do pianina zwykłego/fortepianu. Nie interesują mnie inne brzmienia niż "piano". Grałem troszkę na pianinie i najwyżej sobie cenię dynamike klawiatury - klawisz Musi dobrze chodzić pod palcem! Nie musi mieć głośników, wyświetlaczy, światełek i pokrętełek. Dobrze by było, gdyby można było zapisać to co się gra na kompa, ale nie koniecznie.

Mam bowiem możliwość kupić rd150 za dobre pieniądze ale nie wiem czy ma to wogóle sens.

Bardzo proszę o sugestie, jeśli macie swoje spostrzeżenia na jaki sprzęt powinienem zwrócić uwagę w cenie do około 3000 (używany jak najbardziej).

 

Pozdrawiam,

dar

[dareineer]

Więc nikt nie ma rd150?

To może prostrze pytanie: Na jakie klawisze mam zwrócić uwagę, żeby nie być rozczarowanym przesiadką z pianina na elektryczne pianino?

 

pzdv,

dar

[funkofil1]

Miałem rd 150 kilka lat temu i byłem zadowolony z klawiatury. Brzmienie fortepianu jest ok. Posłuchaj w sieci czy taki sound Ci odpowiada. Ten rd ma już pewnie ok 10 lat, więc musisz sprawdzić stan klawiatury (czy nie wybita). To co napisałem oczywiście nic nie znaczy bo musisz sam dotknąć instrumentu, żeby stwierdzić czy Ci pasuje. Jeśli Twój budżet to ok 1500pln i masz do wyboru rd150 w przyzwoitym stanie albo piękne nowe "piano" od np. M-audio to Roland będzie o wiele lepszym strzałem. To jest solidna, metalowa konstrukcja, (trochę ciężka) z naprawdę dobrą klawiaturą.

Pozdr