a nie możesz zrobic paru fikołków?mniej roboty a artyzm w pełni cyrkowy
a tak poza tym sam pomysł z otoczką to wiocha pełną gębą - nie znizyłbym sie tak nisko
a nie możesz zrobic paru fikołków?mniej roboty a artyzm w pełni cyrkowy
a tak poza tym sam pomysł z otoczką to wiocha pełną gębą - nie znizyłbym sie tak nisko
Caroozo dziękuję, postaram sie pogrzebąc w DAW, jeśli będzie to dla mnie zby trudne to się wówczas do ciebie zgłoszę. Dziękuję.
Zbynia, co masz konkretnie na myśłi? Nie jestem pewien jak zinterpretować to co napisałeś.
Czuję się trochę urażony twoim postem....
Ja też nie czuję się najlepiej widząc takie postawy. Chciej, szukaj, pytaj o konkrety a nie jak zostać artystą z dorobkiem fonetycznym bo za to są punkty. To tak jakbym pokazał swoją fotę i pytał jak zostać modelem bo to dobrze płatny zawód,choć czuję (ba wręcz jestem pewny) że nie da rady.
Konkretnie: chcesz coś wydać (a dokładniej jakieś 'g o z kreską wu en o') żeby dostać punkty które zagwarantują ci stypendium naukowe i nie potrafisz nawet samodzielnie się za to zabrać.
wg mnie powinno być tak: potrafię, to do paru punktów do stypendium zrobię sobie jakies "g o zkreską...")
jest: nie potrafię, ale chcę stworzyć... właśnie co? odpowiedz mi proszę
może lepiej ulotki poroznosić i zbilansowac finanse, może bardziej sie opłaci.
Nie chcę Ci napisać "idź stąd" ale nie potrafię się powstrzymać!
p.s. nie jestem zbulwersowany, tylko trochę starszy
...
Czuję się trochę urażony twoim postem....
Ja też nie czuję się najlepiej widząc takie postawy. Chciej, szukaj, pytaj o konkrety a nie jak zostać artystą z dorobkiem fonetycznym bo za to są punkty. To tak jakbym pokazał swoją fotę i pytał jak zostać modelem bo to dobrze płatny zawód,choć czuję (ba wręcz jestem pewny) że nie da rady.
Konkretnie: chcesz coś wydać (a dokładniej jakieś 'g o z kreską wu en o') żeby dostać punkty które zagwarantują ci stypendium naukowe i nie potrafisz nawet samodzielnie się za to zabrać.
wg mnie powinno być tak: potrafię, to do paru punktów do stypendium zrobię sobie jakies "g o zkreską...")
jest: nie potrafię, ale chcę stworzyć... właśnie co? odpowiedz mi proszę
może lepiej ulotki poroznosić i zbilansowac finanse, może bardziej sie opłaci.
Nie chcę Ci napisać "idź stąd" ale nie potrafię się powstrzymać!
p.s. nie jestem zbulwersowany, tylko trochę starszy
...
Nie chciałbym aby ten wątek schodził z tematu i kierował się na nasze uwarunkowania psychologiczne. Ale chyba ciebie zrozumiałem, jesteś zawodowcem i denerwuje Ciebie że ktoś dziedzinę twojej profesji może traktować jak "wypad na piwo".
Mam to samo gdy słyszę, że Hip-Hop to muzyka. Podsumowując nasz poboczny wątek (i kończąc mam nadzieję), pomimo tego, że mną gardzisz szanuję cie Mytnik i rozumiem, że nie akceptujesz takiego podejścia do "produkcji". Ale postępuje moralnie i nie kombinuje, ot traktuję to jako przygodę, do której znalazłem niechcący motywację. Miłego dnia Mytnik i wele radości w nim. Pozdrawiam
- żeby wydać płytę nie musisz się rejestrować w ZAiKSie na szczęście
- płytę wydaje "wydawca" - czyli musi być FIRMA, która Ci to wyda - oczywiście możesz ją sam założyć - jeśli na rzeczonym CD będą tylko Twoje autorskie kompozycje, czy np. utwory tradycyjne to w zasadzie ZAiKSowi nic do tego - choć pewnie będzie trzeba jakie0ś pisemka z nimi wymienić, bo chętnie Ci sprzedadzą hologramiki do naklejenia...
- jeśli chcesz kombinować to się dowiedz na tej uczelni o co chodzi - wydanie płyty to zawsze są koszty i policz czy warto
stwierdiłem że nie warto odpowiadać dalej, jak widać nie tylko ja. dziwi mnie że admin przeoczył