Acces Virs TI - zakłócenia na S/PDiF

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Laliszon
Posty:438
Rejestracja:piątek 23 gru 2005, 00:00
Acces Virs TI - zakłócenia na S/PDiF

Post autor: Laliszon » wtorek 05 lut 2013, 02:04

Mam dziwny pisk, cichy przydzwięk przy nagrywaniu przez spdif z virusa do rme FW800, w miksie nie jest słyszalny ale jeśli zostaje wybrzmienie pozostaje jeszcze szum czy pisk, jest to cały czas obecny. Przydźwięk jest słyszalny cały czas po przyłączeniu instrumentu do interfejsu. Wydawało mi się że to połączenie powinno eliminować takie niespodzianki. Czy ktoś spotkał się z takim problemem?

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Acces Virs TI - zakłócenia na S/PDiF

Post autor: Zbynia » wtorek 05 lut 2013, 03:07

Spotkałem się gdy nie zgadzały się częstotliwości próbkowania - słychać taki szelest czy pisk


Andyeis
Posty:108
Rejestracja:środa 24 lis 2010, 00:00

Re: Acces Virs TI - zakłócenia na S/PDiF

Post autor: Andyeis » wtorek 05 lut 2013, 08:32

To złącze zostało potraktowane dosyć rozrywkowo przez konstruktorów instrumentu
Jaki sens ma nagrywanie na 16bitach ?

Awatar użytkownika
Laliszon
Posty:438
Rejestracja:piątek 23 gru 2005, 00:00

Re: Acces Virs TI - zakłócenia na S/PDiF

Post autor: Laliszon » wtorek 05 lut 2013, 13:06

......To złącze zostało potraktowane dosyć rozrywkowo przez konstruktorów instrumentu... 
Generalnie powinien być przewidziany przez konstruktorów transformatorek separujący dwa podłączone urządzenia. Jeżlei to nie sprawa "software'owa" to może pojawiła się pętla mas i po stronie analogowej za przetwornikiem pojawiały się zakłócenia......

To nie tego rodzaju sound, zaraz zejdę do studia i zrobię jeszcze jeden eksperyment.

Awatar użytkownika
Laliszon
Posty:438
Rejestracja:piątek 23 gru 2005, 00:00

Re: Acces Virs TI - zakłócenia na S/PDiF

Post autor: Laliszon » wtorek 05 lut 2013, 13:19

Właśnie rozwiązałem ten problem i panuje absolutna cisza-)
Kłopot polegał na niewyciszonym wejściu input LR w Virusie, używałem go kiedyś do podłączenia zewnętrznego źródła dzwięku i zapomniałem wyciszyć, do tego zapięty był booster systemowy odkręcony na 40 % i zwyczajnie objawiało się to dziwnym szumem, trochę jak przydźwięk pracującego wentylatora w starym pececie:-) To mnie zmyliło bo nie brzmiało jak przedwzmacniaczowy szum tylko tak elektronicznie. Jakby ktoś tak miał to juź wiadomo co.
Pozdrawiam z wycieczki po rozum do głowicy:-)

ODPOWIEDZ