Jakie studia?

[ptaku]

wracając do tematu jaka jest różnica pomiędzy 

"inżynierią dźwięku" a "akustyką" 

na tej konkretnej uczelni?

[Marc.The.Drummer]

...
WMS? wydział matemtyki stosowanej? 

mimo wszystko chcę mieć ten tytuł inż. przed nazwiskiem;)... 

 

Wolisz sie nauczyc czegos czy miec tytuł przedx nazwiskiem. Zobacz ile miksefrow w Polsce ma taki tytuł. Mniejsza połowa. 

[marcelstasiński]

Widze że załozył ktoś idealny temat dla mnie :P

Mam właśnie też dylemat gdzie iść na studia i bardzo zainteresowało mnie SAE. Z tym że właśnie szukając informacji w internecie znalazłem tylko 2 tematy związane z tą szkoła. Czy wiecie może czy ktoś (oprócz oczywiście Jacka Miłaszewskiego) skończył te szkołe i może się jakoś na ten temat wypowiedzieć? Jest dużo negatywnych opini, ale pochodzą one od ludzi którzy tam nie studiowali, natomiast Jacek wypowiada się o szkole bardzo pozytywnie.

 

Co do róznicy między "akustyka a "realizacja dzwieku" to wydaje mi się że akustyka ma ogólne zastosowanie, możesz np w przyszlości pracować w jakiś instytutach laryngologicznych albo np projektować studia dzwiękowe. Uczysz się o samym dzwieku a nie konkretnie o jego nagrywaniu czy przetwarzaniu. Natomiast inżynieria dzwięku zajmuje się jego nagrywaniem, obróbką i przetwarzaniem. Przynajmniej ja to tak rozumiem choć nie znam nikogo kto by ukończył te kierunki, natomiast mój kuzyn skończył studia na Politechnice Wrocławskiej na kierunku telekomunikacji czy coś takiego i powiedział żę zapyta znajomych którzy skończyli akustyke/inżynierie o opinie na temat tych kierunków, więc jak tylko czegos sie dowiem to dam znać.

[Redakcja]

...Wolisz sie nauczyc czegos czy miec tytuł przedx nazwiskiem. Zobacz ile miksefrow w Polsce ma taki tytuł. Mniejsza połowa...



Oj, tu chciałbym mieć pewność, że żartujesz.

W przeciwnym wypadku zaczniemy posyłać stąd każdego na studia, celem poszukiwania m.in. większej połowy
[addsig]

[ptaku]

Marcel ja myślę że trochę prawdy jest w tym co mówisz ale nie do końca, bo przede wszystkim wydaje mi się że mimo wszystko są to kierunki na wydziale elektronicznym (tu mogę się mylić) więc czekam na to czego dowiesz się od znajomych kuzyna.

ale wydaje mi się nie że masz racji bo to nie jest kierunek typowo pod reżyserkę, nawet się tak nie nazywa, uczysz nie tyle o nagrywaniu itp. co o istocie samplingu, taktowania czy dlaczego echo jest echem i jak uzyskać ten efekt przez odpowiednie urządzenia (mam taką nadzieję że tak będzie) 

 

pracuje w tym od ok 2lat, zajmuję się muzyką od dziecka idąc na te studia mam w sumię nadzieję że jak zepsuje mi się stół to jeśli będzie to nie wymagająca bardzo kosztownego sprzętu naprawa to będę to potrafił zrobić. 
na pewno skończę jakiś kurs typowo z REŻYSERI dźwięku bo to co innego niż inżynieria czy akustyka ;) 

[ptaku]

Marcel i co dowiedziałeś się czegoś?

[maciek3.14]

Cześć. Pozwolę sobie podłączyć się pod temat.
Chcę się zajmować reżyserią dźwięku i mam parę pytań.
Jestem po maturze , chodzę do szkoły muzycznej 1/2 stopnia
i koksam harmonię klasyczną, która jest niezbędna do
egzaminów wstępnych na Uniwersytet Muzyczny.
Po pierwsze. Czy wogóle warto iść na UM? Głównie myślę o Warszawie i Katowicach.
Jeżeli polecacie, to które bardziej?
W Warszawie słyszałem, że dosyć archaiczny jest sprzęt, ale za to kierunek już swoje przeżył
i słyszałem wiele dobrych opinii. Np. teraz wprowadzili nową specjalizację w multimediach.
W Katowicach natomiast kierunek jest otwarty od niedawna, ale sprzęt mają świetny i
współpracują z radiem, więc wydaje się nieco lepiej w porównaniu do zakopanego w tradycjach
Chopina, ale nie wiem, gdzie docelowo poziom jest lepszy.
Jeżeli macie jeszcze jakieś uczelnie lub filie tych uczelni do polecenia to piszcie.
A co, jeżeli nie warto lub się niedostanę?
Wiadomo, że SAE byłoby świetne, ale nie stać mnie.
Np. co sądzicie o AFiT (Akademia Filmu i Telewizji).
Co prawda to nie studia, tylko 2letnia, policealna szkoła, ale pozytywne opinie słyszałem.
I jak się mają w rzeczywistości te szkolenia jak z WMS?
Sporo kasy sobie życzą i nie chciałbym wydać pieniędzy w błoto. Polecacie?
Czy działa coś takiego jak uczenie się np. w ramach wolontariatu/praktyk u kogoś
w studiu i jako pomocnik podpatrywać pracę 'mistrza'?
I jak to jest z zatrudnieniem.
Czy ktoś potrzebuje takich ludzi do pracy, czy raczej trzeba założyć własne studio?
Na razie pracuję w domowych warunkach. Sprzęt homerecordingowy, ćwiczę na Cubase'ie,
teraz chcę się przerzucić na PT. Chodzę na warsztaty raz w tygodniu z reżyserii dźwięku,
działam w radiu politechniki jako realizator i w dziale audio. obrabiam wywiady.
kiedy mogę, nagrywam w domu i pracuję nad tym.
Czy na podstawie tego jestem w stanie dostać jakiekolwiek zatrudnienie np. w mediach
czy bez studiów lub kursów po 7000zł raczej powinienem zapomnieć o zarabianiu na tym i
znaleźć tymczasowo inne źródło dochodów?
Wiem, że zadałem wiele pytań, ale mam wiele wątpliwości i za wszelkie odpowiedzi byłbym bardzo wdzięczny czy tutaj czy na priv.

[ptaku]

po pierwsze (z tego co już się dowiedziałem) to musisz wiedzieć czego chcesz na AM czy UM jest ten problem że są to typowo muzyczne (artystyczne) studia jak na każdych jest masa niepotrzebnych przedmiotów, ale na pewno lepiej Cię przygotują z podctaw muzyki itp tylko że nie będziesz wiedział nic dla czego w tym miejscu musisz dać DI-box a w tym nie, 
Ps co to znaczy szkoła muzyczna 1/2 stopnia, ja myślałem żę jest tylko pierwszego lub drugiego stopnia a nie ?pół stopnia?

[maciek3.14]

z podstaw muzyki może i tak, ale czy to takie potrzebne?
nie miało być pół stopnia tylko 1ego i 2ego.
Po prostu chcę wybrać najlepsze wyjście na zdobycie doświadczenia, a
potem pracy w tym zawodzie.
Nie chcę żałować, że zmarnowałem 2-3 lata na przygotowania
a potem jeszcze parę lat na studia po ukończeniu których będę tylko znać obszernie
mało przydatną teorię lub poznawać rozwiązania z poprzedniego wieku bo
np. kadra nie nadąrza za zmianami, a sprzęt pamięta czasy dinozaurów
lub wydział jest na tyle nowy, że nie jest ukształtowany na tyle,
żeby dobrze nauczyć studentów.
Albo, że zmarnowałem 7 tysięcy na kurs, który mi wiele nie dał.
Albo, że wszystko fajnie się na kursach i warsztatach nauczyłem tylko
bez papierka nie chcą mnie wynająć do poważnych zleceń.
Chyba rozumiesz o co mi chodzi.
Puki jeszcze mam opcje do wyboru, staram się zasięgnąć opinii, która
ścieżka najlepsza wg was.

[Zbynia]

Ucz się sam w domu - nagrywaj kogos miksuj aranżuj produkcje - szkoła w tym temacie niewiele ci da(jak masz dryg to w rok opanujesz bardzo dużo w temacie reżyserii dźwieku samemu).Idź do jakiejś porządnej szkoły po której będziesz miał zawód lepiej płatny i bardziej poszukiwany na rynku.Może być nawet kierunek techniczny związany z akustyką czy wszelkiego rodzaju multimediami.