...
Mną już nic nie kieruje, kiedyś kierowało lecz stałem się właścicielem za sprawą przesiadki na win7 64bit już niestety bezużytecznych narzędzi. PSP Vintage Warmer i Cubase SE3. Dla mnie bezsens totalny. Podobnie ze skanerem, ale to mozna tłumaczyć, że skoro nie jest już produkowany to nikomu się nie chce pisac sterowników. Cubase SE3, no cóż tez nie jest już "produkowany". VW jak najbardziej jest ale trzeba płacić. Co ma mną kierować kiedy nie zarobiłem dzięki tym programom ani złotówki? Kupiłem je dla siebie, dla legalizacji swojego hobby.
Teraz już nic nie kupuję. Dre wszystko z sieci, freewarów jest na prawdę sporo i dają radę. A pieniądze jak już mam wydać to wydaję je w kieszeń komuś kto zarabia na tym w co inwestuje i robi to lepiej ode mnie.
Co do instrumentów VSt to mam wizję zupełnie inną niż chyba wszyscy, a zdecydowana większość producentów. Mógłbym kupić powiedzmy kontakt za grosze, pod warunkiem że z takiego ethno world dało by radę kupić jedną darabuke, jakis sitar itp sztuki a nie cały zestaw za kilkaset EUR. Myślę że dzięki temu kradzieże by zmalały, a i zyski by się tez nie zmniejszyły, bo cały set byłby wciąż na zasadzie bundle - wiele taniej niż za sumę pojedynczych. Rzemieślnicy i tak lubią kupowac hurtem.
Niestety raczej tylko możemy sobie pomażyć!
Pozdrawiam
...
Sorry że zacytowałem cały Twój post, ale nie przekonuje mnie Twoje tłumaczenie, aczkolwiek rozumiem frustrację wynikającą z nieudanych zakupów. Zobacz nieudane zakupy to jak lekcja, teraz już się 10 razy zastanowisz zanim coś kupisz, a jak kupisz to już będzie 10 razy większa szansa że będziesz z tego produktu zadowolony. Druga sprawa to przecież wiadomo że systemy się zmieniają (jak i sprzęt - przecież nikt Ci nie kazał robić upgrade) zatem jest duże prawdopodobieństwo że zakupione programy przestaną działać. To nie jest tajemnica można o tym poczytać itd. MArudzenie na to jest bez sensu, bo nic nie zmieni. Albo się z tym godzisz i kupujesz, albo godzisz i nie kupujesz 
Argument , że nie zarobiłeś ani złotówki też jest do niczego, bo nikt Cię nie zmusza do zarabiania, przecież wielu (większość) kupuje dla spełnienia hobby. Jeśli Cię stać to ok, jeśli nie to też ok.Ciebie było stać, poużywałeś sobie a teraz jesteś zły bo już nie działa - ale z Twojej ingerencji, że zmieniłeś sprzęt i system. OCzywiście być może pojawią się darmowe update tych programów, ale to nie jest obowiązek producenta, a Ty z tego powinieneś wyciągnąć wnioski.
Co do VST to nikt Ci nie każe kupować kontakta jeśli Ci nie pasi jego biblioteka. Moim zdaniem ona jest dodatkiem. Skoro nie ma w ofercie pojedynczych brzmień, to trzeba się z tym faktem pogodzić i albo kupić albo nie. Wiem że to banalne co piszę, ale z Twojegho posta wnioskuję, że tego nie rozumiesz.
Mój model postępowania jest taki, że kupuję to co wydaje mi się niezbędne.
Sam powiedziałeś że jest tyle tego freeware... nie wnikam.
Jeszcze jedno: na nowy komp i nowy system Cię stać, ale już programów muzycznych nie chcesz uaktualniać? To do czego Ci komp? Do internetu tylko?
Dla mnie komp muzyczny to zintegrowana jednostka z oprogramowaniem, jedno bez drugiego nie funkcjonuje (muzycznie). To tak jak iPad, bez programów marna pociecha. Kupując program na iPada 2 generacji nie ma pewności że będzie uaktualniony do następnych wersji wystemu na tego samego iPada! Ale z tym trzeba się liczyć i albo nie uaktualniać , albo nie kupować.
Lubię: klawisze, samplery, realizację, programowanie, DIY. Muzyka dub i okolice.