Gitarowy overdrive z korekcją basów
...ojj, jakieś bzdury tu widzę. na wyjściu i wejściu stompboxa zawsze jest sygnał analogowy, nie widziałem jeszcze kostek (prócz większych multiefektów) z wyjściami cyfrowymi. A to ze są schodki to taka natura cyfry, wszystkie płyty CD są 'schodkowe' i jakoś to nikomu nie przeszkadza, no może audiofilom.
Nie gram co prawda na gitarze tylko klawiszu, ale niejeden efekt przewinął mi się przez ręce i uszy, i jeżeli chodzi o cyfra-analog nie widzę żadnych wyraźnych różnic lepsze-gorsze (jeżeli chodzi o rodzaje konstrukcji, nie mowię tu o poszczególnych modelach)...
.............
ok, nie precyzyjnie określiłem, nie chodzi o wyjście a o sygnał
Nie gram co prawda na gitarze tylko klawiszu, ale niejeden efekt przewinął mi się przez ręce i uszy, i jeżeli chodzi o cyfra-analog nie widzę żadnych wyraźnych różnic lepsze-gorsze (jeżeli chodzi o rodzaje konstrukcji, nie mowię tu o poszczególnych modelach)...
.............
ok, nie precyzyjnie określiłem, nie chodzi o wyjście a o sygnał
Re: Gitarowy overdrive z korekcją basów
i nie wiem czy to takie bzdury.
moje doświadczenia są takie ze mieszanie efektów analogowych z cyfrowymi, zwłaszcza efektów przestrzennych i symulacji cyfrowej wzmacniaczy z obojętnie jakimi efektami analogowymi nie wpływa korzystnie na brzmienie i jest wyraźnie słyszalne, przynajmniej dla mnie.
poza tym nie twierdze do końca że się tego nie robi bo sam tak robię, ale istotny jest sposób łączenia i dobranie konkretnych urządzeń, o czym wyżej wspomniałem.
polecam czytać po całości ;)
moje doświadczenia są takie ze mieszanie efektów analogowych z cyfrowymi, zwłaszcza efektów przestrzennych i symulacji cyfrowej wzmacniaczy z obojętnie jakimi efektami analogowymi nie wpływa korzystnie na brzmienie i jest wyraźnie słyszalne, przynajmniej dla mnie.
poza tym nie twierdze do końca że się tego nie robi bo sam tak robię, ale istotny jest sposób łączenia i dobranie konkretnych urządzeń, o czym wyżej wspomniałem.
polecam czytać po całości ;)
Re: Gitarowy overdrive z korekcją basów
Co myślicie o tej kostce - Digitech Hardwire CM-2 Tube Overdrive?
Ma ona przełącznik na mocniejszy przester oraz korektor basu o który mi chodziło i słuchając prezentacji, myślę że być może uzyskam ciężki riff lampowy zamiast płaskiego z overdrivów Bossa.
http://www.youtube.com/watch?v=HuQrGQTL9i4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=83hmC9T-gPk
Pozdrawiam.
Ma ona przełącznik na mocniejszy przester oraz korektor basu o który mi chodziło i słuchając prezentacji, myślę że być może uzyskam ciężki riff lampowy zamiast płaskiego z overdrivów Bossa.
http://www.youtube.com/watch?v=HuQrGQTL9i4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=83hmC9T-gPk
Pozdrawiam.
Re: Gitarowy overdrive z korekcją basów
Nie znam tego dokładnie efektu, ale nie słyszałem jeszcze żadnego fajnego przesteru od Digitecha. Nie bierz w ciemno, pograj na nim w sklepie
www.myspace.com/pchelki
Re: Gitarowy overdrive z korekcją basów
Poszukam tej kostki w okolicznych sklepach i sprawdzę:) Fajnie będzie oprócz ciężkiego riffu, mieć jeszcze możliwość pociągniecia dźwięku po wszystkich strunach. Na distortionie nie jest to możliwe, bo wychodzi "piach i sieczka".
Solówki grane w prezentacji wydają mi się dość szlachetnie brzmiące, mimo że są podbajerowane dealyem i chourusem. Przez multiefekt Korga będę miał podobnie, muszę jednak zmniejszyć nieco chourusa, bo na nagraniach słychać że dzwięk jest nieco zaszklisty. Chętnie już odstawię Metalzona i zamknę w szufladzie. Kiedyś się jeszcze przyda. :)
Dzięki! :)
Solówki grane w prezentacji wydają mi się dość szlachetnie brzmiące, mimo że są podbajerowane dealyem i chourusem. Przez multiefekt Korga będę miał podobnie, muszę jednak zmniejszyć nieco chourusa, bo na nagraniach słychać że dzwięk jest nieco zaszklisty. Chętnie już odstawię Metalzona i zamknę w szufladzie. Kiedyś się jeszcze przyda. :)
Dzięki! :)
Re: Gitarowy overdrive z korekcją basów
ostatnio "przejechałem' po sklepach w celu uszczęśliwienia dziecka jakąś tanią "kanapką". Okazało się ,że małolat jednak ma większe wymagania
, testowaliśmy różności, od behringerów,danelectro po Tech21,fulltone.
Skończyło się właśnie na Digitech'u HardWire ale tube distortion i ma się on nijak do serii X a tym bardziej tańszych kości. Naprawdę świetnie brzmiący,solidny kawał przesteru. Chyba będę musiał kupić sobie taki sam, bo gówniarz raczej mi nie odda.

Skończyło się właśnie na Digitech'u HardWire ale tube distortion i ma się on nijak do serii X a tym bardziej tańszych kości. Naprawdę świetnie brzmiący,solidny kawał przesteru. Chyba będę musiał kupić sobie taki sam, bo gówniarz raczej mi nie odda.
Re: Gitarowy overdrive z korekcją basów
...ostatnio "przejechałem' po sklepach w celu uszczęśliwienia dziecka jakąś tanią "kanapką". Okazało się ,że małolat jednak ma większe wymagania
, testowaliśmy różności, od behringerów,danelectro po Tech21,fulltone.
Skończyło się właśnie na Digitech'u HardWire ale tube distortion i ma się on nijak do serii X a tym bardziej tańszych kości. Naprawdę świetnie brzmiący,solidny kawał przesteru. Chyba będę musiał kupić sobie taki sam, bo gówniarz raczej mi nie odda....
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiesz, coś w tym jest. Choć mi nie chodzi o bliźniaczego distortiona SC-2, bo jego prezentacje też posłuchałem i brzmi naprawdę fajnie. Riff i solówki brzmią dużo lepiej niż na Metalozonie.
Ja jednak chciałbym potężnego overdrive z mocnym basem :)
CM-2 jest chyba tym czego chciałem. Nie przeraża mnie że jest to efekt cyfrowy. Że sam w sobie już ma "preamp". :)
Ja i tak podbijam "czystą" gitare Korgiem z chourusem i jakieś "schodki" 16 bit nie są dla mnie problemem.
Zobaczmy, jak kiedyś na reggaeowo grał Lady Punk w latach 80-tych, a jak zespół Faith w latach 90-tych, gdzie gitara była tak "sucha" i prosto z przystawki, że psuła cały klimat. Borysewicz grał cały czas na efekcie chourus z podbiciem wysokich tonów (i oczywiście dobrych gitarach). Ja go podziwiam, ponieważ nikt w latach 80-tych nie brzmiał tak profesjonalnie. Niegram takiej muzy, ale to do dzisiaj brzmi dobrze. :)
Ja tu miałem o przesterach pisać, no ale trudno. :)
Pozdrawiam.

Skończyło się właśnie na Digitech'u HardWire ale tube distortion i ma się on nijak do serii X a tym bardziej tańszych kości. Naprawdę świetnie brzmiący,solidny kawał przesteru. Chyba będę musiał kupić sobie taki sam, bo gówniarz raczej mi nie odda....
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiesz, coś w tym jest. Choć mi nie chodzi o bliźniaczego distortiona SC-2, bo jego prezentacje też posłuchałem i brzmi naprawdę fajnie. Riff i solówki brzmią dużo lepiej niż na Metalozonie.
Ja jednak chciałbym potężnego overdrive z mocnym basem :)
CM-2 jest chyba tym czego chciałem. Nie przeraża mnie że jest to efekt cyfrowy. Że sam w sobie już ma "preamp". :)
Ja i tak podbijam "czystą" gitare Korgiem z chourusem i jakieś "schodki" 16 bit nie są dla mnie problemem.
Zobaczmy, jak kiedyś na reggaeowo grał Lady Punk w latach 80-tych, a jak zespół Faith w latach 90-tych, gdzie gitara była tak "sucha" i prosto z przystawki, że psuła cały klimat. Borysewicz grał cały czas na efekcie chourus z podbiciem wysokich tonów (i oczywiście dobrych gitarach). Ja go podziwiam, ponieważ nikt w latach 80-tych nie brzmiał tak profesjonalnie. Niegram takiej muzy, ale to do dzisiaj brzmi dobrze. :)
Ja tu miałem o przesterach pisać, no ale trudno. :)
Pozdrawiam.
Re: Gitarowy overdrive z korekcją basów
Ja jednak chciałbym potężnego overdrive z mocnym basem :)
--------------------------------------------------------------------------------------------
nie wiem czy jakakolwiek kość rozwiąże Twoje problemy. Nic nie pisałeś o całym swoim setupie.
Żeby coś mieć mniej,bardziej,mocniej ,słabiej trzeba to najpier mieć w ogóle. Żadnym urządzeniem nie doda się częstotliwości, one muszą być. Niski metalowy przester osiąga się stosując grubsze struny w obniżonym stroju, najczęściej mocnymi przetwornikami przez hi-gainowy piec typu Mesa DR.
Re: Gitarowy overdrive z korekcją basów
...Ja jednak chciałbym potężnego overdrive z mocnym basem :)
--------------------------------------------------------------------------------------------
nie wiem czy jakakolwiek kość rozwiąże Twoje problemy. Nic nie pisałeś o całym swoim setupie.
Żeby coś mieć mniej,bardziej,mocniej ,słabiej trzeba to najpier mieć w ogóle. Żadnym urządzeniem nie doda się częstotliwości, one muszą być. Niski metalowy przester osiąga się stosując grubsze struny w obniżonym stroju, najczęściej mocnymi przetwornikami przez hi-gainowy piec typu Mesa DR. ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja nie oczekuję mocnej lampy którą np. prezentuje Tool. Oni właśnie grają na obniżonym stroju. A ja na zwykłym i tak musi być. :)
Może nie będę się chwalił piecem, ponieważ jest to sprzęt standardowy. Musi mi grać dobrze na "czystym", ponieważ dużo gram bez przestera w stylu reggae i ska. Jestem zadowolny z tego brzmienia. Moim problemem jest tylko przester. Metalzone mi dość dobrze brzmi, ale jest za mocny do muzyki którą gram, a po zmniejszeniu gaina jest "brzydka" distortionowa "kra" niczym wrona. :)
Muszę mieć mocnego overdrive z korekcją basów, ponieważ wszystkie kostki overdrive Bossa, obcinają niskie tony i w prównaniu z brzmieniem czystej gitary brzmią jakby były grane na jakimś piecu 10 wat.
W piecu wszystkie potencjometry mam ustawione na godzinę 12-stą i gitara na czystym brzmi super, czysto i basowo. Potrzebuję zatem overdrive z korektorem basu i domyślalm się że bas podkręcony na godzinę 14-stą, będzie tym czego oczekuję.
--------------------------------------------------------------------------------------------
nie wiem czy jakakolwiek kość rozwiąże Twoje problemy. Nic nie pisałeś o całym swoim setupie.
Żeby coś mieć mniej,bardziej,mocniej ,słabiej trzeba to najpier mieć w ogóle. Żadnym urządzeniem nie doda się częstotliwości, one muszą być. Niski metalowy przester osiąga się stosując grubsze struny w obniżonym stroju, najczęściej mocnymi przetwornikami przez hi-gainowy piec typu Mesa DR. ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja nie oczekuję mocnej lampy którą np. prezentuje Tool. Oni właśnie grają na obniżonym stroju. A ja na zwykłym i tak musi być. :)
Może nie będę się chwalił piecem, ponieważ jest to sprzęt standardowy. Musi mi grać dobrze na "czystym", ponieważ dużo gram bez przestera w stylu reggae i ska. Jestem zadowolny z tego brzmienia. Moim problemem jest tylko przester. Metalzone mi dość dobrze brzmi, ale jest za mocny do muzyki którą gram, a po zmniejszeniu gaina jest "brzydka" distortionowa "kra" niczym wrona. :)
Muszę mieć mocnego overdrive z korekcją basów, ponieważ wszystkie kostki overdrive Bossa, obcinają niskie tony i w prównaniu z brzmieniem czystej gitary brzmią jakby były grane na jakimś piecu 10 wat.
W piecu wszystkie potencjometry mam ustawione na godzinę 12-stą i gitara na czystym brzmi super, czysto i basowo. Potrzebuję zatem overdrive z korektorem basu i domyślalm się że bas podkręcony na godzinę 14-stą, będzie tym czego oczekuję.
Re: Gitarowy overdrive z korekcją basów
Witam.
Od wtorku mam Hard Wire CM-2.
To jest to czego szukałem. :) W sklepach nie mieli więc kupiłem w ciemno.
Brzmi po prostu ślicznie przez KorgaTtone Works i na tranzystorach brzmie jak lampa.
Dzięki potencjometrowi do basów oraz trybowi modified można grać naprawdę cięzkie, tłumione, kostkowane dzwięki.
"Pciągnięcie" po wszystkich strunach daje efekt wypełnienia, a nie "charczka" typowego dla distortion.
Jest jednak pewna wada - gitara mimo że jest na standardowym stroju, brzmi jak Tool.
Ale z tym to już się pogodzę. :)
Po nowym roku wypróbuję sprzęt na próbie, przy pełnej głośności.
Wesołych Świąt.
Od wtorku mam Hard Wire CM-2.
To jest to czego szukałem. :) W sklepach nie mieli więc kupiłem w ciemno.
Brzmi po prostu ślicznie przez KorgaTtone Works i na tranzystorach brzmie jak lampa.
Dzięki potencjometrowi do basów oraz trybowi modified można grać naprawdę cięzkie, tłumione, kostkowane dzwięki.
"Pciągnięcie" po wszystkich strunach daje efekt wypełnienia, a nie "charczka" typowego dla distortion.
Jest jednak pewna wada - gitara mimo że jest na standardowym stroju, brzmi jak Tool.
Ale z tym to już się pogodzę. :)
Po nowym roku wypróbuję sprzęt na próbie, przy pełnej głośności.
Wesołych Świąt.