VA/synth do pary z Yamaha Motif ES

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00
VA/synth do pary z Yamaha Motif ES

Post autor: Caroozo » czwartek 25 lut 2010, 20:15

Witam,


 


mam pytanie - mam ESkę która jest głównym instrumentem, gram progrock/fusion, być może lekko przestawimy się na progmetal. Motif jest świetny do tej muzyki, ale brakuje jakichś synthów na wierzchu - dobrych mocnych leadów w unisonie, syntetycznych padów itp. Poza tym pstrykanie z patcha na patch i layerowanie klawiatury nudzi - a drugi parapecik na górze byłby wygodnym rozwiązaniem - jako klawiatura midi do brzmień ESki jak i samodzielny tone generator. Gram głównie live.


Przez głowę przeszła mi ZAMIANA Motifa ES na Fantoma G, może M3 z Radiasem? Ale utrata tak dobrego soundu dla paru plastikowych bajerów czy kolorowego wyświetlacza nie usprawiedliwi chyba sprzedanie ESki i dopłatę paru tysięcy. Prawda. ...prawda??:D


 


TOTEŻ!


Myślałem o paru rozwiązaniach:


AN1X (W cenie rozszerzenia PLG-150AN więc oczywiście najlepszy oryginał)


Korg Z1/Prophecy (miazga - ale ciężko dostać)


Blofeld? ale wersja z klawiaturą droga:(


Od biedy mam jakiegoś małego SY-35, może jakiś moduł do niego?


 


Budżet nie za duży;)


Nie jestem też programistą patchy (nie będę godzinami kręcił brzmieniami żeby dostać 2-3 dobre barwy i tylko dla nich kupić instrument), wolę skupiać się na kompozycji i grze (dużo grania live) toteż dostępna duża biblioteka brzmień i duża ich ilość jak najbardziej pożądana.


 


Na razie ostrzę sobie ząbki na AN1X jako najbardziej zbliżony do potrzeb, ale czekam na Wasze opinie :)


 


Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: VA/synth do pary z Yamaha Motif ES

Post autor: MB » czwartek 25 lut 2010, 20:57

An1X jest fajnym syntezatorem VA, ale jeśli poszukujesz bardzo agresywnych brzmień, to nie jest dobre rozwiązanie. Starsze instrumenty VA (a również wiele nowszych) charakteryzuje odwieczny problem aliasingu - albo jest on słyszalny, albo w obawie przed nim stosowana jest silna filtracja, która również tamuje górne alikwoty. W odróżnieniu od agresywnego Prophecy, gdzie aliasingu jest miejscami sporo, konstruktorzy Yamahy poszli w kierunku ostrożnym - nie licz więc na ostre, surowe brzmienia. An1x jest raczej miękka i matowa.

Na Twoim miejscu zainteresowałbym się ofertą Clavii - instrumenty serii Nord Lead potrafią zabrzmieć bardzo ostro, a równocześnie są bardzo "analogowe" i aliasing (o ile jest) nie przeszkadza tak, jak u Korga.
 

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: VA/synth do pary z Yamaha Motif ES

Post autor: Caroozo » piątek 26 lut 2010, 07:34


Na Twoim miejscu zainteresowałbym się ofertą Clavii - instrumenty serii Nord Lead potrafią zabrzmieć bardzo ostro, a równocześnie są bardzo "analogowe" i aliasing (o ile jest) nie przeszkadza tak, jak u Korga.
 ...
 


 


Miałem swego czasu EX5 - była tam namiastka AN1X (2 głosy) i brzmiało to nawet fajnie:). Na Nord Leadach nie grałem, przyznam szczerze, ale słysząc je w akcji naprawdę miodzio. Nie ukrywam jednak że budżet nie jest za duży - Nordy pewnie +/- 2 tysięce używane?


Aliasing może być problemem - gram w wysokich partiach, często gęsto jestem "na wierzchu" czy to grając arpeggia czy solówki - wolę miękkie Yamahowskie brzmienie niż schodkującego KORGa - jeśli miałbym wybierać pomiędzy tymi dwoma. Ale Clavia...? Muszę się zainteresować, faktycznie nie pomyślałem;).  Czytając w internecie, jest 3,5 wersji - classic, 2 (DSP), 2X (podrasowany) no i 3 (full wypas). Jako że pewnie trzeba na nie "polować" (na allegro ich często nie widzę) - która wersja "da radę"? W stosunku cena/jakość/możliwości;).


Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: VA/synth do pary z Yamaha Motif ES

Post autor: Caroozo » piątek 26 lut 2010, 20:57

Po małym dochodzeniu doszedłem do wniosku iż jeśli miałbym kupić coś na chwilę obecną, to nie będzie to Nord Lead bo zwyczajnie nie starczy (chwilowo) pieniążków;). Znalazłem za to parę propozycji w sumie 1xxx zł:


 


Alesis Micron/Ion


Novation Xio Synth 49


Novation X Station 49-61


 


Do tego AN1X, Z1/Prophecy, ale były omówione wcześniej.


 


Klimaty progrock/progmetal, fusion.


 


Proszę o opinię dotyczącą tych instrumentów - stosunkowo świeże konstrukcje, ceny naprawdę przystępne, możliwości słuchając nawet patchy fabrycznych - zacne :)




AdminEiS
Posty:152
Rejestracja:środa 07 kwie 2004, 00:00

Re: VA/synth do pary z Yamaha Motif ES

Post autor: AdminEiS » piątek 26 lut 2010, 21:01

Kolego Caroozo, czy istnieje choć cień szansy na to, abyś wreszcie przestał pisać boldem jeśli nie jest to konieczne?
[addsig]
Administrator serwisu

2ms
Posty:177
Rejestracja:poniedziałek 24 paź 2005, 00:00

Re: VA/synth do pary z Yamaha Motif ES

Post autor: 2ms » sobota 27 lut 2010, 09:08

z tych co wymieniłeś to tylko ION, miałem kiedyś i jest to naprawdę bardzo porządny syntezator VA, należy jednak pamiętać że ma krótki delay, więc będziesz musiał korzystać z zewnętrznego procesora

Te novation to zabawki, nie pakuj się w to...
[addsig]
ROLAND JP8000, YAMAHA Motif ES6, WALDORF Blofeld, OBERHEIM MC1000/76, IBM T40, BEHRINGER BCA-2000, ALESIS M1 Active mk2, Sennheiser HD265 Linear x2... http://www.myspace.com/inthetwilightbandpl

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: VA/synth do pary z Yamaha Motif ES

Post autor: Caroozo » niedziela 28 lut 2010, 22:16

...z tych co wymieniłeś to tylko ION, miałem kiedyś i jest to naprawdę bardzo porządny syntezator VA, należy jednak pamiętać że ma krótki delay, więc będziesz musiał korzystać z zewnętrznego procesora

Te novation to zabawki, nie pakuj się w to... ...
 


Nie ukrywam że potrzebuję solidnego sprzętu, a te Novation mało ważą, plastik, do tego w cenie VA interfejs audio... coś nie kupuję tego. Dlatego moje pytanie do użytkowników - czego się spodziewać? Sprzęt będzie się turlał od koncertu do koncertu, a nie siedział w studio przykryty ręcznikiem;).


Natomiast jestem bardzo ciekaw tego IONa, na Microna nawet nie chcę patrzeć, różnica w cenie nieduża a rozmiar, możliwości, prezencja na scenie - przepaść. No i podobno Alesis się nieźle spisało w tym modelu jeśli chodzi o możliwości edycji. Natomiast podobno wykonanie instrumentu pozostawia wiele do życzenia?



...a z takich co nie wymieniłem jest jeszcze coś fajnego :)?


Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: VA/synth do pary z Yamaha Motif ES

Post autor: Caroozo » piątek 26 mar 2010, 18:12

Na 99% wezmę - używany CME UF6 + ASX PLugiator. Solidna klawiatura, Minimaxa miałem kiedyś w module (jeszcze od creamware), a jest jeszcze B4000, dodatkowy VA oparty na wavetable i jakiś wokoder, natomiast co ciekawe to to że po załadowaniu dodatkowych pluginów jak emulacja Propheta czy Odysseya zaczyna się zabawa:). I chyba będzie to najlepsze rozwiązanie do 1200zł.


ODPOWIEDZ