
**********************
Widzę, że kolega Rura ładnie zaczyna postować od czepiania się,
oczywiście nie próbuję nikomu imponować, bo i po co, a jeżeli ta "wiedza" jest dla Ciebie imponująca, to cóż...
Oczywiście na wypadek, gdybyś to właśnie Ty zjadł zęby na przekazywaniu wiedzy: szacuneczek
(i pifko na zgodę, bom nie upierdliwy)...
**********************
Kolego Ja-cku.Ja się broń Boże nie czepiam,tylko powierzchowne tłumaczenie zasad muzyki do niczego nie prowadzi.przepraszam,jeśli zbyt ostro poszedłem,ale odebrałem ten post,jako pewnego rodzaju wyższośc nad kolegą,który na temat teorii muzyki nie wie zbyt wiele.A na pifko jak najbardziej tylko jak?....Pozdrawiam