Na pewno zna Pan jedną z metod twórczego rozwiązywania problemów, która ma juz kilkadziesiąt lat a jej nienaruszalną zasadą w jej pierwszym etapie po sformułowaniu problemu do rozwiązania jest nieskrępowane zapisywanie często nawet szalonych pomysłów na tablicy. W tym pierwszym etapie zabronione jest krytykowanie przez któregokolwiek z uczestników zarówno pomysłów innych osób jak i własnych. Dopiero w następnym etapie, gdy tablica czy tablice są pełne różnych pomysłów następuje etap ich oceny i eliminacji.
**************************
Nie przypominam sobie, żebyśmy się umawiali, że na tym forum panuje zasada burzy mózgów. W odróżnieniu od b.m., którą organizuje się w zamkniętym gronie, to jest forum publiczne, czyta je mnóstwo ludzi a to niestety przyczynia się do rozprzestrzeniania w środowisku różnych bzdur i mitologii.
Na tym forum Pan MB skazuje na niebyt ( w sposób bardzo nieelegancki) pomysły innych uczestników forum i knebluje im usta (klawiaturę).
**************************
Czyżby?? A w którym momencie zablokowałem Ci możliwość pisania albo skasowałem Twoje posty? (zupełnie jakbym miał jakiekolwiek możliwości techniczne, żeby to zrobić)
2.Proszę przeczytać poniższy tekst :
[...]
System rozrywki domowej LIFESTYLE 18 s.III
[...]
3.Jak mi się wydaje

, jest to system będący w sprzedaży, a więc realnie istniejący, działający w czasie rzeczywistym[...]
**************************
Dobrze, że przynajmniej masz świadomość, że to Ci się wydaje. Przytaczasz bełkot marketingowy firmy Bose, czyli największego szarlatana w branży audio. Miałem nieprzyjemność słuchać chyba już kilkanaście razy różnych systemów Bose i za każdym razem potwierdzały się opinie np. z rec.audio.pro: ta firma sprzedaje koszmarny chłam w ładnych obudowach, proponując naiwnym bogaczom totalnie wykastrowany dźwięk, nie mający nic wspólnego z prawidłowym brzmieniem.
PS. Nie jestem specjalistą od cyfrowego przetwarzania sygnałów, ale w szkole średniej skończyłem kierunek o specjalności elektronika a studia na kierunku fizyka, więc staram się myśleć stosunkowo racjonalnie.
Spróbujcie zajrzeć do książki:
"Cyfrowe przetwarzanie sygnałów"
autorstwa - A.V. Oppenheim i R.W. Schafer
wydawnictwo - WKŁ 1979
******************************
Różnica jest właśnie taka, że ja jestem specjalistą od DSP, mam z tej dziedziny doktorat, od wielu lat wykładam ten przedmiot na renomowanej uczelni i książki, które polecasz znam niemal na pamięć i dokładnie rozumiem ich treść. W odróżnieniu od Ciebie, który ich nawet nie przeczytałeś.
Ponieważ Pan MB nie uznaje żadnych autorytetów, a więc nawet autorytetu tych dwóch wybitnych specjalistów w swojej dziedzinie
**********************
A to już jest szczyt bezczelności. Trzeba mieć naprawdę niewyobrażalny tupet, żeby głosić bzdurne teorie i zasłaniać się autorytetem specjalistów, z których książek wynika, że te pomysły są nierealne.
Nie wiem, jak tam w Fizyce, ale w mojej dziedzinie istnieje zasada, że jeśli się głosi obrazoburcze tezy, to trzeba jej poprzeć dowodem, z którego czarno na białym wynika, że teza jest prawdziwa. Czekam więc na dowód.