Yamaha QS300 czy W7

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
michal2x
Posty:3
Rejestracja:niedziela 18 sty 2009, 00:00
Yamaha QS300 czy W7

Post autor: michal2x » niedziela 18 sty 2009, 17:59

witam

mam pytanie, co byście polecili kupić yamahe qs300 czy w7. w którym z nich jest lepsza jakość brzmień. ma on służyć na chałtury jako dodatkowy klawisz i do gry muzyki na żywo w stylu dance , techno. która ma więcej możliwości, ogólnie ktorą byście polecili.

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Respectus
Posty:363
Rejestracja:czwartek 26 sty 2006, 00:00

Re: Yamaha QS300 czy W7

Post autor: Respectus » niedziela 18 sty 2009, 18:36

Nie polecam obydwu. To stare rupiecie z których nic nie wydusisz już...

Awatar użytkownika
Jull
Posty:117
Rejestracja:niedziela 07 mar 2004, 00:00

Re: Yamaha QS300 czy W7

Post autor: Jull » niedziela 18 sty 2009, 19:15

...Nie polecam obydwu. To stare rupiecie z których nic nie wydusisz już......
**********************
potwierdzam

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Yamaha QS300 czy W7

Post autor: Caroozo » niedziela 18 sty 2009, 23:22

QS300 był chętnie wybieranym parapetem na wesela, obecnie poniżej tysiąca można dostać. Ale... do chałtur już lepiej Yamahę MM6, jakiegoś nowszego Rolanda... Nie ładować się w stary sprzęt, choćby dla polifonii i takich udogodnień jak karta pamięci a nie dyskietki;)

Awatar użytkownika
przemol1975
Posty:35
Rejestracja:środa 24 paź 2007, 00:00

Re: Yamaha QS300 czy W7

Post autor: przemol1975 » poniedziałek 19 sty 2009, 23:56

Z tych dwóch zdecydowanie W7, QS-a może fajniej i szybciej się programuje, ale W7 ma (choć to stary trup jak piszą przedmówcy) dużo większy potencjał, choć nie posiada XG.....

Awatar użytkownika
Piotr1967
Posty:144
Rejestracja:niedziela 22 paź 2006, 00:00

Re: Yamaha QS300 czy W7

Post autor: Piotr1967 » wtorek 20 sty 2009, 08:06

Jeżeli już koniecznie chcesz Yamahę w zbliżonej cenie to poszukaj SY85. Zdecydowanie lepsza konstrukcja, solidniejsza klawiatura i dobre brzmienie.
muzyk, informatyk

Awatar użytkownika
walu
Posty:254
Rejestracja:wtorek 07 maja 2002, 00:00

Re: Yamaha QS300 czy W7

Post autor: walu » wtorek 20 sty 2009, 10:47

Każda z wypowiedzi kolegów jest właściwa i prawdziwa.
Ja ze swojej strony dodam.
Posiadam jeden i drugi z wymienionych instrumentów.
Na scenie gram na W7. Jednak to typowy syntezator do grania live. Posiada 16-ścieżkowy sekwencer ( którego nie używam).
Mam załadowane swoje brzmienia (głównie organowe) i w trakcie grania mam
dostęp do wszystkich przypisany barw na szesnastu kanałach wraz z ustawieniami. W biegu można zmienić/transponować o oktawę w górę i odwrotnie. Do tego warstwy, podział klawiatury. I sterowanie FootControler
(tu Behringer tani i sprawny "pedał")
Ciekawą sprawą jest np. trzymam akord (obojętne czy z ręki czy sustain )
zmieniam w trakcie tego brzmienia barwę na inną, poprzednia barwa gra bez czkawki a już mogę wykorzystać następną ( to tak jak wgrać w sekwencer daną partię)
Podobnie jest ze zmianą/transpozycją o oktawę.
Fakt stary ale ujdzie. Żałuję, że to nie W5.
Midas M32R,EVE SC203,PC IntelCore2 Duo E6550 2.33GHz, 4GBRAM, Win7/64, HDSP9632+AI4S-192, BCF2000, lenovo Ideapad700 i7 16GB RAM, Cubase 8/7.5,SoundForge10, CDArchitect5.2, PSPaudioware, NomadFactory, StevenSlateDrums4, BFD ECO

Awatar użytkownika
elmuz1
Posty:440
Rejestracja:czwartek 13 cze 2002, 00:00

Re: Yamaha QS300 czy W7

Post autor: elmuz1 » wtorek 20 sty 2009, 11:42

Ja tam lubię W7 Stareńki klawisz (choć udało mi się nie tak dawno kupić egzemplarz jak nowy, nieużywany za naprawdę śmieszne pieniądze), ale daje radę. Jeżeli porównywać z QS300, to trzeba wspomnieć o procesorze efektów. W7 ma w sumie 6 do jednoczesnego użycia, w tym 3 insert. QS standardowe 3, o ile pamiętam.

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Yamaha QS300 czy W7

Post autor: AdamZ » wtorek 20 sty 2009, 12:16

...Ja tam lubię W7 Stareńki klawisz (choć udało mi się nie tak dawno kupić egzemplarz jak nowy, nieużywany za naprawdę śmieszne pieniądze), ale daje radę. Jeżeli porównywać z QS300, to trzeba wspomnieć o procesorze efektów. W7 ma w sumie 6 do jednoczesnego użycia, w tym 3 insert. QS standardowe 3, o ile pamiętam....
**********************

W7 - łezka się kręci na samo wspomnienie To był mój pierwszy w pełni profesjonalny syntezator-workstation i w sumie pojęcia nie mam dlaczego go sprzedałem. Ktoś mi doradził, że jak kupię EX5 to W7 do niczego się już potem nie przyda. No cóż , błędy młodości ... bardzo fajnie wspominam ten instrument - wam też padały przyciski ? Rozpruwałem W7 conajmniej kilka razy i podklejałem je jakimiś metalowymi blaszkami . Dziś , porównując z Virusami i innymi cudami odpada w przedbiegach , jednak sentyment pozostał. QS300 brzmiało niby podobnie , ale to był bardziej syntezator-keyboard. Wybrałem bardziej zaawansowany i żałuję, że już go nie mam.




[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

ODPOWIEDZ