Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
BigGuns
Posty:248
Rejestracja:poniedziałek 28 lis 2005, 00:00
Re: Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Post autor: BigGuns » poniedziałek 02 kwie 2007, 17:02

ostatnio pytałem kilka osób o stawki realizatorskie w Warszawie, wychodzi na to że teraz realizator dźwięku zarabia minimum 100 zł na godzinę (netto), więc wyżyć z tego raczej się da.

inna sprawa to ile godzin miesięcznie dostaniesz, bo jak zaczynasz to wątpię czy ktoś Ci zleci coś dużego, bedzięsz raczej asystował za pół stawki.

Awatar użytkownika
Miłaszewski
Posty:997
Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00

Re: Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Post autor: Miłaszewski » wtorek 03 kwie 2007, 04:24

...ostatnio pytałem kilka osób o stawki realizatorskie w Warszawie, wychodzi na to że teraz realizator dźwięku zarabia minimum 100 zł na godzinę (netto), więc wyżyć z tego raczej się da.

inna sprawa to ile godzin miesięcznie dostaniesz, bo jak zaczynasz to wątpię czy ktoś Ci zleci coś dużego, bedzięsz raczej asystował za pół stawki....
**********************
Czyli taki realizator w Warszawie majac np. 4 sesje w tygodniu po 6 godzin zarobi miesiecznie minimum 10.392zl netto miesiecznie. Nic tylko przeprowadzac sie do W-wy...
Asystowanie za pol stawki - minimum 5000zl miesiecznie.

Jak widzisz, kilka osob powiedzialo koledze ile mozna zarobic bedac realizatorem dzwieku, a on szczodrze podzielil sie swoja wiedza.

Ja wlasnie postanowilem, ze tez zostane realizatorem dzwieku, bo chcialbym tak duzo zarabiac - na razie nie moge sobie na zbyt wiele pozwolic.

....zaraz...zaraz... ja przeciez jestem realizatorem dzwieku!
[addsig]

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Post autor: grembo » wtorek 03 kwie 2007, 10:17

te stawki dotycza moze 4-5 osob.... dzialajacych ze studiami doskonale wyposazonymi.

Ktos kto doradzal styk realizacji i multimediow chyba dorzadzal najlepiej :)


Awatar użytkownika
wyderko
Posty:234
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Post autor: wyderko » wtorek 03 kwie 2007, 19:41

Ja też w sumei musiałbym się zastanawiać, na jakie studia iść - od dłuższego czasu planuję reżyserię dźwięku na UAM w Poznaniu (http://www.ia.amu.edu.pl/). Program wydaje się być interesujący. Co sądzicie o tych studiach?

A może wiecie, czy na Śląsku jest możliwość studiowania realizacji/akustyki? Bo ja tylko widzę AM w Katowicach, ale boję się że więcej będzie wiadomości muzycznych niż technicznych (być może się mylę). W sumie może i tak odpadnę przy testach muzycznych :P

A jeśli chodzi o główny wątek tego tematu, to chyba akustyk/realizator to zawód jak każdy inny - można powiedzieć, że w każdym zawodzie ciężko jest znaleźć pracę. Dlatego moim zdaniem, jeśli ktoś to lubi (i jest w tym dobry oczywiście) - powinien iść w tyk kierunku. :)
[addsig]
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów

czarny108
Posty:173
Rejestracja:sobota 25 lut 2006, 00:00

Re: Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Post autor: czarny108 » środa 04 kwie 2007, 05:36

No... i przez dwa lata będziesz rysował krany w przekroju i liczył belki... nie zapominaj, że dzwięk jest falą mechaniczną. W miarę sensowne rzeczy zaczynają się na czwartym roku Nie wiem jak teraz, ale za moich czasów to było na wydziale IMIR. Czyli Instytut MECHANIKI i Robotyki. Nic fajnego....
*********************************************************

.....Ja będę się starał dostać w tym roku na Inżynierię Dźwięku na AGH.

MaciejSNB
Posty:9
Rejestracja:poniedziałek 07 lip 2008, 00:00

Re: Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Post autor: MaciejSNB » wtorek 02 wrz 2008, 10:01

hmm powiem tak, ja moja droge właśnei rozpocząłem - studia na AM w Ktowicach a co po studiach? - SAE i myśle że taka droga coś mi powinna dać jak nie w Polsce to zagranicą, żeby się dostać na reżyserię trzeba być najlepiej muzykiem, mieć kawał słuchu, min to jest jakaś szkoła muzyczna, interesować się tym od dziecka, mieć już zasobą realizacje nagrań w studiu jak i w przypadku Katowic - live (jak chcesz cos wiedziec więcej o egzaminach napisz), wiem oczywiście że zapewne praktyki mi te studia niedadzą zbyt wiele, ale dobrze jest mieć dobry papier, podparty jeszcze wiedzą praktyczną zdobytą przez siebie - a tak naprawde do tego potrzeba lat
muzyk, kompozytor

MaciejSNB
Posty:9
Rejestracja:poniedziałek 07 lip 2008, 00:00

Re: Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Post autor: MaciejSNB » wtorek 02 wrz 2008, 13:30

dodam jeszcze ze Katowicami bylem mile zaskoczony, poniewaz na UAM, AM w Bydgoszczy czy tez Warszawie przychodzi dziewczynka ktora ma absolutny sluch ale nie widziala nawet na oczy miksera i sie tam dostaje, pytam sie jej czy ty wiesz jak wyglada praca realizatora dziweku a ona na to - nie ale wybrala te studia bo jej sie podoba napis "rezyseria dzwieku", co z niej bedzie? - napewno nie realizator dzwieku, co gorsza takich ludzi na tych keirunkach jest pelno, co najwyzej bedzie potrafila sluchac ale co jej po tym skoro na tym jej wiedza sie konczy?, w katowicach pada na wstepie pytanie - co pan realizowal live, kiedy i na jakim sprzecie? podczas rozmowy (trwala 1h) musialem tlumaczyc korekcje pasmowa w masteringu...
a jezeli ktos chce bardzo byc rezyserem dzwieku i do tego dazy to studia moga mu tylko troszeczke pomoc, z pewnoscia neizrobia studia te od podstaw z kogos realizatora, swoja droga sadze ze to cholernie trudny zawod, bo niemozna przyjsc i posciemniac przez 8h
muzyk, kompozytor

Awatar użytkownika
estbeatz
Posty:130
Rejestracja:czwartek 31 lip 2008, 00:00

Re: Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Post autor: estbeatz » wtorek 23 wrz 2008, 13:24

Ja natomiast planuję iść na Mechatronikę na Politechnice Warszawskiej, po bodajże roku wybieram specjalizaję (technik multimedialny) i jak patrzyłem na przedmioty to jest tam co nieco z realizatorstwa, ale też jest dużo przedmiotów poświęconych ogólnie audio-video. Chciałbym potem gdzieś do telewizji się wkręcić (i wiem że to nie jest takie trudne) ale zastanawiają mnie zarobki... Nie chce wplątać się w bagno i potem z racji braku doświadczenia w innych typach prac, być zmuszonym do noszenia paczek w biedronce lub pracowania na infolinii po 14 godzin...

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Akustyk/realizator - da się z tego wyżyć?

Post autor: Zbynia » wtorek 23 wrz 2008, 16:47

tez chciałem iśc ale dziury w nauce i tepota z matmy i fizyki mi nie pozwoliła (a przedewszystkim lenistwo :) )
życzę powodzenia

ODPOWIEDZ