Muzyka do filmów - jak zacząć?

[vladjan]

Witam wszystkich!
Bardzo proszę o pomoc w takiej kwestii:
Jestem początkującym producentem wyposażonym we własne studio nagrań, w którym tworzę swoją unikalną muzykę już od paru ładnych lat:) Uznałem ostatnio, że najwyższy czas ujawnić moją twórczość i wydaję mi się, że w tworzeniu muzyki do filmów spełnił bym się najlepiej. Jak rozpoczyna się "karierę" w tym kierunku ? Czy nagranie demo wysyłać do wytwórni muzycznych , czy filmowych ? Do kogo się zgłaszać (nie posiadam żadnych znajomości w tej dziedzinie)? Bradzo proszę o rzeczową pomoc ludzi z doświadczeniem w tym kierunku.
Pozdrawiam!

[Masteroff]

...Witam wszystkich!
Bardzo proszę o pomoc w takiej kwestii:
Jestem początkującym producentem wyposażonym we własne studio nagrań, w którym tworzę swoją unikalną muzykę już od paru ładnych lat:) Uznałem ostatnio, że najwyższy czas ujawnić moją twórczość i wydaję mi się, że w tworzeniu muzyki do filmów spełnił bym się najlepiej. Jak rozpoczyna się "karierę" w tym kierunku ? Czy nagranie demo wysyłać do wytwórni muzycznych , czy filmowych ? Do kogo się zgłaszać (nie posiadam żadnych znajomości w tej dziedzinie)? Bradzo proszę o rzeczową pomoc ludzi z doświadczeniem w tym kierunku.
Pozdrawiam!...
**********************
Przyznam, że ja również gdyby ktoś udzielił odpowiedzi na pana pytania bym skorzystał. Zajmuję się komponowaniem (w wolnych chwilach) muzyki. Bardzo różnej gatunkowo. Muzyka filmowa jednak, od kilku lat zaprząta mój umysł... Zastanawiając się jak zacząć prezentować swój materiał myślę, że dobrym pomysłem jest prezentacja swych utworów (bądź próbek) na stronie internetowej. Wysyłanie dema do wytwórni może nie przynieść oczekiwanego efektu. Raczej "poszukiwał bym" okazji do zaproponowania swych możliwości do konkretnego obrazu i konkretnych reżyserów Polskich lub zagranicznych. Ale żeby wiedzieć komu trzeba wsiąknąć w tę materię. Dużo śledzić, czytać, szukać. Może ktoś z innych forumowiczów wie coś więcej na ten temat... zna osoby zainteresowane muzyką do ich obrazów... to napewno pomogło przynajmniej w szerszej orientacji.

[Soundscape]

Z wysyłaniem materiałów do wytwórni zawsze jest pewien problem: owe większe wytwórnie dostają takich materiałów setki, więc demo albo ląduje w koszu, albo czeka długo aż ktoś zechce poszukać. Inną sprawą jest kto taki materiał podrzuca. Pamiętam jak na Węgrzech pewien (teraz bardzo znany i szanowany) muzyk rockowy wysyłał swoje nagrania nieustanie. Demo posłuchano dopiero wtedy, kiedy realizator z 30 - letnim (!) doświadczeniem zaniósł je siódmy raz.

Pomysł z internetem wydaje się być lepszy, ale tu troche trzeba włożyć w reklame. Sam się interesuję możliwością tworzenia muzyki choćby do reklam i filmów dokumentalnych, ale rynek jest wyjątkowo zapchany i trudny. Trzeba na początek śledzić niezależne produkcje i festiwale filmowe i próbować właśnie tam się wepchać. Napisać im muzykę choćby za darmo. A ponieważ te filmy i produkcje są oglądane nie tylko przez "koneserów" takiego kina, to może prędzej czy później ktoś zauważy naszą twórczość.

I ja również podpinam się pod temat i czekam na inne sugestje.

Pozdrawiam!

[greengo]

Może werto było by uderzyć do studentów akademii filmowych. Z tego co się orientuję oni muszą robić różne filmy na zaliczenia. Co niektórzy z nich zaraz po studiach odnoszą sukcesy więc może się trochę poszczęści;)

[Masteroff]

...Może werto było by uderzyć do studentów akademii filmowych. Z tego co się orientuję oni muszą robić różne filmy na zaliczenia. Co niektórzy z nich zaraz po studiach odnoszą sukcesy więc może się trochę poszczęści;)...
**********************
To bardzo dobry pomysł... można spróbować.

[Soundscape]

......Może werto było by uderzyć do studentów akademii filmowych. Z tego co się orientuję oni muszą robić różne filmy na zaliczenia. Co niektórzy z nich zaraz po studiach odnoszą sukcesy więc może się trochę poszczęści;)...
**********************
To bardzo dobry pomysł... można spróbować....
**********************
Niestety wydaje się być jedynym pomysłem, jeśli nie ma się znajomości...Ale bądźmy optymistami

[Pietro]

Na początek w miarę porządna strona internetowa przedstawiająca Twoje portfolio, przykłady prac, potem trzeba stworzyć siatkę kontaktów - jest wiele for internetowych, na których można się ogłosić, gdzie zbierają się offowi twórcy. Nie licz na kasę na początku. Wręcz przeciwnie - zbieraj doświadczenie tworząc muzykę za darmo, tym odróżnisz się od przeciętnego ziomka z ulicy, który w programie EJAY albo podobnym tworzy muzykę. Po jakimś czasie, siatka się rozwija i jedni z tej siatki w przyszłości przestaną tworzyć, a drudzy mogą dojść do czegoś porządnego. W zależności od tego, jak bardzo zadowoleni są z Twoich usług i kontaktów z Tobą, mogą czuć się chociażby zobowiązani, żeby Ci to wynagrodzić w postaci konkretnej, komercyjnej producji.

Bardzo dobrze jest się zaprzyjaźnić z obiecującymi reżyserami. To oni w dużej mierze decydują, kto będzie robić muzę.

To wszystko wymaga dużo czasu i inwestycji. U mnie, powoli się zaczyna rozkręcać.

- Piotr

[banan]

Może warto zapytać na przeróżnych forach filmowych - uderzyć trochę w niezależne/amatorskie/offowe kino? wbrew pozorom, twórcy tych gatunków przedstawiają bardzo ciekawe produkcje, przy których można się równie dobrze wykazać muzycznie. Ja osobiście nawiązałem współpracę z grupą FILMOSTAL - bardzo ciekawa sprawa - produkujemy zwiastuny do nieistniejących filmów w stylu Grindhouse z lat 70-90. Mimo, że udało nam się skończyć tylko 2 zwiastuny (lada dzień wyjdzie kolejny), produkcja muzyki do takich obrazów to wspaniała zabawa i duża satysfakcja, zwłaszcza kiedy w grę wchodzą stare syntezatory. Oczywiście nie jest to w żadnym wypadku sposób na zarobki, po prostu hobby.


pozdrawiam

[Masteroff]

- jest wiele for internetowych, na których można się ogłosić, gdzie zbierają się offowi twórcy.

**********************

Panie Piotrze, czy mógłby Pan więc podać linki tychże for? I które z nich warto obserwować? Przyznam szczerze, że jeszcze nie dotarłem do żadnego związanego z tematyką muzyki filmowej...

[Bogo]

...Witam wszystkich!
Bardzo proszę o pomoc w takiej kwestii:
Jestem początkującym producentem wyposażonym we własne studio nagrań, w którym tworzę swoją unikalną muzykę już od paru ładnych lat:) Uznałem ostatnio, że najwyższy czas ujawnić moją twórczość i wydaję mi się, że w tworzeniu muzyki do filmów spełnił bym się najlepiej. Jak rozpoczyna się "karierę" w tym kierunku ? Czy nagranie demo wysyłać do wytwórni muzycznych , czy filmowych ? Do kogo się zgłaszać (nie posiadam żadnych znajomości w tej dziedzinie)? Bradzo proszę o rzeczową pomoc ludzi z doświadczeniem w tym kierunku.
Pozdrawiam!...
**********************

http://www.filmspringopen.eu/

to jest portal który pozwala kontaktować się wszystkim twórcą
w formie wirtualnego studia filmowego
możesz sie zapisać tam jako kompozytor lub od strony udźwiękowienia filmu

co ciekawe inicjatorem tego projektu jest polak Sławomir Idziak
nominowany do "Oskara" za "Helikoptera w ogniu"...najlepsze zdjęcia
http://www.pluscamerimage.pl/index.php?lang=pl&pg=e2f95e567011b9d

życzę powodzenia